sobota, 21 lutego 2015

Rozgrzewka finansowa przed inwestowaniem?

Rozgrzewka finansowa przed inwestowaniem?


Autor: Joanna Wiejak


Polacy coraz bardziej interesują się inwestowaniem, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczają w dużym stopniu na zakup nieruchomości. Jednak brak odpowiedniej wiedzy i znajomości aktualnych przepisów prawnych powoduje, że często podejmują błędne decyzje finansowe. Skutki braku tej wiedzy mogą być przerażające.


Jak podejmować dobre decyzje finansowe i nie popełniać porażających błędów przy planowaniu inwestycji w nieruchomości?

Rozgrzewka finansowa przed inwestowaniem:

Czy młoda polska emigracja dojrzewa na Wyspach?

Część Polaków traktuje wyjazd do Wielkiej Brytanii, czy Irlandii jako krótką eskapadę zarobkową, nastawioną na szybkie zyski i łatwy dochód gotówki. Sporo jednak osób zakorzeniło się w nowym kraju, ma stabilne zatrudnienie, zakłada rodziny. Młoda polska emigracja sprzed kilku lat dojrzewa. Tak można sądzić po coraz większym zainteresowaniu i coraz większej liczbie publikacji o kredytach, ochronie kapitału, inwestowaniu zaoszczędzonych pieniędzy, poszukiwaniu nieruchomości.

Dobra sytuacja na brytyjskim rynku pracy oraz wysoki, przez długi czas, przelicznik kursu funta do polskiego złotego, zmieniły się w ostatnim czasie. Zmusza to Polaków do stawiania sobie ważnych pytań i podejmowania niełatwych decyzji o dalszej pracy, karierze, określenia własnego miejsca na ziemi, przemyślenia swoich emigracyjnych losów i sprecyzowania planów na przyszłość.

Czy warto jeszcze wyjeżdżać za pracą do Wielkiej Brytanii lub Irlandii?

Brytyjski funt w ciągu ostatnich kilku lat systematycznie spada w stosunku do złotego. Od 2004 roku zmienił się już o 25%. Powoduje to dylematy wśród młodej polskiej emigracji, czy warto jeszcze wyjeżdżać za pracą do Wielkiej Brytanii lub Irlandii? Czy opłaca się pracować na Wyspach? A Ci, którzy już tam są z rozwagą myślą o pozostaniu na dłużej lub powrocie i kontynuowaniu nauki, bądź kariery w ojczystym kraju.

Osoby, które już zakorzeniły się w nowym środowisku, założyły rodziny, znalazły dobrą pracę, w większości nie myślą o powrocie. Planują zostać na stałe lub przynajmniej jeszcze kilka miesięcy, czy też lat. Ich sytuacja zarobkowa, materialna i bytowa nie jest wszak zła i trudno o pewność, czy lepiej wiodłoby się im w kraju. Być może ryzyko pozostaje zbyt duże (mimo rozwoju gospodarczego, spadku bezrobocia, zwiększeniu miejsc pracy i poziomu zarobków). W Wielkiej Brytanii wynajmują lub myślą o kupnie mieszkania, mają stabilną sytuację zawodową, z dobrymi perspektywami na przyszłość, a w razie potrzeby dobre wsparcie i opiekę socjalną.

Krótka przygoda z opcją zarobkową?

Inaczej rzecz ma się z osobami, które wyjazd traktowały jedynie jako krótką przygodę zarobkową, z opcją na szybkie uzyskanie dochodów. Często pracują poniżej swoich kwalifikacji i wykształcenia, dobry przelicznik funta do złotego traktowały więc również jako swego rodzaju nagrodę za chwilowe poświęcenie kariery. Jeśli mają ambicje, myślą o rozwoju, a obecnie nie mają możliwości rozwoju kariery za granicą lub w dodatku nie znają w wystarczającym stopniu języka, ich powrót w wielu wypadkach wydaje się być uzasadniony. Sporą grupę powracających stanowią też osoby, które źle czują się w obcym kraju, są wrażliwe na różnice kulturowe, trudniej się adaptują, w dodatku bardzo tęsknią za bliskimi, rodziną, przyjaciółmi, pozostawionymi w kraju.

Brytyjski ośrodek IPPR (Institute for Public Policy Research), który monitoruje rynek zatrudnienia i przepływ emigrantów, stwierdza ostatnio mniejszy napływ pracowników z zagranicy, w tym również Polaków. Tłumaczy to poprawą warunków w ich krajach, możliwościami łatwiejszego znalezienia pracy na własny rynku, a także mniej opłacalnym przelicznikiem wymiany funta, który w znacznym stopniu niweluje dotychczasowe zyski z pracy w Wielkiej Brytanii. W oficjalnych raportach podaje, że obecnie mniej osób przybywa, więcej za to opuszcza Wyspy, wracając w rodzinne strony.

Czy przejadamy pieniądze po powrocie w rodzinne strony?

Polacy, którzy powracają z wyjazdów zarobkowych, nie chcą szybko przejadać z trudem zarobionych pieniędzy. Myślą zazwyczaj o poważniejszych inwestycjach, takich jak zakup mieszkania, domu lub działki budowlanej. Oczywiście rodzaj, wielkość, lokalizacja, standard, czy cena nieruchomości zależy od wielkości zgromadzonych środków. Większość myśli o swoich przyszłych potrzebach oraz założeniu, bądź powiększeniu rodziny. W związku z tym preferencje co do typu i lokalizacji nieruchomości są bardzo indywidualne. Najczęściej są to większe miasta lub dobrze skomunikowane z nimi peryferia, niektórzy preferują powrót w rodzinne strony.

Osoby, które zgromadziły nieco więcej gotówki rozglądają się za nieruchomościami na inwestycje. Rzadziej myślą o wynajmie, bo przebywając za granicą trudniej im dopilnować lokalu. Starają się wybierać nowe budownictwo, w dobrych lokalizacjach i dobrym standardzie, lokale lub apartamenty, które dają szansę na wzrost wartości i odsprzedaż z zyskiem w niezbyt długim czasie. Dużym powodzeniem cieszą się nowe mieszkania w dużych miastach: Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Poznaniu. Ale sporo osób jest zainteresowanych również inwestycjami w grunty i działki budowlane. Często decydują się na inwestycje w rodzinnej okolicy, którą dobrze znają i potrafią oszacować rokujące na przyszłość, rozwojowe tereny, mając na uwadze ich przyszłą odsprzedaż z zyskiem.

Jak ustalić właściwe proporcje między wkładem własnym, a kredytem?

Chociaż wiele mniejszych zakupów w obszarze nieruchomości dokonywanych jest za własne, zaoszczędzone pieniądze, to w wielu przypadkach zakupy mieszkań i domów posiłkowane są kredytami hipotecznymi. Czy emigranci umieją współpracować z bankami? Czy potrafią dobrać kredyt oraz ustalić właściwe proporcje między wkładem własnym, a kredytem w finansowaniu nieruchomości?

Pomimo, że Polacy mieszkający za granicą coraz bardziej interesują się inwestowaniem, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczają w dużym stopniu na zakup nieruchomości, jednak brak odpowiedniej wiedzy i znajomości aktualnych przepisów prawnych powoduje, że często podejmują błędne decyzje finansowe, a skutki braku tej wiedzy mogą być przerażające.

Przerażające skutki ignorancji finansowej?

Brak wiedzy finansowej jest porażający, mówią dyrektorzy banków, którzy często rozmawiają z klientami o warunkach udzielenia, bądź renegocjują kredyty. Trudno nawet ludziom sensownie doradzać, bo często nie rozumieją absolutnie, o czym rozmawiają, nie czytają umów, nie zastanawiają się nad konsekwencjami złożenia podpisu pod niejasnymi warunkami, wzdychają pracownicy obsługi klienta, doradcy, prawnicy. Tak samo jest przy podpisywaniu umów z developerami, gdzie w błąd wprowadza wiele zawiłych, a często bywa, że nawet niezgodnych z prawem zapisów.

Dlaczego ignorancja w tak ważnych finansowych decyzjach, jest taka wysoka? Zakup domu lub mieszkania, to jedna z ważniejszych decyzji finansowych w życiu. Wybór właściwej metody inwestowania w nieruchomości decyduje nieraz o bycie i standardzie funkcjonowania rodziny przez następne kilkadziesiąt lat. Czy można aż tak nierozsądnie posługiwać się instrumentami finansowymi i brać kredyty, które obciążą nasz budżet ciężarem nie do udźwignięcia i sprawią, że niczym niewolnicy będziemy katorżniczo pracować kolejne lata tylko po to, aby spłacić narastające odsetki od długów?

Dobre inwestycje prowadzą do bogactwa i zamożności

Naprzeciw problemom, które mogą zachwiać poważnie twoimi fundamentami finansowymi, zniszczyć bezpowrotnie bezpieczną sytuację oraz zatruć na wiele lat życie niejednego inwestora, wychodzą kursy finansowe. Organizuje je edukacyjna firma e-ProfitSystem, której misją jest pomoc w planowaniu finansów osobistych i wsparcie w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.

27 i 28 września 2008 roku dr Andrzej Fesnak i Franciszek Staniszewski, właściciele firmy e-ProfitSystem postanowili przygotować specjalną edycję seminarium dla Inwestorów w Londynie, na temat „Jak sfinansować zakup nieruchomości z minimalnym lub zerowym wkładem”.

Propozycję współpracy medialnej i promocyjnej skierowano do najważniejszych mediów i organizacji polskich w Wielkiej Brytanii.

W ciągu zaledwie kilku tygodni, we współpracy z Działem PR e-ProfitSystem w londyńskim tygodniku Cooltura ukazały się pierwsze artykuły i specjalny konkurs dla czytelników. W miesięczniku Metropolia będą ukazywały się publikacje i rekomendacje Seminarium. Podobnie media internetowe: Londynek.net, Wielka Brytania.org i Gbritain.net, prowadzą kampanie informacyjne i marketingowe:

http://www.Cooltura.co.uk ukazuje się w nakładzie 45 tysięcy egzemplarzy. Jest wiodącym i najbardziej prestiżowym tygodnikiem w Wielkiej Brytanii. Ma również świetny serwis elektroniczny. Inwestowanie pieniędzy może stać się pasją i stylem życia. Pieniądze od zawsze były obiektem pożądania i budziły wiele emocji. Wśród poradników możesz przeczytać artykuł „NMPGSMP, czyli Nie Mam Pojęcia Gdzie Są Moje Pieniądze”.

http://www.Gbritain.net od 2004 roku należy do czołówki polskich serwisów internetowych, zawierających aktualne, użyteczne informacje zarówno dla Polaków mieszkających w Zjednoczonym Królestwie, jak i tych, którzy zamierzają wyjechać na Wyspy. Jest tworzony przez zespół osób, które chcą podzielić się swoimi obserwacjami i praktycznym doświadczeniem, jakie nabyły podczas pobytu w Wielkiej Brytanii.

http://www.Londynek.net to portal obejmujący swoim zasięgiem Polonię rozsianą po całym świecie. Jest pierwszym portalem internetowym dla Polaków przebywających w Wielkiej Brytanii. Zgromadził już ponad 170 tysięcy zarejestrowanych użytkowników i jest postrzegany przez reklamodawców jako najbardziej skuteczne medium internetowe.

http://www.Metropolia.co.uk od 2007 roku jest najlepszym polskim miesięcznikiem koncertującym się na wszechstronnych publikacjach i informacjach wspierających polski biznes w Wielkiej Brytanii. Prowadzi także kilka serwisów internetowych, w tym świetnie redagowaną wersję elektroniczną.

http://www.WielkaBrytania.org tworzy zespół profesjonalistów niezwykle zaangażowanych w misję wspierania i aktywizowania Polaków na Wyspach oraz skutecznej wymiany informacji między polskimi środowiskami w Wielkiej Brytanii. Właścicielem WielkiejBrytanii.org jest Kremer Media - firma, która zajmuje się także produkcją TV i reklamową.

Już wkrótce szkolenie wspierać będzie więcej mediów z Wysp Brytyjskich, firm i instytucji oraz mediów z Polski. Tę relację e-ProfitSystem dedykuje pierwszym pięciu mediom z Londynu, które objęły patronatem Seminarium w Londynie.

Zapraszamy do Londynu:
Wszystkich Polaków, którzy mieszkają na stałe, bądź przebywają czasowo w Wielkiej Brytanii oraz Irlandii,
na ważne szkolenie, dotyczące Twoich pieniędzy: „Jak sfinansować zakup nieruchomości z minimalnym lub zerowym wkładem”

Andrzej Mańka
PR Dyrektor i szef multimediów
e-ProfitSystem

Joanna Wiejak
Redaktor Naczelny
CashFlow&You

Ps. Spotkaj się z ekspertami od finansów i planowania inwestycji, to może być jedna z ważniejszych decyzji dotyczących twoich osobistych finansów w życiu.


Joanna Wiejak

- Akademia Przedsiębiorcy - Sposób na rozwój i zyski z biznesu >>
- Sukces Partner - Osiągnij sukces i spełnij swoje marzenia >>

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zależy Wam na kredycie za granicą? A może Norwegia jest odpowiednim miejscem, jeśli np. tam aktualnie pracujecie? Szansa na takie kredyty jest duża, trzeba tylko sprawdzić doradców i w tym przypadku jest to Motty. Polecam się rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - praca w Norwegii daje możliwość wzięcia tam kredytu, ale nie wiem dokładnie, ile czasu musicie już tam być, aby taki kredyt otrzymać. Ale faktycznie Motty to doradca, który we wszystkim pomoże.

      Usuń
  3. Na stronie https://zyciewnorwegii.pl/ znajdziecie wiele ciekawych informacji dotyczących życia w Norwegii. Jeśli macie zainteresowanie, zachęcam do lektury. Zapewniam, że przeczytacie praktyczne porady, które na pewno przydadzą się w przypadku planowania wyjazdu.

    OdpowiedzUsuń