czwartek, 29 marca 2018

Nie trać czasu na przepisywaniu tekstów. Ktoś przepisze go za ciebie o wiele taniej.

Nie trać czasu na przepisywaniu tekstów. Ktoś przepisze go za ciebie o wiele taniej.


Autor: Krzysztof Burchardt


Co można zrobić w ciągu 8 godzin? Napewno wiele ale ostatnią z myśli każdego jest przepisywanie kilkudziesięciu stron tekstu. Ale co zrobić, gdy mamy do przepisania o wiele więcej? Warto się męczyć? Na szczęście zrobić to za nas mogą inni - na dodatek o wiele szybciej i taniej niż byśmy się tego spodziewali.


Każdy użytkownik komputera dobrze jak pisać teksty. Niemal każdy korzystał chociaż raz z różnego typu komunikatorów, forów, blogów itd. Wielu napisało samodzielnie prace magisterskie lub licencjackie siedząc godzinami przed komputerem i pisząc tekst. Jednak, jeżeli przychodzi sytuacja, gdy mamy napisać coś większego, bardziej skomplikowanego? Dajmy na to na przykład przepisywanie nagrań z konferencji, wywiadu czy wykładu.
Dla zwykłego śmiertelnika, który najczęściej używa myszki a rzadziej klawiatury, taka praca może zająć mu długie godziny. Średnia prędkość pisania przeciętnego użytkownika to „zaledwie" około 150 znaków na minutę. Biorąc pod uwagę to, iż tekst mówiony to „aż" 750 znaków na minutę. Zatem przepisanie godzinnego wykładu zwykłemu użytkownikowi komputera może zająć nawet 5 godzin - nie licząc przerw! Co zrobić gdy takich wywiadów jest o wiele więcej?

Przepisywanie tekstów to bardzo żmudna praca - szczególnie gdy tekstu jest dużo a my nie jesteśmy mistrzami klawiatury. Nie ma sensu psuć sobie nerwów i marnować czasu. W internecie znaleźć można mnóstwo firm, których główną działalnością jest przepisywanie tekstów i nagrań (wystarczy wpisać w wyszukiwarkę jedno w wybranych słów: przepisywanie tekstów, transkrypcje, przepisywanie nagrań itd.). Jedną z nich jest serwis www.przepisuj.pl zajmujący się właśnie przepisywaniem wszelkiego rodzaju tekstów. Jak mówi Krzysztof - założyciel serwisu - wysokie wymagania klientów sprawiają, że nie możemy pozwolić sobie na przepisywanie tekstów z błędami. Teksty za każdym razem muszą wyglądać idealnie, muszą być napisane zgodnie z wymogami klienta. Szczególnie jeżeli chodzi o przepisywanie prac licencjackich i magisterskich musimy ściśle trzymać się wytycznych dawanych przez promotorów, ponieważ nie chcemy aby nasz klient przez nas otrzymał niższą ocenę za źle sformatowaną pracę.
Dlatego też osoby trudniące się przepisywaniem tekstów są najczęściej osobami posiadającymi wykształcenie z zakresu polonistyki lub innych humanistycznych kierunków, znacznie ułatwiające im pracę. Nierzadko spotkać się można z trudnym słownictwem - w szczególności medycznym. W tym wypadku przepisujący muszą być przygotowani na wszystko. Niestety brutalne prawo rynku odrzuca tutaj ludzi, którzy na dyktandach w szkole dostawali w szkole same jedynki. Nic bardziej żenującego nie ma w przepisanej pracy jak rażące błędy ortograficzne. Ponadto każda szanująca się firma przepisująca teksty zatrudnia tylko osoby potrafiące szybko pisać na klawiaturze. Żaden zwykły śmiertelnik nie da rady zawodowo przepisywać tekstów jeżeli nie nauczy się szybko pisać na klawiaturze. Minimalne wymagania stawiane każdemu to ponad 300 znaków na minutę, co jest już wynikiem dwa razy lepszym od przeciętnej osoby. A jest to kryterium minimalne, które zawodowcy osiągają bez problemu. Dzięki temu każda praca wykonana jest szybko i solidnie a klient dostaje w pełni wartościową, pozbawioną błędów pracę.
Mogłoby się wydawać, że przepisywanie tekstów kosztuje majątek. Jest to jednak błędne przekonanie, ponieważ duża konkurencja sprawia iż nie można windować cen do niebotycznych wartości. Weźmy na przykład przepisanie stu stron maszynopisu. Przeciętnie na każdej stronie mieści się około 1800 znaków, pomnóżmy przez 100 stron - wyjdzie 180 tysięcy znaków. Biorąc pod uwagę, że zwykły użytkownik komputera przepisuje tekst z prędkością 150 znaków na minutę, daje nam to 20 godzin przepisywania tekstu, nie licząc przerw, których na pewno będzie bardzo dużo. Jeżeli przeciętnego pracodawcę praca pracownika kosztuje średnio 12 złotych na godzinę, daje to wynik 240 złotych. Jednak jest to tylko cena efektywnej pracy bo do tego należałoby jeszcze doliczyć przerwy oraz koszty utrzymania pracownika. Praktycznie przez prawie cztery dni pracownik jest „przykuty" do biurka i zajmuje się tylko przepisywaniem. Na nic innego nie ma czasu. Nie jest to opłacalne biorąc pod uwagę to, że średni koszt przepisania jednej strony tekstu to około 2 złote. Wybierając metodę outsourcingu w przepisywaniu tekstów zyskujemy czas, pieniądze i nerwy. Powierzenie tego zadania profesjonalistom skutkuje tym, że zajmą się nim osoby zajmujące się przepisywaniem na co dzień, napiszą to o wiele szybciej - średni czas wykonania 100 stron tekstu to około 48 godzin - realny jeszcze krócej. Ponadto całość wykonana będzie o wiele taniej niż w przypadku pracy jednego pracownika, który po wybraniu metody outsourcingu w przepisywaniu tekstów będzie mógł zająć się swoją pracą bez konieczności „przykucia" do krzesła przez niemal cały pracujący tydzień.
Podsumowując. Nie warto pisać długich tekstów samemu, bo po prostu nie opłaca się to. Wiele osób nie zna na tyle dobrze programów biurowych aby poprawnie napisać i sformatować tekst. Tak więc jeżeli zależy ci na czasie, powierz przepisywanie tekstu specjalistom a sam zajmij się przyjemniejszymi rzeczami.


Krzysztof Burchardt

artykuły tematyczne na zamówienie - avissimo@interia.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz