środa, 10 lutego 2021

Zalety i wady praktyk oraz staży

Bezpłatne praktyki oraz staże są standardem. Studentom nie podoba się system darmowej pracy podczas praktyk, ale bez ich odbycia jest o wiele mniejsza szansa na zdobycie doświadczenia, które ma umożliwić znalezienie płatnej pracy.

To błędne koło, jednak pracodawcy często nie chcą zatrudniać praktykantów i stażystów, ponieważ bardziej może im się opłacać zaangażowanie nowych studentów po zakończeniu praktyk tych pierwszych...

Różnica między praktykami a stażem

Praktyki i staże mają jeden cel – zdobycie doświadczenie zawodowego przez praktykantów i stażystów. Łączy ich jeszcze jedno, o czym często mówią rozgoryczeni studenci, którzy mają już za sobą liczne praktyki i tym samym bogate CV z czasów studiów – traktowanie studentów jako darmowych pomagierów do mniej ważnych i banalnych prac.

Czym w zasadzie różnią się od siebie praktyki i staże? Jeżeli pracodawca organizuje staż we współpracy z urzędem pracy, może mu zostać narzucone zatrudnienie takiego stażysty, którego koszty zostały częściowo pokryte przez urząd pracy. Wtedy stażysta uzyskuje również zapłatę za swój staż – jednakże takim stażystą nie może zostać student ze studiów dziennych, a np. bezrobotny przez konkretnt okres absolwent studiów wyższych, a i mogą zostać wprowadzone inne ograniczenia, takie jak np. wiek stażysty.

To, czy praktyki studenckie oraz zawodowe będą płatne, zależy tylko od pracodawcy. Często pracodawcy traktują zamiennie oba nazewnictwa. Niektórzy mówią wprost, czy po odbyciu stażu studenckiego stażysta ma szanse na zatrudnienie w firmie – nie mydlą oczu bliżej nieokreślonymi obietnicami i szansami, bo ile razy studenci w ogłoszeniach widują regułkę: „staż z możliwością zatrudnienia“? Niestety ta informacja często nie przekłada się na praktykę. Mimo wszystko każdy student musi odbyć praktyki, ponieważ jest to wymóg uczelni. Czy odbywa je faktycznie – to już inna sprawa...

Barista i kopiarz na praktykach

Studenci często obawiają się nie tylko tego, że nie znajdą płatnych praktyk, ale również wykonywania zadań, które wcale nie rozwiną ich doświadczenia zawodowego. Szczęściem jest trafić na faktycznie dobre praktyki, które (nawet bezpłatne) pokażą praktykantowi prawdziwe życie w firmie, natłok obowiązków, pracę pod presją czasu, a jego zadania studenta będą wymagały nauki nowych umiejętności i rozwijania się. Wtedy faktycznie nowa pozycja w CV jest wartościowa.

Gorzej, jeżeli student parzy kawę i szkoli się w obsłudze ksero przez 3 miesiące bezpłatnych praktyk/bezpłatnego stażu.

Co wtedy zrobić? Jeżeli to możliwe – odejść z firmy jak najszybciej i postarać się o wystawienie negatywnej, dobrze uargumentowanej opinii w sieci. Nie ma się czego obawiać – przecież i tak praktykant nie chciałby pracować w firmie, w której lekceważąco podchodziło się do niego podczas praktyk. Kto wie – może tak by wyglądała ewentualna praca?

Warto czy nie warto?

Warto podejmować bezpłatne staże i praktyki, jeżeli w najbliższej przyszłości nie widać możliwości dostania się na płatny staż. Tym bardziej, jeżeli o danej firmie krążą pozytywne opinie, budujące przeświadczenie o tym, że stażystów i praktykantów traktuje się jak najbardziej poważnie, i rzeczywiście istnieje rzeczywista szansa na zatrudnienie po stażu.

Niestety nie wszyscy studenci – często przyjezdni z mniejszych miejscowosci – mogą pozwolić sobie na bezpłatne praktyki, zwłaszcza takie, które odbywają się tylko w siedzibie firmy i wymagają częstej obecności w tygodniu. Część studentów musi podejmować płatne prace, aby się utrzymać, dlatego dobrym rozwiązaniem chociaz dla części kierunków studiów jest podejmowanie praktyk zdalnych lub częściowo zdalnych. Pracuje się wygodnie w domu – jedynie trzeba pilnować deadline’ów i jakości pracy, aby pracodawca odbierał praktykantów zdalnych jako rzetelnych i godnych zaufania.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Teraz czytane

Zainwestuj w siebie – zawód linergistka

Jest to stosunkowo młody zawód, który wciąż się rozwija i z roku na rok przybywa specjalistów w tym zawodzie. To zajęcie jest idealne dla kosmetyczek, które chciałyby rozszerzyć zakres swoich usług. Przyjrzyjmy się bliżej zawodowi linergistki.

Kim właściwie jest linergistka

To przyjaciółka kobiet, chcących poprawić swoją urodę. Jest to specjalista od wykonywania makijażu permanentnego. Ta osoba musi mieć bardzo precyzyjne ruchy i mocne nerwy.

Dla kogo ten zawód jest najbardziej odpowiedni

Osoby decydujące się na zawód linergistki powinny mieć opanowaną sztukę robienia makijażu, precyzyjne ruchy są tutaj bardzo ważnym elementem. Dla osób, które chcą ciągle poszerzać swoją wiedzę w zakresie sztuki makijażu. Ważne jest również poczucie estetyki. Osoby chcące spróbować swoich sił w tym zawodzie powinny być odważne i przyjaźnie nastawione. To jak się zaprezentują przed klientką będzie ich najważniejszą wizytówką.

Kursy dla Linergistek

Osoby chcące wykonywać ten zawód muszą przejść specjalistyczne szkolenie. Kurs trwa średnio od 5 do 15 dni. Jego długość jest zależna od umiejętności kursantki. Zdobywanie wiedzy na szkoleniu można podzielić na 3 etapy.

Etap, który przepływa przez pozostałe 3 części to zdobywanie oraz wykorzystywanie wiedzy teoretycznej. Po zdobyciu teoretycznych podstaw szkolenie uzupełniane jest przez naukę rysunku wstępnego przy wykorzystaniu specjalnych kredek. Tutaj linergistki uczą się w jaki sposób nadać twarzy odpowiedni kształt. Po zdobyciu tych podstaw przechodzi się do ćwiczeń praktycznych. Początkujące linergistki ćwiczą na specjalnych manekinach wykonanych z materiałów syntetycznych, następnie wykonują makijaż permanentny na modelkach.

Na zajęciach z makijażu permanentnego zdobędziemy wartościową wiedzę, która z pewnością przyda się podczas wykonywania makijażu. Jest ona podstawą do rozpoczęcia jakiegokolwiek działania. Ważne aby podczas zajęć wszystko zrozumieć, jeżeli mamy jakieś wątpliwości należy pytać o to osobę prowadzącą zajęcia. Aby nabrać wprawy w odpowiednim posługiwaniu się aparatem do wykonywania makijażu permanentnego można testować urządzenie na odpowiednich materiałach. Na zajęciach, dowiemy się jak dobierać barwniki do danego rodzaju skóry. Poprzez obserwację dowiemy się jak prawidłowo go wykonywać.

Ta praca daje wiele satysfakcji. Warto zrobić takie szkolenie.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Co dalej z dofinansowanymi szkoleniami?

Opinie na temat dofinansowanych szkoleń są mieszane. Z jednej strony dotacje spowodowały, że szkolenia stały się dostępne i popularne. Z drugiej strony niestety liczne firmy szkoleniowe poprzez niższe ceny dla uczestników zdecydowały się na dużo niższą jakość programów i realizacji. Jakie to będzie miało konsekwencje na przyszłość?

Europejski Fundusz Społeczny (EFS) dla firm przede wszystkim kojarzy się z dofinansowaniem szkoleń. Mniejsze podmioty, mikroprzedsiębiorstwa, zakładane w ostatnich kilku latach dodatkowo mogły liczyć na bezzwrotne i zwrotne zastrzyki gotówki z tego funduszu. Celem ich miało być umożliwienie uruchomienia działalności i rozwinięcie skrzydeł w pierwszym, bardzo trudnym okresie funkcjonowania na rynku. Biorąc pod uwagę fakt przełomu dwóch okresów finansowych: 2007-2013 i 2014-20 jest to dobry moment na ocenę tego, co EFS zrobił dobrego, a jakie elementy jego polityki mogłyby ulec poprawieniu.

Czy EFS jest potrzebny?

W ostatnich latach w zakresie bezpośredniego oddziaływania na przedsiębiorstwa ważnym obszarem kształtowanym przez EFS był z pewnością rozwój kompetencji pracowników. Dzięki jego funkcjonowaniu szereg firm zaczęło podchodzić do rozwoju swoich kadr w sposób bardziej strategiczny, planowy i zorganizowany. Jeśli założymy, że nawyki te się utrzymają to można to uznać za istotna korzyść dla kształtowania świadomości managerów. Nie do pominięcia jest też fakt, że dzięki EFS w szkoleniach wzięło udział ponad 1,5 mln osób. W ocenie co czwartego uczestnika szkoleń dofinansowanych przez EFS ich sytuacja zawodowa uległa polepszeniu. Niestety ostatni okres zasługuje na mniej pozytywną ocenę z punktu widzenia wpływu zrealizowanych szkoleń na funkcjonowanie firm. Należy zauważyć, że przyjęty przez PARP system realizacji projektów objętych dofinansowaniem ograniczał wpływ przedsiębiorstw na treść oferty szkoleniowej. Wynikało to z „zawładnięcia” budżetów EFS przez firmy szkoleniowe, które w oparciu o swoją wiedzę i potencjał kształtowały tematykę szkoleń dostępnych z dopłatą grantów unijnych (dominacja strony podażowej nad popytową). Najczęściej realizowane szkolenia miały charakter doraźny i fragmentaryczny, dominowały proste szkolenia, które pozwalały firmom szkoleniowym na ograniczenie nakładów w ich przygotowaniu. Odnotowano natomiast bardzo mało kompleksowych projektów rozwojowych, szczególnie dla MŚP. Pomimo, że system stwarzał taką możliwość to w praktyce zrealizowano niewielką liczbę projektów dostosowanych do potrzeb konkretnych przedsiębiorstw.

Co dalej z EFSem?

Polski rząd przygotowując założenia do nowej Umowy Partnerstwa zaprojektował wykorzystanie Europejskiego Funduszu Społecznego w dwóch wymiarach. Pierwszym jest nowy program operacyjny o ogólnopolskim oddziaływaniu o nazwie „Wiedza Edukacja Rozwój”. Będzie on dysponował prawie 4,5 mld euro do 2020 roku. Drugim wymiarem będzie 16 Regionalnych programów Operacyjnych, które w sposób, jeszcze bardziej niż dotąd dopasowany do potrzeb przedsiębiorstw w poszczególnych regionach, będą realizowały wyzwania stojące przed rozwojem firm i ich pracowników w aspektach miękkich.

POWER

Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój podejmie tematy o naturze bardziej fundamentalnej, ogólnej i stwarzającej silne podstawy do rozwoju firm. Do celów, które twórcy programu przyjęli należy:

- zapewnienie ram dla efektywnej realizacji polityk publicznych (m.in. w obszarze przedsiębiorczości, zatrudnienia, edukacji, dobrego rządzenia)

- wdrożenie reform systemowych w wybranych obszarach, kluczowych z punktu widzenia realizacji celów strategii Europa 2020

- wsparcie procesu dydaktycznego w szkolnictwie wyższym

- wsparcie na rzecz współpracy ponadnarodowej i innowacji społecznych

- realizacja Inicjatywy na rzecz Zatrudnienia Młodych – wsparcie na rzecz osób poniżej 25 roku życia wkraczających na rynek pracy

W aspektach bezpośrednio związanych z funkcjonowaniem przedsiębiorstw wśród celów POWER należy wymienić:

- podniesienie jakości zarządzania rozwojem przedsiębiorstw

- opracowanie modeli wykorzystania narzędzi ICT i internetu w działalności gospodarczej

- wsparcie na rzecz zwiększenia udziału MŚP w rynku zamówień publicznych

- poprawa efektywności systemu wczesnego ostrzegania i szybkiego reagowania przedsiębiorstw na zmiany gospodarcze (w tym m.in. stworzenie systemowych narzędzi zapobiegania sytuacjom kryzysowym w przedsiębiorstwach, badanie i prognozowanie dynamiki zmian gospodarczych, itp.)

Jak będą działały dotacje na szkolenia w regionach?

Jak wiadomo regiony otrzymały dużo większe kompetencje w zakresie dysponowania dotacjami unijnymi w porównaniu do okresu 2007-13. Wzrost kompetencji widoczny jest i w wysokości funduszy powierzonych do dysponowania przez władze regionalne, ale także w kształtowaniu programów, które będą podstawą do dysponowania wsparciem dla firm. Analizując strategie rozwoju konkretnych regionów przyjęte przez poszczególne władze marszałkowskie na koniec ubiegłego roku, jak i dobór inteligentnych specjalizacji widać, że będziemy mieli do czynienia z dużą różnorodnością w tym aspekcie. Można – co ciekawe –  też zauważyć pewne cechy wspólne.

Wśród zasad, które będą spójne dla wszystkich regionów z pewnością zobaczymy okrojoną rolę podmiotów świadczących usługi edukacyjne, które będą (znów) oferować jedynie usługi rozwojowe, a nie będą pośredniczyć w pozyskaniu dotacji jako projektodawcy. To przedsiębiorca samodzielnie zdecyduje o wyborze usługi rozwojowej odpowiadającej na potrzeby jego firmy realizując dofinansowanie w postaci przedpłaconego zgodnie z mapą pomocy bonu edukacyjnego. Realizacja projektów rozwojowych będzie uwzględniała z większym niż dotąd naciskiem na diagnozę potrzeb i większą dywersyfikację narzędzi rozwojowych z akcentem na doradztwo biznesowe, mentoring czy coaching oraz optymalizację procesów zarządzania itp.

Bezpośrednie wsparcie dla przedsiębiorstw w ramach regionalnych programów operacyjnych zostanie oparte na podejściu popytowym. Dla firm z grupy MSP system będzie polegał na wykupowaniu w ramach tzw. Podmiotowych Systemów Finansowania w upoważnionej regionalnie jednostce bonów edukacyjnych opiewających na określoną wartość, przy czym przedsiębiorstwo będzie uiszczało cenę uwzględniającą poziom dofinansowania adekwatny dla danego województwa i wielkości firmy. Następnie firma będzie zamawiała usługi (np. szkolenia lub doradztwo biznesowe) w firmach, które uzyskały akredytację tzw. rejestru usług rozwojowych. Rejestr Usług Rozwojowych to aktualnie tworzona ogólnopolska baza podmiotów świadczących usługi szkoleniowe i edukacyjne finansowane z pieniędzy publicznych, w tym unijnych. Firmy szkoleniowe i doradcze, które będą chciały prowadzić szkolenia i inne działania finansowane z Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój będą zobligowane do uzyskania akredytacji. Firmy akredytowane w Rejestrze Usług Rozwojowych, bazie administrowanej przez PARP, będą też audytowane, a uczestnicy szkoleń będą oceniali przydatność świadczonych usług. Zgromadzenie w jednym miejscu takich danych zwiększy wiarygodność dostawców usług ze względu na jednolite kryteria oceny, ułatwi wyszukiwanie ofert, zamawianie usług, a potem ocenę ich jakości. Skorzystają z niego beneficjenci szkoleń w programach regionalnych. Przy okazji dojdzie do weryfikacji, a co za tym idzie i zawężenia grona firm szkoleniowych.

Ten nowy system zasadza się na podejściu popytowym (w odróżnieniu od wcześniejszego podażowego). Głównymi zaletami systemu popytowego, na które warto zwrócić uwagę są:

- szybkie przekazywanie środków publicznych do przedsiębiorstw

- uproszczenie procedur z punktu widzenia beneficjentów

- większa adekwatność i dopasowanie udzielanego wsparcia

- indywidualizacja finansowanych działań

- maksymalizacja dostępnego dofinansowania poprzez ograniczenie wydatków na finansowanie kosztów pośrednich związanych z obsługą projektu

Zgodnie z deklaracjami urzędników, pomimo największego tempa w Polsce na tle całej Unii w przygotowaniu się do nowej perspektywy finansowej, nie możemy liczyć na ogłoszenie naborów do nowych programów dotacyjnych wcześniej niż przed końcem 2014 roku. Czy warto czekać z założonymi rękami? Z pewnością nie! Warto w oczekiwaniu na nowe dotacje dokonać gruntownego przeglądu strategii firmy i wynikających z niej inwestycji w kadry pod kątem potencjalnego pozyskania dotacji tak, aby jak najlepiej i zawczasu przygotować się do nowych naborów dotacyjnych.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak projekt Kobiety 50+ wpłynie na kobiety pracujące w handlu?

Kobiety po 50-tym roku życia - uczciwe, zaangażowane i doświadczone w wykonywanej pracy. To właśnie one budują fundament handlu detalicznego.

Pracodawcy twierdzą, że zatrzymanie ich na rynku pracy może być bardzo korzystne. To one przekazują swoją wiedzę i doświadczenie nowym pracownikom. Jak zalety może przynieść projekt Kobiety 50+?

Projekt Kobiety 50+ Talenty Wiedzy powstał na mocy porozumienia Stowarzyszenie Nasza Inicjatywa z Polską Izbą Handlu. Wydarzenie to zostało zorganizowane dla kobiet po 50-tym roku życia, które są zatrudnione w handlu. Ideą tego przedsięwzięcia są szkolenia, które mają na celu zbudować w pracownicach motywację. Organizatorzy są zdania, że jest to grupa bezcenna. Kwalifikacje i doświadczenie zawodowe to zalety, które dobrze rzutują na obraz pracownika w oczach pracodawców. Projekt ma na celu zwrócić uwagę środowisk branżowych na potencjał oraz wartość, jaką stanowią kobiety „po pięćdziesiątce”, a także wskazać korzyści płynące z ich zatrudnienia.

Badania potwierdziły założoną tezę: aż 70% osób zatrudnionych w spożywczym handlu detalicznym to kobiety po 50-tym roku życia. Przeważnie bywa jednak tak, że ich potencjał i wartości nabyte przez wieloletnie doświadczenie nie są doceniane przez pracodawców. Kobiety w średnim wieku w roli pracowników spisują się wzorowo – są zaangażowane w powierzoną im pracę, uczciwe wobec pracodawcy, komunikatywne i z ustabilizowaną sytuacją rodzinną. Praca w handlu staje się nie tylko ich głównym dochodem, ale też pasją, którą rozwijają nawet po wkroczeniu w wiek emerytalny.

Z tego względu pomysłodawcy projektu Kobiety 50+ chcą nie tylko promować pracownice wśród właścicieli sklepów, ale też zamierzają dotrzeć do nich samych. Problem polega na tym, że to właśnie kobiety te nie wiedzą, jak wielką są wartością na rynku pracy. Przygotowane w ramach projektu szkolenia mają na celu zwiększyć kompetencje Pań, podnieść ich motywację, ale też udostępnić im zasób wiedzy mentorskiej do sprawnego przekazywania jej młodszym współpracownikom.

Międzypokoleniowa współpraca jest niezwykle ważna w małych i średnich działalnościach gospodarczych. Uczestnictwo w takim projekcie z pewnością przyniesie liczne korzyści. Brak współpracy międzypokoleniowej w przedsiębiorstwach może skutkować licznymi rotacjami wśród pracowników, wypaczeniem dobrego samopoczucia wypływającego z samego faktu wykonywanej pracy w danym zakładzie. Poczucie bezpieczeństwa jest niezwykle ważne w pracy w sprzedaży, a w efekcie – w jakości świadczonych usług. Sprzyja temu pełne wykorzystanie potencjału kadr.

Do udziału w projekcie zapraszane są małe i średnie przedsiębiorstwa handlowe z terenu województwa mazowieckiego. Zgodnie z założeniami eksperta projektu Pawła Radomskiego, zwrot inwestycji będzie odczuwalny już po pierwszym roku w 106%, w kolejnych latach nawet do 130%. Projekt Kobiety 50+ popiera Dyrektor Generalny Polskiej Izby Handlu Maciej Ptaszyński. Twierdzi, że to rozsądne ulokowanie funduszy, tym bardziej, że w czasach sprzyjających zmianom struktury demograficznej takie projekty są najtrafniejsze.

 

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pytania, które pojawią się na rozmowie rekrutacyjnej

Jak powszechnie wiadomo, rozmowa rekrutacyjna ma zwykle formę wywiadu – rekruter zadaje kandydatowi pytania, a ten na nie odpowiada. Choć często nie są to pytania proste, ci, którzy chętnie mówią o sobie, nie będą mieli kłopotów, podczas gdy ci nieśmiali mogą być skrępowani.

Mimo to będziemy zobowiązani opowiedzieć trochę o sobie, o dotychczasowej pracy czy edukacji, a także zainteresowaniach. Jednak nie są to jedyne tematy, które mogą się pojawić. Zobaczmy zatem, jakie tematy poruszy rekruter.

Pytania o wykształcenie

Kategoria ta, choć zdawać by się mogło, że prymarna, często jest przerabiana pobieżnie. Dlaczego? Bo rekruter wszystkie fakty z tego obszaru ma przecież wypisane w CV! Mimo to może spytać o naszą opinię na temat tych osiągnięć czy aspekt, które nie został bezpośrednio zawarty w CV. Może więc zadać pytania takie jak:

 - Co zainteresowało Pana/Panią na studiach?

 - Dlaczego zdecydował(a) się Pan/Pani na te studia?

 - Co było przyczyną przerwania Pana/Pani studiów?

 - Czy były jakieś przedmioty, które lubił(a) Pan/Pani w szkole szczególnie?

 - Czy uczęszcza Pan/Pani w konferencjach o tematyce branżowej?

 - Gdzie uczył(a) się Pan/Pani języków obcych?

Pytania związane z pracą

Rekruter chętnie wypyta się o Twojego byłego pracodawcę, jeśli nie jest to Twoje pierwsze stanowisko pracy. Co więcej, na pewno będzie chciał wiedzieć, co zadecydowało o zakończeniu współpracy. Jeśli będzie to Twoje pierwsze zatrudnienie, rekruter spyta o oczekiwania i spyta o plany zawodowe na przyszłość. Mogą pojawić się wtedy pytania takie jak:

 - Dlaczego zmienił(a) Pan/Pani branżę?

 - Dlaczego zakończyła się Pan/Pani współpraca z poprzednim pracodawcą?

 - Co zadecydowało o tym, że zmienił(a) Pan/Pani pracę?

 - Dlaczego we wskazanym okresie Pan/Pani nie pracował(a)?

 - Co chciał(a)by Pan/Pani osiągnąć w zawodzie w ciągu najbliższej dekady?

Pytania o stanowisko

Na tym etapie pracodawca nie tylko będzie chciał poznać oczekiwania kandydata co do pracy na stanowisku, na które aplikuje, ale i będzie go interesowała wiedza na temat firmy, którą kandydat nabył dotychczas.

 - Co sprawia, że jest Pan/Pani odpowiednim kandydatem na to stanowisko?

- Które produkty z naszej oferty najbardziej do Pana/Pani przemawiają?

- Proszę powiedzieć, ile chciał(a)by Pan/Pani zarabiać?

- Czy potrafi Pan/Pani wskazać, kto jest konkurencją dla naszej firmy?

- Czego Pan/Pani oczekuje od pracodawcy?

Pozostałe pytania

Oczywiście, rekruter to też człowiek, więc chętnie spyta Cię o to, jak spędzasz czas wolny, jakiej muzyki słuchasz, czy czego nie lubisz w ludziach. To ostatnie może pojawić się także w kontekście relacji międzypracowniczych. Dobrze jest też być gotowym na pytania o przyszłość.

 - Jak Pan/Pani spędza czas wolny?

 - Proszę wskazać 5 swoich zalet/wad

 - Woli Pan/Pani pracować samodzielnie czy w zespole?

 - Czy ma Pani ulubionego reżysera?

 - Gdzie chciał(a)by Pan/Pan znaleźć się za 20 lat?

Oczywiście, nie są to jedyny pytania, jakie mogą paść podczas spotkania rekrutacyjnego. Warto mieć na uwadze, że wszystko zależy od rekrutera – ten może zapytać o niemal wszystko. My z kolei, nie powinniśmy czuć się jak na przesłuchaniu – wykorzystajmy okazję i samy również zadawajmy pytania. Dzięki temu damy się poznać jako osoby otwarte i zaangażowane.

Nie daj się zaskoczyć i sprawdź, jakie jeszcze możesz spotkać pytania na rozmowie o pracę.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.