niedziela, 30 listopada 2014

Kobieta na polskim rynku pracy

Kobieta na polskim rynku pracy


Autor: Anna Strużek


Polska konstytucja zakazuje dyskryminacji z jakiejkolwiek przyczyny, wprowadza także zasadę równego traktowania kobiet i mężczyzn. Zasady te znajdują uszczegółowienie w kodeksie pracy, który stoi na stanowisku równego traktowania w zatrudnieniu bez względu na:


takie kryteria jak: płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także bez względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy.

Źródło: kobieta i prawo

Kobiety wciąż zmagają się z dyskryminacją w miejscu pracy. Większość z nich staje przed wyborem praca albo rodzina. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej często są pytane o mężów i dzieci, a co za tym idzie, jak bardzo są dyspozycyjne, poza miejscem zatrudnienia. A przecież dyskryminacja może nastąpić przed podpisaniem umowy o pracę i jest ona również niedopuszczalna. Pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych.

Większość ogłoszeń nacechowanych jest danymi preferencjami płci, wieku, stanem rodziny. Atutem na obecnym rynku pracy staje się młodość, atrakcyjność fizyczna, dyspozycyjność, przedsiębiorczość, energia a jednocześnie doświadczenie, umiejętności interpersonalne, dodatkowe kursy i szkolenia. Dysonans polega na tym, że jednoczesne spełnianie tych grup kryteriów graniczy z cudem. Efekt tego taki, że dyskryminuje się osoby powyżej 40-stego roku życia i te poniżej 30-stego roku życia. Pracę najciężej znaleźć młodym mamom i kobietom powyżej 50-tki.

Z publikacji: Diagnoza sytuacji kobiet na rynku pracy w Polsce. System aktywizacji zawodowej kobiet - „Kobieta pracująca” wynika, że:

„Współczynnik aktywności zawodowej kobiet w Polsce, podobnie jak w innych krajach, jest niższy niż współczynnik aktywności zawodowej mężczyzn. W roku 2005 wynosił on odpowiednio 47,7% dla kobiet i 62,8% dla mężczyzn. (…) Zarówno kobiety aktywne zawodowo jak i bezrobotne legitymizują się lepszym wykształceniem niż mężczyźni. Kobiety ze średnim i wyższym wykształceniem stanowiły 61,3% ogółu pracujących kobiet, podczas gdy 43,2% pracujących mężczyzn miało dyplom maturalny lub ukończenia studiów wyższych. Siedmiu na dziesięciu bezrobotnych mężczyzn, w porównaniu z co drugą kobietą, miało wykształcenie zawodowe lub niższe. Mimo to długotrwałe bezrobocie w większym stopniu było udziałem kobiet niż mężczyzn. Większe natężenie bezrobocia dotyczyło także kobiet-absolwentek (40,2%) w porównaniu z mężczyznami-absolwentami (38,8%). Kobiety częściej zasilały szeregi bezrobotnych z powodu zwolnienia z pracy niż mężczyźni.”

Kariera zawodowa wiąże się ze stanowiskami przypisanymi głównie mężczyznom. Zawody „niższego szczebla” jak sprzątaczka, ekspedientka, pokojówka, niejako przypisane są kobietom. Nie chcę deprecjonować ważności wyżej wymienionych zawodów, ale są one na pewno mniej opłacalne i rzadko wiążą się z możliwością awansu.

Dyskryminacja jest uderzeniem w godność człowieka, najczęściej wynikającą bardziej ze stereotypów niż z rzeczywistych przesłanek. Zachowanie zdrowego rozsądku, wdrożenie polityki przyjaznej kobietom i polityki pro-rodzinnej jest moim zdaniem najlepszą metodą na zmianę obecnego stanu rzeczy. Dowodem na to są liczne projekty i kampanie społeczne, które spotykają się z aprobatą społeczną, promujące równość szans i podnoszące wartość wszystkich kobiet na rynku pracy.

Źródło: kobieta i prawo

Kobiety wciąż zmagają się z dyskryminacją w miejscu pracy. Większość z nich staje przed wyborem praca albo rodzina. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej często są pytane o mężów i dzieci, a co za tym idzie, jak bardzo są dyspozycyjne, poza miejscem zatrudnienia. A przecież dyskryminacja może nastąpić przed podpisaniem umowy o pracę i jest ona również niedopuszczalna. Pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych.

Większość ogłoszeń nacechowanych jest danymi preferencjami płci, wieku, stanem rodziny. Atutem na obecnym rynku pracy staje się młodość, atrakcyjność fizyczna, dyspozycyjność, przedsiębiorczość, energia a jednocześnie doświadczenie, umiejętności interpersonalne, dodatkowe kursy i szkolenia. Dysonans polega na tym, że jednoczesne spełnianie tych grup kryteriów graniczy z cudem. Efekt tego taki, że dyskryminuje się osoby powyżej 40-stego roku życia i te poniżej 30-stego roku życia. Pracę najciężej znaleźć młodym mamom i kobietom powyżej 50-tki.

Z publikacji: Diagnoza sytuacji kobiet na rynku pracy w Polsce. System aktywizacji zawodowej kobiet - „Kobieta pracująca” wynika, że:

„Współczynnik aktywności zawodowej kobiet w Polsce, podobnie jak w innych krajach, jest niższy niż współczynnik aktywności zawodowej mężczyzn. W roku 2005 wynosił on odpowiednio 47,7% dla kobiet i 62,8% dla mężczyzn. (…) Zarówno kobiety aktywne zawodowo jak i bezrobotne legitymizują się lepszym wykształceniem niż mężczyźni. Kobiety ze średnim i wyższym wykształceniem stanowiły 61,3% ogółu pracujących kobiet, podczas gdy 43,2% pracujących mężczyzn miało dyplom maturalny lub ukończenia studiów wyższych. Siedmiu na dziesięciu bezrobotnych mężczyzn, w porównaniu z co drugą kobietą, miało wykształcenie zawodowe lub niższe. Mimo to długotrwałe bezrobocie w większym stopniu było udziałem kobiet niż mężczyzn. Większe natężenie bezrobocia dotyczyło także kobiet-absolwentek (40,2%) w porównaniu z mężczyznami-absolwentami (38,8%). Kobiety częściej zasilały szeregi bezrobotnych z powodu zwolnienia z pracy niż mężczyźni.”

Kariera zawodowa wiąże się ze stanowiskami przypisanymi głównie mężczyznom. Zawody „niższego szczebla” jak sprzątaczka, ekspedientka, pokojówka, niejako przypisane są kobietom. Nie chcę deprecjonować ważności wyżej wymienionych zawodów, ale są one na pewno mniej opłacalne i rzadko wiążą się z możliwością awansu.

Dyskryminacja jest uderzeniem w godność człowieka, najczęściej wynikającą bardziej ze stereotypów niż z rzeczywistych przesłanek. Zachowanie zdrowego rozsądku, wdrożenie polityki przyjaznej kobietom i polityki pro-rodzinnej jest moim zdaniem najlepszą metodą na zmianę obecnego stanu rzeczy. Dowodem na to są liczne projekty i kampanie społeczne, które spotykają się z aprobatą społeczną, promujące równość szans i podnoszące wartość wszystkich kobiet na rynku pracy.


Anna Stużek

Zapraszam na kasa kobiet

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dostęp Polaków do rynków pracy w Niemczech i Austrii

Dostęp Polaków do rynków pracy w Niemczech i Austrii.


Autor: Agnieszka Dobroń


Austria i Niemcy zwróciły się do Unii Europejskiej o przedłużenie okresów przejściowych w dostępie do rynku pracy dla obywateli nowych krajów przyjętych do wspólnoty w maju 2004 roku. W przyszłym roku kończą się wszystkie okresy przejściowe.


Rząd Angeli Merkel jak również Rząd Republiki Austrii zwrócili się do władz Unii Europejskiej o
przedłużenie okresu przejściowego w dostępie do rynku pracy dla obywateli z tak zwanych nowych krajów
wspólnoty do maksymalnego dopuszczonego w traktacie akcesyjnym roku 2011. Wiedeń bardzo obawia się
napływu emigrantów zarobkowych z krajów nowoprzyjętych a co za tym idzie większego bezrobocia. Chociaż
odsetek osób pozostających bez pracy wsród obywateli Austrii to według danych Eurostatu zaledwie 4% to
jednak ciągle sprzeciwjają się liberalizacji rynku przedstawiciele związków zawodowych i izb rolniczych,
odmienne stanowisko reprezentują jedynie przedstawiciele izby przemysłowej. Powodem takiej sytuacji jest
bez wątpienia fakt, iż Austria graniczy z czterema krajami tzw. nowymi członkami. Stanowisko Rządu
Niemieckiego jest niewiele inne, również wystąpił on o przedłużenie ograniczeń aż do roku 2011.

Dla Polaków jednak podejmowanie pracy w Niemczech i Austrii pomimo ograniczeń wynikających z przepisów
unijnych nie jest niemżoliwe. Wielu naszych obywateli wzięło sprawy w swoje ręce zarówno na terenie
Niemiec jak i Austrii zakładają jednoosobowe firmy i działając na rynku w myśl przepisów o wolnym
przepływie towarów i usług świadczą usługi jako podwykonawcy rozliczając się z niemieckim lub
austryjackim fiskusem oraz płacąc w tych krajach składki zarówno na ubezpieczenie społeczne jak i
emerytalne.

Kilka miesięcy temu Rząd w Austri próbował interweniować w sprawie obcokrajowców rejestrujących
jednoosobowe firmy na terenie Republiki Austrii, jednak w obliczu przepisów akcesyjnych był bez silny i
sytuacja nie uległa zmianie.

W przyszłym roku kończą sie wszystkie okresy przejściowe i ograniczenia w dostępie do rynku pracy we
wszystkich krajach Unii Europejskiej. Czy powinniśmy się obawiać kolejnej fali emigracji z jaką mieliśmy do czynienia w 2004 roku. Czy mmoże obywatele Polski, którzy chcieli wyjechać i pracować w Niemczech czy Austrii już tam są i mają się dobrze...?


Agnieszka Dobroń

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Prawa pracowników tymczasowych

Prawa pracowników tymczasowych


Autor: Mirosław Nikolin


Agencje pracy tymczasowej nawiązuje stosunek pracy z dwoma podmiotami: pracodawcą oraz pracownikiem. To jej podlega pracownik i jest odpowiedzialna za sprawy administracyjne i biurowe, włącznie z wypłatą wynagrodzenia.


Pracownicy tymczasowi są chronieni przez prawo. I tak na przykład, nawet, jeśli agencja pracy nie otrzymała wynagrodzenia od pracodawcy, do którego wydelegowała pracownika, musi ona wypłacić wynagrodzenie bez względu na ten fakt.

Dodatkowo prawodawstwo jasno określa, że nie może być mowy o dyskryminacji pracowników ze względu na rasę czy płeć oraz ze względu na podjętą formę zatrudnienia. Takie same prawa co do zapewnienia bezpieczeństwa higieny pracy mają zarówno pracownicy tymczasowi, jak i pracownicy stali. Pracownicy muszą mieć określony wymiar czasu pracy oraz prawo do otrzymywania minimalnej krajowej stawki wynagrodzenia bez bezprawnych potrąceń. Te wszystkie warunki i zasady agencja pracy powinna ustalić z pracownikami, zanim ci rozpoczną pracę.

Według prawa pracownicy nie mogą przepracować więcej niż średnio 48 godzin tygodniowo, chociaż pracownicy na własne życzenie mogą zrezygnować z tego. Limit odnosi się do wszystkich przepracowanych godzin, nawet, jeśli praca wykonywana jest w kilku miejscach.

Agencja nie ma wymogu płacenia pracownikom tymczasowym za dni świąteczne i dni wolne od pracy. Jednakże płatne zwolnienie chorobowe jest uzależnione od kategorii pracowników – jeśli pracownik tymczasowy został zgłoszony do przyznania zasiłku chorobowego i jest traktowany jako osoba zatrudniona, otrzyma je.

Osoby, które rejestrują się w agencji pracy (mogą nawet w kilku jednocześnie, nie ma limitu) i uzyskują dzięki niej pracę, nie muszą korzystać z innych usług agencji, na przykład wynajmu mieszkania czy szkoleń. Jeśli jednak zdecydowała się na dodatkowe usługi, może zaprzestać korzystania z nich bez ponoszenia konsekwencji z podaniem krótkiego okresu wypowiedzenia w wysokości 10 dni roboczych dla zakwaterowania i 5 dni roboczych dla pozostałych usług.

Wielu pracowników tymczasowych żyje w przekonaniu, że po odejściu od pracodawcy, gdzie wykonywali pracę tymczasową, nie mają prawa być później zatrudnieni u tego samego pracodawcy. Prawo jednak o tym nie mówi. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy do poprzedniego pracodawcy wydelegowała nas inna agencja pracy – wtedy należy sprawdzić warunki umowy, bowiem agencja pracy ma prawo zastrzec nasze ponowne zatrudnienie za pośrednictwem innej konkurencyjnej agencji.


WorkExpress.pl - Oferty pracy Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Telepraca w kodeksie pracy

Telepraca w kodeksie pracy


Autor: konigstiger


Inspiracją do powstania terminu telepraca był panujący w latach siedemdziesiątych kryzys paliwowy. Jeden z amerykańskich fizyków dostrzegł duże oszczędności jakie mogłby się wiązać z brakiem konieczności dojazdu do pracy.


Od roku 2007 telepraca jest uregulowana w polskim kodeksie pracy.

Ogólnie przyjęta definicja telepracy zawiera 3 elementy: wykorzystanie technik teleinformatycznych i telekomunikacyjnych; pracę poza zakładem pracy oraz ciągłość tak wykonywanej działalności.

Wprowadzenie telepracy musi zostać poprzedzone konsultacjami ze związkami zawodowymi lub jeśli w zakładzie nie działa związek zawodowy z reprezentacją pracowników.

Telepraca może być stosowana jako forma uelastycznienia stosunku pracy przy każdym rodzaju umowy o pracę . O tym czy telepraca będzie stosowana można zadecydować w momencie zawierania umowy o pracę bądź też już w trakcie jej trwania. Przy czym może to nastąpić jedynie za zgodą obu stron stosunku pracy.

Pracownik wykonujący pracę w tej formie nie może być z tego tytułu traktowany gorzej. Również w przypadku odmowy świadczenia pracy w tej formie pracownik nie moze byc dyskryminowany. Odstąpienie od świadczenia pracy w formie telepracy może nastąpić w terminie 3 miesiący od jej podjęcia w tej formie. Po tym termini oświadczenie złożone przez pracownika nie jest dla pracodawcy wiążące.

Istotą telepraca jest wykonywanie pracy poza zakładem pracy. Kontrola ze strony pracodawcy w domu pracownika może jednak nastąpić tylko po uprzednim jego poinformowaniu i wyrażeniu przez niego zgody.

Świadczenie przez pracownika pracy w tej formie nie zwalnia pracodawcy od obowiązku zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.

W 2008 roku aż pięciokrotnie wzrosła liczba osób korzystających z telepracy.


Telepraca - więcej na temat: wad i zalet oraz regulacji w kodeksie pracy. Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Urlop na żądanie pracownika

Urlop na żądanie pracownika


Autor: Monika Ozonek


Od kilku lat pracownicy mogą korzystać z tzw. urlopów na żądanie, które nie są w żaden sposób ujęte w grafikach urlopów.


księgowośćNa podstawie art. 167_2 Kodeksu pracy każdy pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę, ma prawo wo korzystania z urlopu na żądanie.


Niezależnie od tego, czy jest to umowa o pracę na czas określony, czy nieokreślony, pracownik ma prawo do urlopu na żądanie. Jest jedno tylko zastrzeżenie - w danym roku kalendarzowym pracownik może wykorzystać tylko 4 dni takiego urlopu.Każdy wykorzystany dzień urlopu na żądanie pomniejsza wysokość urlopu wypoczynkowego.W przypadku, gdy pracownik pracuje u kilku pracodawców lub gdy pracownik zmienia pracę, wówczas łączna liczba urlopu na żądanie nie może przekroczyć 4 dni w roku niezależnie od liczby pracodawców, z którymi pracownik pozostaje w danym roku w kolejnych stosunkach pracy. W związku z tym informacja o wykorzystanym urlopie na żądanie musi znaleźć się na świadectwie pracy, tak aby nowy pracodawca mógł precyzyjnie określić liczbę przysługujących dni urlopu na żądanie.
Urlop na żądanie nie przechodzi na następny rok kalendarzowy. W przypadku niewykorzystania w bieżącym roku takiego urlopu, nie ma możliwości przejścia tego urlopu na następny rok. W następnym roku pracownikowi dalej przysługiwać będzie tylko 4 dni urlopu na żądanie.


Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu, informując przełożonego drogą służbową, zwyczajowym kanałem komunikacyjnym np. telefon, mail. Kodeks pracy nie reguluje kwestii tego, w jakim czasie pracownik musi zgłosić pracodawcy chęć skorzystania z tego urlopu. Oznaczać to może, że pracownik może powiadomić swojego pracodawcę o korzystaniu z urlopu na żądanie przed rozpoczęciem dnia pracy, a musi to zrobić przed zakończeniem dnia pracy.


Dla pracownika bardzo ważnym jest fakt, że pracodawca ma obowiązek przychylić się do żądania pracownika o urlop na żądanie. Pracodawca nie może omówić pracownikowi skorzystania z urlopu na żądanie w określonym przez pracownika terminie.


rachunkowo

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Osoby niepełnosprawne w społeczeństwie

Osoby niepełnosprawne w społeczeństwie


Autor: astarte87


W ostatnim czasie coraz więcej mówi się o problemach osób niepełnosprawnych, o tym, że zatrudnianie osób niepełnosprawnych powinno stać się bardziej powszechne.


A powinno tak być nie tylko ze względu na same osoby, które dzięki temu czują, że żyją, mogą wyjść z domu, zarobić na siebie, ale też pracodawcy mają z tego tytułu rozmaite ulgi. Mimo tego, osoby niepełnosprawne wciąż mają wiele problemów.

Niepełnosprawni mają także słaby dostęp do kompleksowej informacji, ich problemy spotykają się z małym zrozumieniem ze strony radnych, a gdy chcą załatwić coś w jakimś urzędzie często napotykają na tzw. „papierkomanię” (przynajmniej w tym ich problemy zbliżone są do osób sprawnych fizycznie, choć to marne pocieszenie). Dlatego dobrym wyjściem jest stworzenie centrum informacji, w którym osoby nie mające dostępu chociażby do internetu mogłyby być „na bieżąco”.

Jednak pracodawców powinny skusić rozmaite korzyści i ulgi, wszystko co daje zatrudnienie osób niepełnosprawnych. Profity obejmują ulgi w składkach ZUS, dofinansowanie do wynagrodzeń, zwrot kosztów przystosowania stanowiska pracy (w przypadku zatrudnienia przez pracodawce osoby niepełnosprawnej na co najmniej 36 miesięcy), czy zwrot kosztów przeszkolenia niepełnosprawnego pracownika, dzięki czemu zatrudnianie osób niepełnosprawnych powinno stać się coraz częstszym zjawiskiem.

Duży wpływ na poprawę sytuacji osób niepełnosprawnych mają organizacje pozarządowe, których na Dolnym Śląsku jest aż 275. Zarówno te większe, jak i małe aktywnie działają na rzecz osób niepełnosprawnych prowadząc działalności edukacyjne, profilaktyczne czy rehabilitacyjne, wdrażając konkretne programy pomocy dla osób niepełnosprawnych czy choćby nagłaśniając problemy społeczne. Dlatego też tak ważna jest współpraca pomiędzy powiatowymi społecznymi radami, jednostkami samorządów terytorialnych, a III sektorem, jakim są właśnie organizacje pozarządowe.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Autoreklama, czyli jak dostać awans?

Autoreklama, czyli jak dostać awans?


Autor: Anna Sawczuk


Unikanie wychylania się ponad przeciętną oraz porządne wykonywanie obowiązków NIE zapewni Ci awansu. Jeśli chcesz pójść wyżej, musisz dać się zauważyć.


Autoreklama, czyli jak dostać awans?Unikanie wychylania się ponad przeciętną oraz porządne wykonywanie obowiązków NIE zapewni Ci awansu. Jeśli chcesz pójść wyżej, musisz dać się zauważyć.Liczy się zaangażowanie w pracę i umiejętność komunikacji, czyli umiejętność stworzenia własnego wizerunku jako odpowiedniej osoby na dane stanowisko, rozwijającej się i idącej do przodu, godnej zaufania

Twoim celem jest wywołanie odpowiedniego wrażenia - przekonania, że bez ciebie wszystko się zawali, jesteś niezbędna. Myśl o tym przez cały czas czytania tego artykułu i myśl o tym, jak się zareklamować. Twój wizerunek jest obrazem ciebie - pomyśl o nim jako o reklamie.

PYTANIA DO PRZEMYŚLENIA
-Jakim jesteś produktem?
-Jaka jest twoja cena?
-Gdzie pracujesz?
-Jak jesteś opakowany?
-Jak cię widzą?
-Kto, jak i kiedy cię promuje?
-Co chcesz osiągnąć?

CO WARTO WYKORZYSTAĆ I JAK TO ZROBIĆ?

1. Jaka wizja mnie samej najlepiej będzie się sprzedawała w mojej firmie?

-Pomyśl o tym! Co lubi prezes? Czy jesteś taki, jakiego on chciałby widzieć?
-Jestem dobrze zorganizowana i mam silną motywację
-Ciężko pracuję i mam świetną wydajność
-Jestem pomysłowy i energiczny
-Jestem punktualna i obowiązkowa,
-Jestem zaangażowany w pracę,
-Jestem lojalna
-Uważam, że oryginalność = autentyczność
-Wszyscy mają do mnie zaufanie
-Wciąż pracuję nad sobą
-Jestem odważny i wytrwały

2. Pokaż się!

Na Twój sukces tylko w 10% wpływa wykonywanie pracy, w 30% wizerunek, a aż w 60% zaznaczanie swej obecności. Pokaż, że istniejesz!

Nasza klientka pod okiem doradcy kariery ściśle zaplanowała swój awans. Najpierw zorganizowała szkolenie dla kolegów i koleżanek z działu, potem zaprosiła przełożonych na obronę swojej pracy podyplomowej. Przygotowała tez swoje wystąpienie na ogólnopolskiej konferencji. Wszystko to miało na celu pokazanie się jako osoba aktywna, która na ciekawe pomysły, wie, co się dzieje w branży, wciąż się uczy i ma wiele znajomości. Była jedyną kandydatką i została szefem działu.

Co Ty możesz zrobić?

Zgłoś się na ochotnika do reprezentowania firmy na szerszych wodach, dla szefa wydrukuj efekty własnej pracy, dla kolegów przygotowuj ciekawe wystąpienia. Wszystko może zrobić dobre wrażenie - albo je popsuć. Zanim weźmiesz się więc do pracy, przestudiuj uważnie punkt 1.

Aby promować siebie potrzebne są duże zdolności adaptacyjne, dużo szczęścia, talentu, pracowitości i układów. Zdarza się, że ceną jest czasem konformizm i rezygnacja z indywidualizmu. Zwykle jednak warto pozytywnie się wyróżnić i być osobą niepowtarzalną i twórczą.

3. Wizerunek zawodowy
-Ukryj słabości, wyeksponuj zalety, które wyniosą cię na szczyt
-W pewnych miejscach wypada bywać, w innych nie - czy wiesz, co ceni się u Ciebie w firmie?
-Ważne jest, co czytasz, jak mówisz, kto jest twoim autorytetem - dowiedz się, co jest dobrze widziane.
-Uśmiechaj się do wszystkich,
-Czasem zabłyśnij świetnym pomysłem i pochwal się znajomościami
-I przede wszystkim - bywaj na imprezach firmowych

Warto wszystko robić z umiarem i taktem. Obserwuj innych - jak to się stało, że zaszli tak daleko? Może uda Ci się powtórzyć tę drogę?

Jeśli Ty się poczujesz profesjonalistą, to inni też będą Cię za takiego uważać, bo za zmianą Twojej mentalności pójdą zmiany w Twoim zachowaniu. Nad tym można i trzeba pracować, bo inaczej nudno by było. Poza tym to świetna zabawa.

CYTAT TYGODNIA:

"Doceniamy zalety, ale o nich nie rozmawiamy. Uczciwy sprzedawca, wierna żona, dobry student nie przyciągają takiej uwagi, jak włóczęga i oszust." John Steinbeck

"Geniusz to jeden procent inspiracji i dziewięćdziesiąt dziewięć procent potu." Thomas A. Edison


NA DO WIDZENIA:

Zapożyczanie siły jest dowodem słabości. Człowiek słaby emocjonalnie pożyczy siłę ze swojej pozycji, wyglądu, władzy, doświadczenia, intelektu - w ten sposób osłabia nie tylko siebie, ale i stosunki z innymi. Najlepiej, gdy zawartość dorównuje opakowaniu.

Jakie sposoby Ty stosujesz, by zaistnieć?


Anna Sawczuk
doradca kariery i przedsiębiorczości
http://annasawczuk.wordpress.com
http://pracaikariera.wordpress.com
http://www.aktiff.com.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Trudny powrót do pracy

Trudny powrót do pracy


Autor: Marcin1984


Przerwa na wychowanie dziecka może trwać nawet kilka lat. Powrót po tak długim okresie czasu do pracy nie zawsze jest łatwy. Nasi eksperci radzą, co zrobić, żeby powrót do pracy po urlopie wychowawczym nie był koszmarem.


- Przerwa w pracy spowodowana wychowaniem dzieci trwała u mnie osiem lat - powiedziała nam Joanna Wysocka, mama z Olsztyna. - Wiedząc, że kończy mi się urlop, miałam taki stres, że trzy noce nie spałam. Mimo, że miałam to szczęście i wróciłam do firmy, w której pracowałam przed urlopem, to jednak początki nie były łatwe. Trzeba było na nowo się zaaklimatyzować w pracy. Strach jednak szybko minął i obecnie jestem szczęśliwą, pracującą mamą.

Nie wszyscy jednak mają tyle szczęścia, co Joanna. Bywa, że pracodawca wypełni ustawowy obowiązek i przyjmie mamę do pracy po urlopie wychowawczym, by po chwili znaleźć powód, żeby ją zwolnić, bo na jej dawnym stanowisku pracuje już ktoś inny. Co zatem należy zrobić, by po długiej przerwie bez większych problemów odnaleźć się na rynku pracy?

- Żeby nie wypaść z obiegu, należy cały czas podnosić swoje kwalifikacje. - powiedziała nam Katarzyna Kępa, dyrektor Miejskiego Urzędu Pracy w Lublinie. - Dobrze jest znać jakiś język obcy, uczestniczyć w różnego rodzaju kursach, czy szkoleniach, żeby zawsze być na bieżąco, jeśli chodzi o przepisy i sytuację na rynku. Wcale nie jest powiedziane, że mamy po urlopie wychowawczym są na straconej pozycji. Należy jednak pamiętać, że trzy lata, to bardzo dużo czasu, a często jest niestety tak, że kobiety tylko mówią, że szukają pracy, a nic w tym kierunku nie robią.

Nie tylko brak odpowiednich kwalifikacji utrudnia powrót do pracy po dłuższej przerwie. Jest to często problem dużo bardziej złożony - usłyszeliśmy od Marii Gaj, psychologa pracy z Gdańska. - Wiele też zależy od tego, gdzie mama pracowała przed urlopem i czym się dokładnie zajmowała, bo nie zawsze można wrócić na dawne stanowisko. Przerwa w pracy, zwłaszcza tak długa, powoduje wypadnięcie z pewnego rytmu. Nie każdy potrafi później w łatwy sposób przystosować się do nowej rzeczywistości.

Pogląd, że kobiety po urlopie wychowawczym nie są atrakcyjne zawodowo, bo będą mniej dyspozycyjne, albo będą często brały zwolnienia lekarskie, z powodu chorób dzieci, jest dziś mocno nieaktualny. Pracodawcy przez pryzmat takich stereotypów nie dostrzegają zalet, jakie posiada kobieta, która wychowuje dziecko. Taka mama jest bardziej dojrzała psychicznie, odpowiedzialna i na pewno będzie bardziej lojalna, bo musi mieć za co utrzymać swoje dziecko.

Kolejną z dróg, które mogą zminimalizować problem trudnego powrotu mamy do pracy po dłuższej przerwie jest edukowanie pracodawców. Należy ich nauczyć, że kobieta wracająca z urlopu wychowawczego może być bardzo wartościowym pracownikiem - powiedziała Maria Gaj. - Najskuteczniejsze działania będą takie, które będą odbywać się na wielu płaszczyznach. Począwszy od informowania o tym w mediach, poprzez akcje promocyjne w Urzędach Pracy, na rozmowach z psychologami kończąc.

Nie zawsze to jednak przekonuje pracodawców. - Bywa, że szefowie po prostu boją się takich kobiet, ponieważ mają złe doświadczenia z tym związane. Bywa, że pracodawca wcześniej zawiódł się na mamach wracających po dłuższej przerwie do pracy, lub ma taką sytuację u siebie w domu. Pracodawców ze złymi doświadczeniami najtrudniej jest przekonać, że jest inaczej, niż oni myślą.


Marcin Osiak
m.osiak@familie.pl


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Rynek pracy jest wciąż niepewny

Rynek pracy jest wciąż niepewny.


Autor: Mirosław Nikolin


Firmy zwalniają i tną etaty. Nie jest łatwo o dobrego i zaufanego pracownika. Obecnie, jeśli firma kogoś poszukuje, to wymaga od niego wieloletniego stażu, doświadczenia w różnych sektorach, elastyczności w wykonywaniu swoich obowiązków.


Najczęściej więc pracę dostają ci, którzy przez cięcia stracili pracę lub chcą ją zmienić i na rynku są już od wielu lat obecni. W takiej sytuacji całkiem w tyle pozostają absolwenci i studenci ostatnich lat, którzy pomimo wyższego wykształcenia, ale z niewielkim doświadczeniem, nie są atrakcyjni zawodowo dla pracodawców.

To na nich właśnie odbija się kryzys. Czy warto dać pracę niedoświadczonemu absolwentowi szkoły wyższej? Jak sprawdzić jego umiejętności i wiedzę zdobytą podczas studiów? Samemu trudno podjąć decyzję o przyjęciu pracownika spośród dziesiątek aplikacji. Absolwenci mimo nikłego doświadczenia też chcą mieć szansę na dobrą pracę. Jak dobrać tego odpowiedniego pracownika? Warto zasięgnąć rady specjalistów, którzy określą najważniejsze cechy kandydata i jego kwalifikacje.

Jako pracodawca staramy się dobrać takiego pracownika, dzięki któremu nasza firma będzie przynosiła zyski. Tutaj nie tylko wiedza i doświadczenie może być jedynym czynnikiem warunkującym zyski, ale też zaangażowanie, kreatywność i inne cechy pracownika. Tą perełkę wśród innych aplikacji pomoże nam znaleźć Doradztwo Personalne. Najłatwiej wyszukać taką agencję w swoim regionie. Wpisując na przykład w oknie wyszukiwarki „Doradztwo Personalne Katowice” uzyskamy spis takich firm w naszej okolicy. Warto sprawdzić wszystkie usługi doradztwa aby wybrać tę najlepszą. Niektóre agencje zajmują się konkretnymi branżami , więc można szukać pod frazą „ doradztwo personalne Katowice budownictwo” agencję, dla której branża budownicza jest specjalnością. Wówczas mamy pewność, że naszymi interesami zajmą się specjaliści znający się na branży naszej firmy.


WorkExpress.pl - Oferty pracy Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

W jakich przypadkach nauczyciel może być przeniesiony w stan nieczynny?

W jakich przypadkach nauczyciel może być przeniesiony w stan nieczynny?


Autor: Arek Czapla


Jesteś nauczycielem ? - dowiedz się w jakich przypadkach możesz zostać przeniesiony w stan nieczynny...


Ustawa z 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela / Dz. U. z 2003. nr 118, poz. 1112 ze zm./ w art. 20, przewiduje możliwość przeniesienia nauczyciela w stan nieczynny w ściśle określonych przypadkach....

Może to nastąpić w razie :

częściowej likwidacji , zmian organizacyjnych, które powodują zmniejszenie oddziałów w szkole

zmian planu nauczania, który uniemożliwi dalsze zatrudnienie nauczyciela w pełnym wymiarze zajęć..

Dyrektor szkoły w takim przypadku rozwiąże z nauczycielem stosunek pracy, lub na wniosek nauczyciela przenosi go w stan nieczynny.. Przepis ten stosuje się zarówno wobec nauczycieli mianowanych, jak również wobec tych zatrudnionych na umowę o pracę na czas nieokreślony. (wyrok Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2002 r, I PKN 214/01).

Nauczyciel przeniesiony w stan spoczynku, pozostaje pracownikiem szkoły przez okres 6 miesięcy. W tym czasie nie świadczy on pracy i wypłaca się mu zasadnicze wynagrodzenie za pracę oraz ma prawo do wszystkich świadczeń pracowniczych..

Gdy okres stanu nieczynnego upłynie, stosunek pracy wygasa.

Dyrektor szkoły ma obowiązek przywrócić do pracy nauczyciela, który pozostaje w stanie nieczynnym w razie, gdy powstanie możliwość ponownego podjęcia przez niego pracy w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony lub na okres na który zawarto umowę na tym samym lub innym stanowisku, jeżeli nauczyciel posiada wymagane kwalifikacje..

Jeżeli nauczyciel odmówi podjęcia pracy, to stosunek pracy wygasa z dniem odmowy..

Dzięki Karcie Nauczyciela, nauczyciel, który pozostaje w stanie nieczynnym ma możliwość podjęcia pracy w pełnym lub nie pełnym wymiarze zajęć, jednak okres pracy nie może być dłuższy niż okres stanu nieczynnego.. Wynagrodzenie za tą pracę jest niezależne od wynagrodzenia z tytułu pozostawania w stanie nieczynnym…
Szukasz wiedzy związanej z prawem pracy ? - Ksiażki prawnicze Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pokaż siebie w Internecie

Pokaż siebie w Internecie


Autor: Beata Rzepka


Portale społecznościowe - stwórz swój oryginalny, interesujący profil, który w trafny sposób wesprze Twój wizerunek w Internecie


Coraz więcej osób korzysta z portali społecznościowych. Zdobywamy dzięki nim nowych znajomych, nową wiedzę i coraz częściej nową pracę.

Często zdarza się, że pracodawca przed rozmową rekrutacyjną przegląda Internet w poszukiwaniu dodatkowych informacji o kandydacie do pracy. Jeśli jesteś użytkownikiem portali społecznościowych – istnieje duże prawdopodobieństwo, że Twój profil zostanie przez niego odnaleziony.

Portale społecznościowe są również doskonałą bazą danych dla headhunterów, którzy szukają odpowiednich kandydatów do prowadzonych przez nich projektów rekrutacyjnych.
Niestety, jeśli Twój profil nie jest wystarczająco ciekawy lub nie ma w nim odpowiednich informacji – zostanie natychmiast pominięty przy ewentualnych poszukiwaniach odpowiedniego kandydata. Dlatego jeśli chcesz, aby Twoja obecność na portalach społecznościowych nie ograniczała się tylko do wymiany uwag w dyskusjach, ale żeby działała na Twoją korzyść, wspierając Twój wizerunek i dając Ci więcej możliwości – możesz skorzystać z poniższych sugestii:

1. Wypełnij wszystkie pola w profilu. Może to wymagać sporo czasu, ale potraktuj ten czas jako inwestycję w ciekawe znajomości i kontakty. Pamiętaj też, że jeśli w portalu jest wyszukiwarka – rekruterzy i potencjalni pracodawcy będą wpisywać w nią słowa kluczowe. Warto, aby Twój profil znalazł się w otrzymanych wynikach wyszukiwania. Zatem jeśli chcesz, aby profil działał na Twoją korzyść – nie ukrywaj informacji, pokazuj je.

2. Uważaj z dowcipem. Nikt nie jest robotem, a profil na portalu to nie oficjalne CV, więc nie ma potrzeby używania całkowicie oficjalnej formy. Natomiast uważaj, aby nie popaść w przesadę. Jeden mój znajomy napisał kiedyś w swoim profilu, że lubi spędzać czas jedząc papki dla niemowląt oraz urządzając wyścigi wózków w hipermarketach… Czy to jeszcze przejaw świetnego poczucia humoru, czy głupiej infantylności – oceń sam.

3. Nie przynudzaj. Jeśli chcesz, aby profil kształtował Twój wizerunek, spraw, aby był ciekawy. Pisz w pierwszej osobie, napisz coś więcej, niż standardowe oczekiwania. Możesz wpisać swoje motto życiowe, ale nie pisz banałów, wymyśl coś bardziej oryginalnego niż „Carpe diem!”. Nie ujmując nic ze znaczenia tego hasła – jest ono jednym z najbardziej oklepanych i banalnych. Pokaż, że stać Cię na coś bardziej kreatywnego.

4. Wymień zadania, które wykonujesz lub wykonywałeś na danym stanowisku w pracy, nie idź na łatwiznę pisząc „specjalista od wszystkiego” albo „robię wszystko, co jest do zrobienia”. Wysil się odrobinę, a wysiłek ten może zostać nagrodzony.

5. Wymień szkolenia i kursy, które przebyłeś, jeśli jest na to miejsce w profilu. Najlepiej z tytułem, datą i nazwiskiem prowadzącego, a jeśli nie pamiętasz, to przynajmniej ich zakresy tematyczne. To ważne dla pracodawcy, bo widzi, w jakim kierunku się szkoliłeś i co dodatkowo możesz umieć. Najgorsze co możesz zrobić, to napisać „Było ich tak wiele, że trudno wymienić”. To nie mówi NIC o Tobie. Jeśli rzeczywiście było ich tak wiele – wybierz kilka najważniejszych i je wpisz. A na przyszłość polecam Ci utworzenie sobie na własne potrzeby spisu szkoleń i warsztatów, w jakich brałeś udział: tytuł, data, kto prowadził. Przyda Ci się, gdybyś potrzebował takich informacji przy kolejnych okazjach.

6. Nie rozdrabniaj się. Być może uważasz, że jesteś człowiekiem renesansu, albo człowiekiem „od wszystkiego”. Proponowałabym Ci jednak, abyś tworząc profil na portalu społecznościowym, pokazał jedną lub dwie najważniejsze specjalizacje, a nie kilkanaście. Jeśli chcesz, pozostałe rzeczy, które lubisz i umiesz robić, umieść np. w zakładce „Zainteresowania” albo „Inne informacje”. Załóżmy, że chcę znaleźć dobrego fotografa. Jak myślisz, czy wybiorę raczej osobę A, która w podsumowaniu zawodowym ma wpis „Fotograf, fotoreporter, Agencja Fotograficzna XYZ”, czy może osobę B, która napisała o sobie „Coach, psycholog, doradca, fotograf, grafik, stylista, aktor, właściciel, sprzedawca”? Cóż, mam wrażenie, że osoba A sprawia wrażenie znacznie bardziej profesjonalne, niż osoba B, która na pierwszy rzut oka nie wydaje się ani dobrym fotografem, ani dobrym stylistą, ani dobrym sprzedawcą, choć może byłaby to opinia krzywdząca. Ale zbyt często mówi się, że jeśli jesteś specjalistą od wszystkiego, to znaczy, że jesteś specjalistą od niczego, aby potraktować taki opis poważnie.

7. Zainteresowania. Nie pisz „na ile czas pozwoli…”, „mam niewiele wolnego czasu, ale gdy go znajdę to…” Pokaż, że jesteś człowiekiem z pasją i zawsze znajdujesz czas na to, co Cię interesuje. To też oznaka tego, że potrafisz dobrze zarządzać sobą w czasie. Zauważ, że najlepsi menedżerowie i ludzie sukcesu zawsze mają czas na to, co lubią najbardziej. Pisząc „na ile czas pozwoli” pokazujesz, że to czas decyduje o tym, co robisz, „pozwala” coś zrobić, albo nie. Pokaż, że to Ty nim zarządzasz, a nie on Tobą.

8. Nie ukrywaj swoich wypowiedzi. W niektórych portalach społecznościowych istnieje opcja „Pokaż wszystkie wypowiedzi użytkownika”. Osoba odwiedzająca profil może jednym kliknięciem poczytać wypowiedzi tego, kto ją interesuje, bez potrzeby wchodzenia w poszczególne grupy tematyczne i dyskusje. Niestety wielokrotnie zdarza się, że właściciel profilu w „Ustawieniach” zaznacza opcję „nie pokazuj linku do moich wypowiedzi”. A szkoda, bo możliwość zapoznania się z tym, co osoba myśli na jakiś temat, ze stylem jej dyskutowania, z obyciem, kulturą osobistą, jest bardzo cenna i może dodać potencjalnemu kandydatowi sporo punktów. Załóżmy, że jesteś trenerem prowadzącym własną działalność gospodarczą. Klient ma do wyboru dać zlecenie Tobie, lub innemu trenerowi. Wchodzi na portal społecznościowy, widzi profile obu trenerów, przy czym jeden ma udostępnioną możliwość przejrzenia jego wypowiedzi, a drugi ma ją zablokowaną. Co może pomyśleć klient? A np. to, że ten drugi nie czuje się komfortowo z tym, co pisze na forach, dlatego nie chce ułatwiać komuś dostępu do jego wypowiedzi. Jeśli nie czuje się komfortowo z własnymi wypowiedziami publicznymi – jak może czuć się komfortowo prowadząc grupę i będąc jej liderem? Dlatego przewagę tutaj będzie miał ten trener, który udostępnia możliwość szybkiego przejrzenia jego wypowiedzi. Cóż, warto dbać o to, co i gdzie piszemy i w jaki sposób dyskutujemy, aby nie było potem kłopotu z odblokowaniem dostępu do własnych wypowiedzi.

Gdy poświęcisz czas na to, by stworzyć pełny, interesujący profil, coraz więcej osób będzie go odwiedzało. Możesz dostawać więcej prywatnych wiadomości od osób, którym Twój profil się podoba, które widziałyby Cię chętnie w roli swojego partnera biznesowego, współpracownika, mentora. Bo tak to już jest, że im bardziej dajemy się poznać, tym więcej osób ma wrażenie, jakby nas znało. A przecież lepiej jest pracować z kimś, kogo się zna, prawda?

Beata Rzepka

Coach Kariery

www.coachingkariery.pl Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak promować siebie bez przechwalania?

Jak promować siebie bez przechwalania?


Autor: Beata Rzepka


Chcesz zmienić pracę? Sprawia Ci trudność opowiadanie o sobie? Cztery wskazówki jak mówić o swoich mocnych stronach i sukcesach bez nadmiernego przechwalania się.


Dla wielu osób, jedną z najtrudniejszych rzeczy przy zmianie pracy, choć nie tylko, jest opowiadanie o sobie. Znam ludzi, którzy potrafią promować produkty, usługi i firm - ale jeśli chodzi o promowanie siebie – tu pojawia się problem.

Jak zatem mówić o swoich mocnych stronach i sukcesach w taktowny sposób, by nie brzmieć jak nadęty bufon? Oto 4 kluczowe strategie, które pomogą ci mówić o sobie bez nadmiernego przechwalania się.

1. Mów o projektach, zdarzeniach i ich wartości, jaką wniosły do organizacji. Być może wciąż czujesz się nieswojo mówiąc o swoich osiągnięciach, ale faktem jest, że nie będziesz zauważony (a tym bardziej zatrudniony!), jeśli nie powiesz o nich.

Oto wskazówka – koncentrując się na projektach i zadaniach oraz ich wartości dla organizacji, mów o celach, które zostały osiągnięte, o tym, jak organizacja dzięki nim zwiększyła dochody, zmniejszyła koszty lub uzyskała więcej udziałów w rynku.

2. Skoncentruj się na wynikach. W CV, na rozmowach kwalifikacyjnych, przy kontaktach networkingowych – zamiast mówić o swoich poprzednich obowiązkach, mów o wymiernych wynikach, które osiągnąłeś. Jeżeli określisz swoje osiągnięcia liczbami, ilością pieniędzy lub procentowo - dodasz wiarygodności sukcesom i odróżnisz się od konkurencji.

Na przykład, zamiast mówić, że zarządzałeś zespołem sprzedaży danego produktu, powiedz lepiej, że zarządzałeś zespołem sprzedaży, który generował 800 000 złotych rocznie w ciągu ostatnich 3 lat. Określenie twoich sukcesów liczbami pokazuje, że jesteś liderem, osiągasz cele i że twoje działania przynoszą oczekiwane rezultaty.

3. Mów o tym, co robisz poza pracą. Jeśli codziennie wstajesz o 6 rano i przez godzinę biegasz po parku, aby zachować kondycję i zdrowie – jest doskonała informacja do wykorzystania! Z jednej strony po prostu opowiadasz o tym, co lubisz robić, a z drugiej strony – pokazujesz się jako osoba, która sama się potrafi zdyscyplinować do wczesnego wstawania i do tego, by dbać o siebie.

Moi klienci czasem uważają, że lepiej pokazać jakim się jest zajętym człowiekiem, niż żeby przyznać się do codziennego grania w piłkę nożną. Tymczasem codzienne granie w piłkę to po pierwsze nauka działania w zespole, po drugie umiejętność zorganizowania sobie czasu na grę, po trzecie dbałość o swoje ciało i właściwy relaks, po czwarte systematyczność, po piąte pasja… A każda z tych rzeczy działa na twoją korzyść, więc wykorzystaj to!

4. Postawa jest najważniejsza! Zdobycie nowej pracy tak naprawdę sprowadza się do dwóch rzeczy: wiary w siebie i pasji. Jeden z moich klientów, aby otrzymać ofertę pracy w dziale marketingu w dużej korporacji w Warszawie, pokonał stu innych kandydatów tym, że był całkowicie zafascynowany firmą i oferowanym stanowiskiem. Nie miał aż tak wielkiego doświadczenia, jakie było wymagane, ale miał tę absolutną i niezachwianą pewność, że to on jest odpowiednim kandydatem i swoją postawą przekonał zatrudniającego menedżera, że warto w niego zainwestować, bo będzie dobrze wiedział, jak wykonywać swoją pracę.

Istnieje pewien rodzaj pewności, którą wszyscy mamy gdzieś głęboko w sobie. Pewności pochodzącej z wiedzy, co potrafimy zrobić. Podczas przejścia w nową rolę i w zadania nowej firmy, musisz wykazać, że masz zaufanie do siebie i wiesz, że odniesiesz sukces w pracy.

Najlepsze firmy zawsze chcą wyszukać i zatrudnić największy talent – może właśnie ciebie! Zatem jeśli poważnie myślisz o nowej pracy, weź pod uwagę te cztery wskazówki, bardziej zaufaj sobie i uwierz w swój potencjał! Dzięki temu znacznie zwiększysz swoje szanse na uzyskanie pracy, zmniejszysz czas potrzebny, by to osiągnąć, a także znajdziesz w swej przyszłej pracy więcej satysfakcji.

Beata Rzepka

Coach Kariery

www.coachingkariery.pl Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zrelaksuj się w pracy

Zrelaksuj się w pracy


Autor: Mirosław Nikolin


Ulubionym przedmiotem wszystkich uczniów jest przerwa, a ulubionym zajęciem pracowników - odpoczywanie. Nie oznacza to jednak, że wszystkich cechuje lenistwo. Przeciwnie - odpowiednio wykorzystany wolny czas pomaga lepiej się poczuć i zwiększyć efektywność pracy.


Coraz więcej pracodawców dostrzega znaczenie odpoczynku. Największe i najbogatsze przedsiębiorstwa wydają mnóstwo pieniędzy na urządzanie specjalnych pomieszczeń relaksacyjnych, w których pracownik może usiąść na wygodnej kanapie, w spokoju zjeść drugie śniadanie, pooglądać telewizję i pobawić się grami wideo. Zatrudnieni w mniejszych firmach musza jednak radzić sobie sami.

Jeśli twoja praca wymaga spędzania kilku godzin dziennie w fotelu, nie zapominaj o ruchu. Co jakiś czas wstawaj by rozprostować nogi. Odpoczywaj spacerując - przekonasz się, że taka forma relaksu jest o wiele bardziej satysfakcjonująca niż przesiadywanie na ławce lub w stołówce.

Gdy pracujesz przy komputerze, dbaj o oczy, często pozwalając im odpocząć. Wykorzystuj w tym celu palming - czyli ćwiczenie polegające na zasłonięciu oczu dłońmi w celu całkowitego odcięcia się od światła. Co jakiś czas zamrugaj, mocno zaciskając powieki. Poruszaj szyją, by dać odpocząć zmęczonym mięśniom karku.

Wykorzystuj rozmaite rekwizyty do rozładowania napięcia. Postaw na swoim biurku element dekoracyjny - maskotkę, figurkę czy zdjęcie. Baw się piłeczkami antystresowymi lub poświęcaj kilka minut na przejrzenie ulubionych stron w Internecie. Przede wszystkim jednak nie zapominaj o małych przyjemnościach - zjedzenie kawałka czekolady czy wypicie ulubionej kawy pozytywnie nastroi cię do kontynuowania pracy. Ważne, byś lubił swoje zajęcie – nastawienie zwykle przekłada się na zarobki.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak zostać agentem ubezpieczeniowym?

Jak zostać agentem ubezpieczeniowym ?


Autor: Beata Madej


Kilka porad jak zacząć sprzedawać ubezpieczenia.Czy w obecnych czasach przy tak dużej konkurencji na rynku ubezpieczeniowym można zarobić na sprzedaży ubezpieczeń ?


Wiele osób na pewno zastanawia czy nie związać swojej kariery zawodowej z ubezpieczeniami i zostać agentem ubezpieczeniowym.Trzeba zacząć od tego ze sprzedaż ubezpieczeń to trudny rynek i może upłynąć wiele czasu zanim zaczniemy zarabiać pieniądze które przyniosą nam satysfakcję.
Z reguły aby zostać agentem ubezpieczeniowym trzeba prowadzić działalność gospodarczą co wiąże się ze sporymi wydatkami, czyli składki ZUS, koszt wynajmu lokalu oraz wiele innych jak internet, drukarka czy paliwo do samochodu.Własna działalność gospodarcza nie jest warunkiem podstawowym zostania agentem, bo można też starać się o etat w firmie ubezpieczeniowej.
Ponadto aby sprzedawać ubezpieczenia należy zdobyć licencję KNF i nie każdy ją otrzyma.
Aby zdobyć taką licencję należy mieć co najmniej średnie wykształcenie i nie być karany za przestępstwa umyślne. Natomiast nie zostanie się agentem bez odbycia 152-godzinnego kursu podstawowego i 48-godzinnego kursu z wybranych polis, jeśli chce się pracować jako multiagent oraz zdania egzaminu.Kurs taki jest z reguły płatny a organizują je wszystkie towarzystwa ubezpieczeniowe.
Po wpisie do rejestru KNF można już zdobywać klientów.
Jeśli chodzi o zdobywanie klientów najłatwiej znaleźć klienta na ubezpieczenia samochodowe, jednak za takie ubezpieczenia otrzymamy niewielką prowizję najwyższe prowizje otrzymamy za ubezpieczenia zdrowotne jednakże jest dość ciężko znależć klientów na takie ubezpieczenia.Agent może urządzić sobie biuro, z telefonem i komputerem, ale może też pracować w domu. Wydatków i tak się nie uniknie, gdyż multiagent musi obowiązkowo wykupić polisę OC na sumę gwarancyjną 1 mln euro od jednego zdarzenia i 1,5 mln euro na wszystkie zdarzenia, od której składka roczna wynosi od 2 do10 tys. zł. Odpowiedzialność za agenta ponosi firma ubezpieczeniowa, z którą ma podpisaną umowę.

Jednak przy odrobinie cierpliwości i samozaparcia po jakimś czasie ten zawód naprawdę może przynieść nam dużą satysfakcję zarówno osobistą jak i finansową.


Pożyczki

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dlaczego warto pracować jako Hostessa

Dlaczego warto pracować jako Hostessa.


Autor: Rafał Bartkowiak


Współczesny rynek pracy jest niezwykle wymagający, zwłaszcza w dobie wszechogarniającego kryzysu gospodarczego. W wyścigu po szczeblach kariery mają szansę tylko najlepsi. Pracodawcy oczekują dziś od pracowników wykształcenia, zwykle wyższego, popartego oczywiście doświadczeniem i w miarę widocznymi już sukcesami zawodowymi.


Zdobywanie wiedzy to zazwyczaj proces pracochłonny i długotrwały, co zatem zrobić, by jednocześnie ucząc się zdobyć przydatne, ba niezbędne w przyszłości doświadczenie i, co ważne móc zarobić na swoje potrzeby?
Jak medal ma dwie strony, tak z każdej sytuacji są dwa wyjścia. Prężnie rozwijająca się w Polsce gałąź marketingu wykorzystująca narzędzia – BTL – (ang. below the line) daje szansę młodym ludziom podjęcia pracy, która nie ingeruje w naukę.
W ostatnich latach na rynku powstało sporo agencji BTL, które działają w obszarze niestandardowych form promocji i reklamy. W ramach promocji firmy, marki, produktu, organizują różnego rodzaju akcje promocyjne, eventy, targi, bankiety. Przy tego typu przedsięwzięciach często nieodzowna jest obecność Hostess.

Kim jest Hostessa?

Hostessa to dziewczyna lub młoda kobieta w wieku zazwyczaj od 17 do 26 lat. Pełni ona rolę podobną do Pani domu – opiekuje się gośćmi i dba o ich dobre samopoczucie podczas imprezy.

Warunki zatrudnienia.

Od Hostess zwykle nie wymaga się wyższego wykształcenia. Zazwyczaj agencje zatrudniają osoby uczące się lub studiujące - na umowę zlecenie. Umowa może zakładać dłuższą współpracę, może dotyczyć również jednorazowego zlecenia na pojedynczą akcję. Może ona zostać podpisana na wyłączność lub nie, wszystko zależy od danej agencji. „Podpisując umowę z naszą agencją, Hostessy mają możliwość przyjmowania zleceń również w innych agencjach. Dajemy im swobodę ruchu i podejmowania decyzji, dla kogo w danej chwili chcą pracować. Wymiar pracy, godziny i dokładne terminy ustalane są przez klienta. W efekcie jednak, to Hostessy często decydują, czy przyjąć dane zlecenie czy nie. Taki elastyczny charakter pracy pozwala im zdobywać cenne doświadczenie tak, by praca nie kolidowała z innymi zajęciami.” – mówi Jakub Grabarczyk z Agencji Promocyjnej Locco Event.

Korzyści niematerialne, czyli doświadczenie, nowe znajomości i dobra zabawa.

Młody dynamiczny zespół, stale zmieniający się ludzie i otoczenie, jednoczesne wypełnianie obowiązków i zabawa – taka jest właśnie praca Hostessy, nigdy nie pozwala się nudzić. W zależności od potrzeb klienta, , pracują w różnych miejscach - poczynając od supermarketów, plenerów, restauracji, targów, konferencji, kończąc na klubach bankietowych, zamkniętych uroczystościach tylko dla Vipów i festiwalach z wielotysięczną publicznością. Tego typu praca jest więc dla nich swoistą przepustką do świata niezapomnianych wrażeń.
Przebieg danej imprezy zwykle ujęty jest w scenariuszu przygotowanym przez agencję. Specyfika działań BTL zakłada jednak margines na nieprzewidywalne zwroty akcji. Z BTL-em jest podobnie jak z Happeningiem – wszystkie wydarzenia rozgrywają się na żywo. Dlatego warto, by firma miała wsparcie w Hostessach, które zaopiekują się publicznością, klientami, gośćmi - w razie gdyby coś poszło niezgodnie z planem, np. gdy podczas imprezy plenerowej zacznie padać deszcz, albo z niewiadomych przyczyn zostanie odcięty dopływ prądu, albo gdy, klienci zaczną się kłócić, która z marek, którego producenta jest lepsza - wówczas do akcji powinny wkroczyć Hostessy. Takie nieco ekstremalne i nieprzewidziane sytuacje dają Hostessom możliwość sprawdzenia swoich reakcji. Uczą je asertywności i cierpliwości, umiejętności radzenia sobie ze stresem i działania pod presją czasu w nie zawsze sprzyjających warunkach. Ta praca uczy opanowania i odpowiedzialności, które mogą się przydać dziewczętom w życiu codziennym, jak również – przyszłym życiu zawodowym.

Charakter pracy wykonywanej przez Hostessy opiera się w dużej mierze obcowaniu z ludźmi. W związku z tym, zadaniem Hostess jest nawiązanie kontaktu z przechodniami na ulicy, z konsumentami w sklepie czy gośćmi na targach i bankietach. Podstawowym wymaganiem jest tu komunikatywność i otwarcie na ludzi. Większość dziewczyn takie cechy posiada. Ich pogodne usposobienie i interesujące osobowości ułatwiają podejście do zupełnie obcej osoby i zagajenie rozmowy. W interakcji z zupełnie obcą osobą, Hostessa przełamuje bariery nieśmiałości. Nabiera odwagi i większej pewności siebie. W przypadku natomiast rozmowy z obcokrajowcem, Hostessa ma szansę skonfrontowania swoich umiejętności praktycznego posługiwania się językiem obcym z wyobrażeniem o własnych możliwościach w tym zakresie.
Hostessy pracujące na targach czy bankietach mają możliwość nawiązania wielu kontaktów biznesowych. Ich zadaniem jest nie tylko stanie, uśmiechanie się i ewentualnie rozdawanie ulotek. Przy tego typu pracy Hostessy muszą się wykazać wiedzą na temat firmy, którą reprezentują. Ważne, by umiały zaprezentować przybyłym gościom jej produkty, usługi.
Wymaga się od nich zdobywania wiedzy z różnych dziedzin. Raz trzeba się nauczyć składu i zastosowania danych kremów, innym razem opanować techniki bezpośredniej obsługi klienta, jeszcze innym razem przyswoić zagadnienia z zakresu np. bankowości.
Zdobyta w pracy wiedza może odegrać niebagatelną rolę w dalszej karierze zawodowej, a poznani na targach czy bankietach przedstawiciele różnych branż i firm, mogą nawet stanowić w przyszłości potencjalnych pracodawców lub nawet partnerów biznesowych! Dlatego warto, by Hostessy korzystały z tego typu spotkań i angażowały się w swoją pracę. Jak widać efekty mogą być wymierne.

Korzyści materialne.

Dziewczyny mogą traktować pracę w charakterze hostessy jako formę dorywczego zajęcia pozwalającego im dorobić w czasie studiów lub jako pracę bardziej stałą, dającą perspektywy ciekawych zarobków. Kwestia wynagrodzenia ustalana jest indywidualnie w zależności od charakteru i wymiaru godzin pracy. „Podobnie jest jeśli chodzi o nasze Hostessy” – mówi Jakub Grabarczyk - „W przypadku Hostess pracujących na promocjach, godzinowa stawka wynosi ok. 9 zł. Dziewczęta pracujące przy obsłudze targów mogą liczyć na nieco więcej, bo od 10 do nawet 20 zł. za godzinę pracy- przy czym, stawiane im wymagania są na pewno wyższe niż w przypadku Hostess pracujących na promocjach. Podstawą często jest znajomości języka obcego. Od ok. 13 zł. za godzinę pracy startują dziewczęta pracujące np. na bankietach, zamkniętych uroczystościach czy promocjach ekskluzywnych marek np. alkoholi. Istotnym kryterium jest na pewno wyjątkowa uroda, erudycja i znajomość języka obcego.

Spora liczba agencji trudniących się wynajmem Hostess, jak i duże zapotrzebowanie na Hostessy, daje dziewczętom szerokie pole manewru w przyjmowaniu zleceń. Tego typu praca stanowi idealne rozwiązanie dla dziewcząt, które ucząc się jednocześnie chciałby zdobywać doświadczenie zawodowe. Ciekawe zarobki, a i przeżycia towarzyszące realizacji przedsięwzięć otwierają im drzwi do poznania samych siebie, nowych ludzi i zdobycia cennej wiedzy.
Warto by dziewczęta jeszcze podczas nauki podjęły chociażby dorywczą pracę. Przyszli pracodawcy, prócz wykształcenia zapewne cenić sobie będą również wiedzę ogólną o konsumentach, o rynku i prawidłowościach na nim panujących. Dziewczęta mają szansę ją zdobywać w ramach pracy jako Hostessa. Udział w różnego typu przedsięwzięciach, eventach, akcjach promocyjnych umożliwia im nabycie praktycznych umiejętności pracowniczych i zdolności radzenia sobie w zaskakujących sytuacjach, a wiedza zdobyta podczas organizacji imprez, podpatrzona „od kuchni” może stanowić solidne podstawy dla tych, które w przyszłości chciałyby pracować w agencjach BTL lub w branży, w której umiejętności te mogłyby być wykorzystane.


Agencja Promocyjna Locco Event http://loccoevent.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Szukaj pasji nie pracy...

Szukaj pasji nie pracy...


Autor: Paweł Łukasik


Dlaczego jedni są super wydajni i codziennie idą do pracy z uśmiechem na ustach podczas gdy inni ledwo co wytrzymują kilka godzin wykonując swoje codzienne obowiązki. Dowiedź się i spraw, że praca dla ciebie będzie przyjemnością.


Czy zastanawiałeś/-aś się czasem dlaczego jedni w swojej pracy są niezwykle wydajni a praca przychodzi im z przyjemnością? Dlaczego niektórzy awansują a inni latami pozostają na tym samym stanowisku mimo długiego stażu i mogłoby się wydawać dużej wiedzy? Czy mają oni jakąś tajemnicę sukcesu?

Odpowiedź brzmi tak! Oni po prostu nie pracują. Oni realizują swoją pasję. Po prostu. Oni nie idą codziennie do pracy i nie myślą o tym kiedy ten dzień się skończy. Są oni w pracy, aby rozwijać swoje zainteresowania, dlatego tak łatwo wszystko im przychodzi i cały dzień spędzają z uśmiechem na ustach, nawet gdy nie wszystko układa się po ich myśli.

Tak więc jeśli twoja praca nie jest jednocześnie twoją pasją. Zmień to. Oczywiście nie namawiam do porzucenia pracy z dnia na dzień i pozostania bez środków do życia. Staraj się jednak jakąś część swojego czasu poświęcić swoje pasji. Zobaczysz, że z czasem będzie ona generować coraz większe zyski i być może w niedługim czasie będziesz mógł się jej poświęcić na pełen etat?

Uważasz, że twoja pasja nie nadaje się na biznes? Zdziwisz się jakie pomysły przyniosły fortuny osobom, które je wymyśliły. Jeśli nie wierzysz przeczytaj - Kompletnie głupie pomysły, które przyniosły fortunę. W dzisiejszym świecie, znajdzie się kupiec na prawie każdy towar. Po prostu zacznij robić to co kochasz, a zobaczysz, że znajdą się osoby, gotowe zapłacić ci za to.

Jeśli chcesz dowiedzieć się jak założyć własny eBiznes, przeczytaj pozycję.

Znajdź swoją pasję i ciesz się swoim życiem.
Artykuł pochodzi ze strony http://cioswnos.pl gdzie znajdziesz więcej artykułów dotyczących rozwoju osobistego i finansowego. Możesz tam również zapisać się na bezpłatne szkolenia. Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Imprezy integracyjne w małych firmach

Imprezy integracyjne w małych firmach


Autor: Krzysztof Kownacki


Imprezy integracyjne są najczęściej spotykane w dużych firmach. Właściciele małych przedsiębiorstw często nie widzą konieczności organizacji imprez. Okazuje się jednak, że także małych firmach mała impreza integracyjna może być świetnym motywatorem dla personelu.


Powszechnie spotykanym zjawiskiem jeśli chodzi o organizację imprez firmowych jest ich duży rozmach. Duża impreza oznacza bowiem z reguły dobry odbiór przez pracowników, a w rezultacie zwiększenie ich oddania firmie. Kwestia ta nie pozostaje niezauważona przez właścicieli mniejszych firm, którzy również chcieliby odwdzięczyć się w jakiś sposób swoim pracownikom za ich ciężką pracę, a jednocześnie zwiększyć ich zaangażowanie. Kwestią nurtującą właścicieli małych firm jest możliwość organizacji imprez. Często wydaje im się, że nie są w stanie wygospodarować środków na duże i wystawne przyjęcie. Czy jednak imprezy firmowe muszą jednoznacznie kojarzyć się z inscenizacjami w stylu dzikiego zachodu lub pełnego rycerzy i dam dworu średniowiecza?

Pomimo powszechnego przekonania organizacja imprez wcale nie musi pociągać za sobą ogromnych inwestycji finansowych. Oczywiście mała impreza nigdy nie będzie się równała się z wystawnym i szumnym rautem, ale mała impreza jest o niebo lepsza niż…. brak jakiejkolwiek imprezy. Problemem, jaki często zauważa się w małych firmach, jest duża fluktuacja personelu. Przyczyn tego zjawiska najczęściej upatruje się w wyższej atrakcyjności dużych firm jeśli chodzi o płace oraz ich większej stabilności w zapewnieniu stałego miejsca pracy. Świadomość ta jest u wielu właścicieli małych firm głęboko zakorzeniona. Większość z nich często nie widzi na to lekarstwa, twierdząc że „taka jest po prostu kolej rzeczy”. Zamiast jednak roztaczać takie czarne wizje nad stabilnością swojego personelu wystarczyłoby pomyśleć w jaki sposób podnieść atrakcyjność swojego miejsca pracy. A podstawowym narzędzie do tego są imprezy integracyjne.

Pytanie jakie może się nasunąć właścicielowi to „czy pracownicy byliby zainteresowani imprezą?”. Nic prostszego wystarczy zasięgnąć ich opinii. Żeby zaspokoić swoją ciekawość (a także ciekawość pracodawców) przeprowadziłem małą ankietę wśród moich znajomych zatrudnionych na Dolnym Śląsku. Zadałem im pytanie, prosząc aby jednym zdaniem odpowiedzieli z czym kojarzy im się fraza „imprezy integracyjne Wrocław”. Okazuje się, że tylko połowa z nich odpowiedziała, że imprezy integracyjne kojarzą im się z pracą. Osoby, które nie miały skojarzeń z pracą wyjaśniały mi w większości, że w ich firmach nie ma czegoś takiego jak imprezy integracyjne. Często rozwijali swoje wypowiedzi stwierdzeniem, że szef bądź to nie widzi potrzeby organizacji imprez integracyjnych, bądź też nie ma budżetu. Jednak po kolejnym pytaniu czy raz na jakiś czas nie chcieli by zintegrować się przy wspólnym grillu niemal wszyscy odpowiedzieli, że to dobry pomysł… a po chwili stwierdzali sami „Zaraz… przecież grill to wcale nie taki duży wydatek… więc może by namówić szefa?”

Ostanie zdanie może być też wskazówką dla samych pracowników. Konieczność integracji zespołu pracowniczego powinna być zauważona przez kadrę zarządzającą, ale jeśli nie jest to nic nie stoi na przeszkodzie, aby taka inicjatywa została zgłoszona oddolnie. Nie trzeba od razu prosić o bal w najdroższym hotelu. Wspomniany wyżej grill nie stanowi nadmiernego uszczuplenia budżetu firmy, a z pewnością zabrzmi kusząco także dla szefa.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak korzystać z portali pracy

Jak korzystać z portali pracy.


Autor: Mirosław Nikolin


Wiele osób uważa, że wystarczy wpisać odpowiednie słowa klucze w dowolnej internetowej wyszukiwarce, a wymarzona kariera zawodowa i duże zarobki będą w zasięgu ręki.


Jednak od kliknięcia przycisku "szukaj" do momentu, w którym wyślemy CV i list motywacyjny, może minąć jeszcze wiele czasu. Dowiedz się, jak skutecznie skrócić proces przedzierania się przez gąszcz ogłoszeń.

Co najczęściej wpisują Internauci?:

"Oferty pracy", "ogłoszenia praca", "praca Polska", "dam pracę"

Po wpisaniu jednego z wyżej wymienionych haseł, w wyszukiwarce nie wyświetlą się od razu ogłoszenia o pracy, lecz wykaz stron, na których można je znaleźć. Wybranie odpowiedniej jest ważne, bowiem może sprawić, że rekrutacja odbędzie się dużo szybciej.
Portale dzielą się na takie, poprzez które można bezpośrednio zgłaszać swoją kandydaturę (po założeniu bezpłatnego konta), oraz takie, które tylko zamieszczają oferty. W przypadku gdy serwis pracy nie oferuje możliwości wysyłania zgłoszeń, przyszły pracownik musi słać dokumenty na podany adres e-mail lub tradycyjnie – pocztą. Portal kariery, na którym dostępna jest rejestracja, jest więc lepszym wyborem, jeśli komuś zależy na zaoszczędzeniu czasu. Dodatkowym udogodnieniem będzie możliwość wgrania na konto kilku CV, co pozwoli szybko załączyć takie, które najbardziej pasuje do oferty.

Osoby związane z określoną branżą mogą w jeszcze jeden sposób ułatwić sobie szukanie pracy. Rozsądnym posunięciem będzie w ich przypadku zalogowanie się na taki portal pracy, który zbiera ogłoszenia tylko z części rynku poświęconej interesującym kandydata zawodom. Istnieją strony dla specjalistów IT, opiekunów, handlowców itp. Specyficzną odmianą są serwisy z ogłoszeniami typu „praca za granicą”.

Dobra rada dla każdego kandydata, niezależnie od tego, jaki serwis kariery wybrał, brzmi: „pracuj z trybem zaawansowanego wyszukiwania”. Można do niego przejść po kliknięciu w link pod wyszukiwarką na stronie głównej każdego portalu. Tryb ten ułatwia poszukiwanie pracy, pozwalając na określenie kryteriów, według których oferty zostaną uporządkowane. Dzięki temu nie trzeba przedzierać się przez setki ogłoszeń, które nas nie interesują, ale np. należą do tej samej branży.

Znając już podstawowe zasady korzystania z serwisów kariery, możesz w pełni wykorzystać możliwości tego typu stron. Naprawdę warto – praca czeka na każdego.
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Drogą pośrednictwa i doradztwa

Drogą pośrednictwa i doradztwa


Autor: Mirosław Nikolin


Aktywizacja rynku pracy odbywa się głównie poprzez pośrednictwo i doradztwo personalne. Urząd Pracy Miasta Stołecznego Warszawy opublikował w raporcie z lat 2005-2007 wyniki z programów wspierających rozwój zatrudnienia. Nie jest to jednak pełen obraz sytuacji stolicy, jeśli nie weźmie się pod uwagę niezwykle dynamicznej, w ostatnich latach, działalności mazowieckich agencji pracy.


Raport warszawskiego UP, (pełne wersje dostępne na www.edukacja.warszawa.pl oraz na www.up.warszawa.pl) opisuje i rozlicza programy aktywizacji osób bezrobotnych oraz zagrożonych bezrobociem. Wśród nich znalazły się:
indywidualny projekt „Szansa na pracę”,
rozmaite targi pracy,
program „Praca z Internetu”(pośrednictwo pracy oparte na wykorzystaniu Sieci),
program „Lokal dla przedsiębiorczych" (adresowany do osób bezrobotnych planujących rozpocząć własną działalność gospodarczą),
program „Czysta Warszawa” (obejmujący dwadzieścia giełd pracy na stanowisko pracownika sprzątającego),
projekt „Szansa na pracę – Ja wam jeszcze pokażę” (skierowany do bezrobotnych kobiet z co najmniej średnim wykształceniem,
program „Z nami spotka Cię Zawód” (kierowany był do osób bezrobotnych pozostających w rejestrze UP, a w szczególności do osób bez kwalifikacji zawodowych, „
program „Wspieramy przedsiębiorczych” (aktywizacja zawodowa osób bezrobotnych pozostających w szczególnej sytuacji na rynku pracy),
„Coś dla poławiaczy pereł”( w kooperacji z Fundacją Centrum Promocji Kobiet, celem było wzbudzenie w kobietach zainteresowania samopoznaniem zawodowym).
Większość z tych projektów kontynuowana była w roku 2008 i trwa do dziś. Od maja mają miejsce zapisy na szkolenia, m.in. z zakresu pozyskiwania i rozliczania funduszy EFS, obsługi turystycznej w ramach pilotażu wycieczek, czy specjalistycznego języka angielskiego.

W tyle nie pozostaje agencja pracy w Warszawie. Duże znaczenie na europejskich rynkach pracy ma także aktywizacja zawodowa poprzez pracę tymczasową. Przy tym, warto pamiętać, że to właśnie mazowieckie biura pośrednictwa rekrutują połowę wszystkich „czasowników” w Polsce. Wraz z rozrostem konkurencji oraz nowymi potrzebami - tak pracodawców, jak i kandydatów - również agencje pracy oferują niepłatne poradnictwo zawodowe, udostępniają swoje bazy danych, zajmują się pełnym procesem wyszukiwania i naboru odpowiednich pracowników. Jak podaje raport „Rok 2007 w branży pracy tymczasowej” (źródło: www.praca.saz.org.pl), pracę poprzez agencje otrzymało 486.591osób, z czego aż 201.877 osób pochodziło z Warszawy lub okolic.


Agencja Pracy Warszawa - www.WorkExpress.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Bezpłatne szkolenia, czyli jak sobie pomóc.

Bezpłatne szkolenia, czyli jak sobie pomóc.


Autor: Mirosław Nikolin


Jeśli od miesięcy absorbuje cię poszukiwanie pracy, wydaje ci się że zrobiłeś wszystko, co w twojej mocy i pozostało jedynie załamać ręce - jesteś w błędzie.


Wprawdzie nie istnieje instrukcja gwarantująca , że praca znajdzie się błyskawicznie, ale zawsze możesz wspomóc los, poszerzając swoje kwalifikacje. Bezpłatnie.

Darmowe szkolenia są organizowane w każdym województwie przez miejscowe urzędy, fundacje, a nawet prywatne firmy. Kursy przybierają formę pojedynczych spotkań lub kilkudniowych zjazdów. Można także natknąć się na e-learningi, czyli szkolenia prowadzone przez Internet - równie wartościowe co prawdziwe wykłady. Ukończenie kursu zwykle gwarantuje otrzymanie stosownego certyfikatu, który pozwoli rozszerzyć CV, pomoże pracodawcy docenić kandydata, a także sprawi, że starający się o pracę będzie czuł się pewniej podczas rozmowy kwalifikacyjnej.

Zakres szkoleń jest ogromny i tylko od własnych preferencji zależy wybór odpowiedniego kursu. Chętni mogą np. poszerzyć uprawnienia kierowcy o kolejną kategorię, przeszkolić się w zakresie umiejętności interpersonalnych, dowiedzieć się jak założyć własną firmę, nauczyć się tworzyć biznesplan, a także wziąć udział w kursie prowadzenia badań rynkowych. Oczywiście za darmo.
Niektóre atrakcyjne szkolenia odbywają się jednorazowo, więc warto trzymać rękę na pulsie, często sprawdzając np. w Google, czy nie rozpoczęły się zapisy na ciekawy kurs. Zgłoszenia należy wysyłać jak najwcześniej, gdyż zazwyczaj liczba miejsc jest ograniczona, a chętnych wielu.
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

sobota, 29 listopada 2014

Agencja pracy w Polsce i na Świecie

Agencja pracy w Polsce i na Świecie


Autor: Mirosław Nikolin


W większości krajów świata działają agencje pracy - mówiąc nieco kolokwialnie na przestrzeni lat powstała ich już cała masa. Aby móc skorzystać z ich usług, powinniśmy znać (przynajmniej stopniu podstawowym) język kraju, w którym ów agencja się znajduje.


W większości krajów świata działają agencje pracy - mówiąc nieco kolokwialnie na przestrzeni lat powstała ich już cała masa. Aby móc skorzystać z ich usług, powinniśmy znać (przynajmniej stopniu podstawowym) język kraju, w którym ów agencja się znajduje. W książce telefonicznej i w Internecie znajdziemy mnóstwo adresów agencji, do których możemy się zgłosić. Zanim jednak wybierzemy się do jednej z nich, zapoznajmy się z zasadami działania agencji pracy w danym kraju. Jest to naprawdę bardzo ważne - każdy z krajów ma osobne regulacje w tej kwestii. Są kraje, w których za pomoc pośrednika będziesz musiał zapłacić (w Polsce i w Anglii usługi agencji pracy są bezpłatne dla osób poszukujących zatrudnienia).

Agencje pracy (w odróżnieniu od agencji pracy tymczasowej) zajmują się zazwyczaj znajdywaniem zatrudnienia na umowę o pracę, a na taką pewnie będzie trzeba trochę poczekać - warto zatem rozejrzeć się za mieszkaniem i mieć zapas gotówki „na przetrwanie”. Nie sposób zliczyć wszystkie artykuły i reportaże jakie ukazały się w mediach o tym jak to nasi rodacy wyjechali do pracy za granicę, a po przyjeździe na miejsce okazało się, że nie ma ani pracy, ani mieszkań, za które zapłacili. Dlatego przed wyjazdem należy dokładnie sprawić jak działa agencja pracy, z której usług zamierzamy skorzystać, przeczytać i sprawdzić umowę, jaką dostajemy do podpisania oraz nie płacić za nic z góry.

Fenomenem jeśli chodzi o szukanie pracy za granicą jest emigracja zarobkowa osób z wykształceniem technicznym. Dla przykładu: jeszcze rok temu młody absolwent politechniki nie miał najmniejszego problemu ze znalezieniem zatrudnienia w swoim zawodzie, zarówno w Polsce jak i w Europie. Agencje pracy wręcz prześcigały się w poszukiwaniu pracowników z wyższym wykształceniem technicznym. Obecnie sytuacja się odwróciła- jeszcze niedawno to firma szukała pracowników-inżynierów, a dziś to inżynierowie szukają pracodawców. Najchętniej zagranicznych. Szokujące jest to, że aż co drugi polski inżynier pozostaje bez stałego zatrudnienia. Zdaniem analityków, to efekt kryzysu i zwolnień w zakładach produkcyjnych.

Firmy wciąż szukają pracowników z wykształceniem technicznym, lecz niestety oferują im stanowiska poniżej ich kwalifikacji i wynagrodzenie znacznie niższe od tego, które oczekują. Nad Wisłą inżynierów nie brakuje, w Polsce jest przecież sporo świetnych uczelni technicznych, które każdego roku wypuszczają na rynek pracy świetnie przeszkolonych młodych ludzi. Jeszcze rok, lub dwa lata temu firmy z szukaniem takich pracowników nie miały problemu, a młodzi inżynierowie bez problemu znajdywali zatrudnienie. Dziś liczbą etatów muszą podzielić się z kolegami po fachu, którzy… nierzadko wracają właśnie z emigracji.
Agencja Pracy - www.WorkExpress.pl Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Gdzie szukać pracy? – przegląd opinii młodych ludzi

Gdzie szukać pracy? – przegląd opinii młodych ludzi


Autor: Mirosław Nikolin


Żyjemy w czasach, w których poszukiwanie pracy nie jest sprawą łatwą, doświadczają tego szczególnie ludzie młodzi. Wydaje się, że bezpowrotnie minęły czasy, gdy student był tylko studentem, a jego jedynym obowiązkiem była nauka.


Teraz coraz więcej z nich stara się za wszelką cenę godzić pracę z nauką, nawet kosztem gorszych ocen w indeksie. „Na rozmowie kwalifikacyjnej nikt mnie nie pytał, czy mam wyższe wykształcenie, na jaką ocenę obroniłam dyplom, ani tym bardziej jaką miałam średnią ocen ze studiów. Zgodzę się ze wszystkimi, którzy uważają, że doświadczenie jest ważniejsze, niż samo posiadanie dyplomu”- twierdzi Marcziiii, uczestniczka forum o poszukiwaniu pracy. Główną rolę w poszukiwaniu zatrudnienia odgrywa oczywiście aspekt finansowy, ale także chęć jak najszybszego zdobycia doświadczenia zawodowego, bez którego trudno jest o wymarzoną pracę w wyuczonym zawodzie.

Zdecydowana większość młodych ludzi wierzy, że pracę najłatwiej jest dostać metodą „przez polecenie”. „Znajomości mają bardzo duży wpływ na naszą przyszłą pracę. Niestety ale jest tak, że można szukać pracy przez Internet, chodzić od firmy do firmy i tak cały czas, a jak poleci cię znajomy, to masz świetną pracę od ręki” – twierdzi Sikorka007, jedna ze studentek na forum. Trudno się temu dziwić, skoro wielu pracodawców otwarcie przyznaje, że woli osobę poleconą przez obecnego współpracownika czy znajomego niż taką, o której nic nie wie. Niewątpliwie jednak dużo większą satysfakcję daje samodzielne znalezienie pracy. Mimo że proces rekrutacji bywa długi i nie daje gwarancji zdobycia wymarzonej posady, pozwala jednak na porównanie swoich umiejętności i możliwości z innymi osobami ubiegającymi się o dane stanowisko. Dodatkowo samodzielne zdobycie pracy daje większą radość i wiarę we własne możliwości niż praca „z układu”.

Tradycyjne metody poszukiwania pracy odchodzą do lamusa, ich miejsce zajmuje internet. „Internet to kopalnia informacji i tego typu ogłoszeń. Fora, grupy dyskusyjne, portale społecznościowe - na wszystkich tego typu stronach jest również miejsce, gdzie zamieszcza się oferty pracy”- mówi jedna z internautek, dodając, iż tym samym ma świadomość, że w internecie łatwiej zwrócić na siebie uwagę innych osób, czyli też potencjalnych pracodawców.
Za zdecydowanie najgorszą metodę zostało uznane przez młodych poszukiwanie pracy poprzez przeglądanie ofert w gazetach. Podkreślają oni, że liczba ofert zamieszczanych w prasie jest niewielka, dodatkowo brak jest tam możliwości przeglądania ofert pod kątem wybranych kryteriów, a internet niewątpliwie taką możliwość daje. Dodatkowo szybciej i taniej można odpowiedzieć na ofertę internetową wysyłając CV i list motywacyjny e-mailem, niż dzwonić do danej firmy z ogłoszenia prasowego. To funkcjonalność i prostota w jednym – mówią studenci.

Często młodzi napotykają barierę już podczas składania CV, gdy okazuje się, że nie są w stanie spełnić wszystkich stawianych przez pracodawcę wymagań. Najczęstszym problemem jest brak dużego doświadczenia lub tylko wiedza teoretyczna z zakresu danego zawodu, a także niepełna dyspozycyjność. Dlatego też zdecydowana większość ludzi młodych zaczyna karierę zawodową od najniższych stanowisk i dopiero po zdobyciu niezbędnych umiejętności pnie się po szczeblach kariery.

Czego przede wszystkim oczekują młodzi od pracodawców? Jasnych reguł i uczciwości – mówią zgodnie. Chcą mieć możliwość wykorzystywania w nowej pracy nabytych wcześniej doświadczeń praktycznych, a także teoretycznej wiedzy zdobytej na studiach. Jednocześnie młodzi mają świadomość, jak bardzo liczy się aktywność oraz umiejętność dostosowania do potrzeb rynku. Wielu z nich stara się znaleźć jakiekolwiek zatrudnienie, a dopiero potem myśli o rozwoju w danej dziedzinie. Współczesny rynek pracy charakteryzuje się dużą zmiennością i konkurencyjnością. Trzeba więc mieć świadomość, że nie można zamykać się na jedną określoną branżę, ale raczej szukać nowych doświadczeń, które umożliwią otwarcie się na dzisiejsze realia w sposób bardziej elastyczny.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Niepełnosprawni w pracy

Niepełnosprawni w pracy


Autor: Mirosław Nikolin


Sytuacja zawodowa osób niepełnosprawnych to duży problem polskiego rynku pracy. Osoby niepełnosprawne stanowią w Polsce ponad 11,8% społeczeństwa, jednak tylko co piąty niepełnosprawny znajduje zatrudnienie.


Poszukiwanie pracy przez osoby niepełnosprawne nie jest rzeczą łatwą. Mimo istotnych barier infrastrukturalnych, braku przystosowanych miejsc do pracy nadal podstawowym problemem, który trzeba rozwiązać by więcej niepełnosprawnych podejmowało aktywność zawodową jest zmiana nastawienia pracodawców do takich pracowników.

Niepełnosprawny pracownik postrzegany jest jako mniej efektywny i mniej wydajny, a także posiadający niższe kompetencje zawodowe. Tylko nieliczni pracodawcy zdają sobie sprawę, że niepełnosprawni pracownicy są niezwykle sumiennymi i zmotywowanymi do pracy osobami, często także przewyższają umiejętnościami innych pracowników. Dodatkowo bardziej doceniają pracę, którą udało im się zdobyć i starają się wykonywać ją jak najlepiej. Oferty pracy kierowane bezpośrednio do niepełnosprawnych pracowników są rzadkością.

W naszym społeczeństwie niestety wciąż istnieje stereotyp osoby niepełnosprawnej jako niepełnosprawnej w każdej dziedzinie życia łącznie z aktywnością zawodową. Ponieważ pracodawcy rzadko kiedy patrzą przychylnie na niepełnosprawnych kandydatów, często zdarza się, że osoby takie składając aplikacje do pracy starają się ukrywać swoją ułomność.

Tymczasem praca zawodowa dla osoby niepełnosprawnej jest nie tylko warunkiem utrzymania finansowej niezależności, ale przede wszystkim szansą na pełnoprawne funkcjonowanie w społeczeństwie. Dużym ułatwieniem dla pracodawcy są korzyści finansowe płynące z zatrudniania osób niepełnosprawnych. Pracodawcy zatrudniający niepełnosprawnych otrzymują dofinansowanie wynagrodzeń dla pracowników. Do takich ulg należą: obniżenie obowiązkowych opłat na rzecz Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych lub zwolnienie z nich, zwrot kosztów przystosowania miejsca do pracy osoby niepełnosprawnej, a także refundacja kosztów szkoleń.
Źródło: www.JobExpress.pl Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Po co pracujesz?

Po co pracujesz?


Autor: Beata Rzepka


Znalezienie powodów, dla których pracujemy, pozwala bardziej świadomie działać na rynku pracy i zwiększyć swój wewnętrzny spokój i harmonię. Przekonaj się, czy warto.


Wyobraź sobie, że dziedziczysz fortunę, albo wygrywasz kilka milionów w Lotka. Możesz sobie pozwolić na wszystko, co chcesz. Nie musisz się zastanawiać ile coś kosztuje. Przechodząc obok luksusowej restauracji nie sprawdzasz cen wystawionych w menu na zewnątrz, a wchodzisz, prosisz o najlepszy stolik i zamawiasz u szefa kuchni coś, na co masz akurat wyjątkową ochotę, nie pytając o cenę. Na urodziny spontanicznie fundujesz sobie i swojej rodzinie 2 tygodnie w Brazylii. Kupujesz domek nad oceanem, aby nie musieć w sezonie bawić się w rezerwację hotelu. Jesteś bogaty. Zakładając, że zabezpieczyłeś się na tyle, aby nie stracić majątu i móc żyć na wysokim poziomie do końca życia - czy w takiej sytuacji będziesz pracować?

Mąż jednej z moich znajomych zarabia mnóstwo pieniędzy, stać ich na wszystko czego potrzebują i ona nie musi pracować. Mimo to, postanowiła zarabiać własne pieniądze i zatrudniła się w banku jako doradca klienta. Pracuje 8 godzin dziennie i zarabia około 1/15 tego, co jej mąż. Nie zależy jej na pieniądzach, sama śmieje się mówiąc „Mam na waciki”. Ważny jest dla niej codzienny kontakt z ludźmi oraz to, że czuje się doceniana przez swoją szefową. Wraca do domu po 8 godzinach, odsyła opiekunkę do domu i zajmuje się dwuletnim Jasiem. „Dzięki tej pracy czuję, że jestem przydatna komuś jeszcze poza rodziną” – mówi.

Jeden z moich Klientów, dobrze sytuowany menedżer dużej korporacji, jakieś 2 latat temu zarobił bardzo dużo pieniędzy na giełdzie. Natychmiast zainwestował wszystko w odpowiednie instrumenty finansowe. Od tamtego czasu jeszcze kilkakrotnie zarabiał pokaźne sumy w taki sposób. Ma jeden cel: zarobić tak dużo, aby nie musieć do końca życia pracować. Chciałby podróżować po świecie, poznawać inne kultury, bez potrzeby proszenia o urlop, chce wyjeżdzać na kilka miesięcy, a nie na dwa tygodnie. Chce więcej grać w tenisa, nauczyć się w końcu latać szybowcem i napisać książkę o francuskiej kinematografii, która jest jego pasją. Praca sama w sobie nie stanowi dla niego żadnej wartości. Liczy się dla niego przygoda i nowe doświadczenia.

Co jest dla Ciebie najważniejszym powodem, dla którego pracujesz?

Pieniądze? Prestiż? Kontakt z ludźmi? Uczenie się nowych rzeczy? Dzielenie się wiedzą? Poczucie przydatności? Poczucie ważności? Pasja? Coś jeszcze innego?

Odpowiedz sobie na pytanie, czy jeśli za obecnie wykonywaną pracę od przyszłego miesiąca nie dostawałbyś ani złotówki – czy, zakładając że masz inne źródło dochodów pozwalające Ci się utrzymać, nadal byś wykonywał tę pracę?

Znalezienie odpowiedzi na to pytanie pozwoli Ci na zwiększenie świadomości tego, w jaki sposób działasz na rynku pracy. To z kolei pozwala na bardziej świadome wybieranie miejsc pracy – bo zwracasz uwagę na dane stanowisko w sposób holistyczny, uwzględniając coś, o czym być może wcześniej byś nie pomyślał. Bo gdy szczerze przyznasz przed sobą, że pracujesz głównie dla prestiżu, czy zdobycia popularności, nie będziesz raczej zastanawiał się nad podjęciem pracy jako szeregowy pracownik w wielkiej korporacji, gdyż wtedy Twoja potrzeba prestiżu może być bardzo trudna do zaspokojenia. Za to łatwiej będzie ją zaspokoić w agencji reklamowej, telewizji lub pisząc i wydając książkę. Natomiast, gdy przyznasz, że pracujesz głównie dla zwiększenia swojej wartości – być może okaże się, że możesz znaleźć również inne sposoby, by zaspokoić tę potrzebę.

W końcu, dzięki świadomości tego, po co pracujesz, zwiększasz swój spokój wewnętrzny i harmonię. Sam oceń, czy warto przeznaczyć chwilę na to, by odkryć swoje powody do pracy.

Beata Rzepka

Coach Kariery

www.coachingkariery.pl Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Asystentką być

Asystentką być


Autor: Katarzyna Kołbuś


Praca w charakterze asystentki to zajęcie bardzo interesujące i umożliwiające rozwój osobisty oraz zdobycie ważnego doświadczenia, które może zaowocować stworzeniem i realizacją własnego efektywnego biznes-planu.


Praca w charakterze asystentki to zajęcie bardzo interesujące i umożliwiające rozwój osobisty oraz zdobycie ważnego doświadczenia, które może zaowocować stworzeniem i realizacją własnego efektywnego biznes-planu.

Nie mylić z sekretarką


Sekretarka jest pracownikiem, który pomaga swojemu przełożonemu/przełożonej w sprawach administracyjnych, w korespondencji, w sporządzaniu notatek, umawianiu spotkań, opiece nad gośćmi… Wymagania kwalifikacyjne, jakie stawia się w przypadku sekretarki, są o wiele bardziej liberalne, niż wówczas, kiedy czytamy ogłoszenie o pracy dla asystentki.

I tak w przypadku pracy sekretarki możemy znaleźć następujące ogłoszenie (za "Gazetą Wyborczą"): Sekretarkę zatrudni biuro księgowe, obsługujące firmy zagraniczne. Mile widziane: znajomość języka angielskiego oraz doświadczenie, gdy tymczasem poszukujący asystentki stawiają następujące wymagania: wykształcenie wyższe, bardzo dobra znajomość języka angielskiego i rosyjskiego, umiejętność prowadzenia spraw biurowo-organizacyjnych, bardzo dobra znajomość obsługi komputera i pakietu MS Office, komunikatywność, samodzielność i dobra organizacja własnej pracy.

Kierować czasem


Ostatni z wymienionych czynników jest najważniejszy w pracy asystentki. Mówi Agnieszka Matras, asystentka zarządu Young Digital Planet: mam nad sobą czterech szefów i ważna jest koordynacja czasem nawet kilkunastu zadań naraz. Istotne jest, aby spośród tychże zadań wybrać sprawy priorytetowe, zachować spokój i skutecznie, po kolei, realizować piętrzące się obowiązki.

Następnym warunkiem jest więc także bardzo wysoka odporność na stres. Asystentka jest osobą bardzo wpływową, warto się z nią liczyć, ponieważ znajduje się bardzo blisko szefa i niejednokrotnie zdarza się, że faktycznie to ona kieruje firmą. W tym zakresie liczą się bardzo umiejętności interpersonalne, w stosunku do szefa szczególnie wyostrzone i nastawione na empatię.

Opiekunka szefa

Choć brzmi to nieco dwuznacznie asystentka wśród wielu swoich obowiązków, ma także na celu zadbanie o wygodę i dobre samopoczucie swego szefa. Musi w porę dostrzec jego zły nastrój, umiejętnie go rozładować, niekiedy przejąć na siebie jego zadania. Zdarza się, że wyręcza go w sprawach pozabiurowych, oddaje garnitur do prania, czy robi potrzebne zakupy. Ta sfera działania asystentki wymaga od niej wielkiego taktu, cierpliwości, a jednocześnie silnego nastawienia na odrzucanie zbyt daleko posuniętych próśb o pomoc, dodatkowo w taki sposób, aby nie zrazić do siebie szefa.

Asystentka ma mieć ogromną wiedzę, daleko wykraczającą poza obsługę sprzętu biurowego i umiejętności parzenia kawy. Najlepsze osoby na tym stanowisku znają minimum dwa języki, mają zdolność mnemotechnicznego pisania na klawiaturze, w małym palcu wiedzę pakietów biurowych, prawa pracy, rachunkowości, statystyki. Są doskonałymi psychologami, z obowiązkowo dobrą prezencją.

Osoba spełniająca wszystkie te wymogi może liczyć na pensję osiągającą nawet 8 tys. brutto. Płaca początkującej asystentki plasuje się w granicach 1200 -1400 zł. brutto.

Dla superja.pl
http://www.superja.pl/node/515 Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

czwartek, 27 listopada 2014

I w pracy i we własnej firmie, najważniejsze jest podejście

I w pracy i we własnej firmie, najważniejsze jest podejście


Autor: Krzysztof Kina


Wiesz, że Twoja praca, to w jakiej jesteś, to jak wykonujesz swoje obowiązki świadczy o tym jak podchodzisz do życia, jak potrafisz dawać, jak bardzo jesteś zbilansowany i szczęśliwy? Pierwsze nie będzie jajko... było by zbyt prosto


Najważniejsze jest podejście do pracy.

Zwolennicy pracy na etacie mówią swoje, a zwolennicy samozatrudnienia swoje. Ci drudzy z lekką wyższością patrzą na tych pierwszych, jako że „sprzedają się” innym, a Ci pierwsi patrzą jak na tych drugich jak na wyzyskiwaczy… A tym czasem… ważne jest to, że cokolwiek robisz będzie dla Ciebie dobre, jeśli podejdziesz do tego z sercem i świadomie. Chodzi o to, aby traktować pracę, czy to „na swoim” czy na etacie, jako pracę nad sobą samym… nie traktuj tego tylko, jako źródła utrzymania, bo takie podejście sprawi, że szybko się wypalisz, nie będziesz czuł satysfakcji z pracy, ze związków, z szefa, kolegów czy klientów. Jeśli podejdziesz do pracy, do kontaktu z ludźmi jak do pracy nad samym sobą, nad swoim rozwojem wszystko zacznie dziać się niejako samo. Wejdziesz w tak zwane „flow” – stan, w którym praca po prostu dzieje się, kiedy znika czas a Ty stajesz się tym, co robisz. Wtedy robisz to najlepiej. Jesteś swoim zajęciem. Chodzi o to aby każda praca, każde miejsce mogło pomagać Ci wejść w taki stan i się rozwijać… pomyśl o tym.

Właściwie to już więcej nie ma co pisać w tym tekście. Po prostu, zobacz siebie w pracy, którą wykonujesz, zobacz siebie, jako człowieka rozwijającego siebie, nie swoje kompetencje, umiejętności zawodowe. Nie potrzebujesz być mistrzem świata od wbijania gwoździ, potrzebujesz wiedzieć, kim i czym jest ten, co wbija te gwoździe, po co, gdzie, w co i czym je wbija. Czy robisz to, co chcesz? I uwierz mi wcale nie chodzi to o to czy wbijasz gwoździe, robisz na drutach, prowadzisz szkolenia, gotujesz, sprzątasz czy prowadzisz firmę, nawet i wielką, międzynarodową, ważne jest:, kim i czym jest ten, który to wykonuje i te wszystkie inne, wymienione wyżej pytania… życie jest za bardzo złożone i zbyt ciekawe, aby przeżyć je na automacie. Niestety, ale zostaliśmy zaprogramowani do tego by przeżywać je bez zadawania pytań i wykonując to, co nam się poleci pośrednio lub bezpośrednio. Ale nie jesteś bezmyślnym robotem czy zombie, a przynajmniej masz szansę nim nie być, tylko bądź świadomy w tym, co robisz, na co dzień. Droga do wolności zaczyna się od zwrócenia uwagi na samego siebie i zadania kilku pytań… odpowiedzi przyjdą same.

Więc jakie podejście? Otwarte, świadome, proaktywne – nie jesteś skazany, sam to wybrałeś. Jeśli jesteś w pracy „przypadkiem” i tak spraw, aby ta praca stała się Twoim wyborem, jeśli zaczniesz ją akceptować i dobrze do niej podchodzić, zmieni się. Może ona, jako taka, a może Ty zmienisz pracę. W każdym razie, bądź sobą, decyduj, działaj, Ty wybieraj, a nie bądź wybierany. Uśmiechaj się – myśl pozytywnie. Od tego zaczyna się droga do wolności.

Z serdecznym pozdrowieniem

Krzysztof


Artelis.pl

Moje artykuły w sieci

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Praca na swoim

Praca na swoim


Autor: natalia staśkowiak


Brak zatrudnienia na stałym etacie to nie koniec świata. Jeśli posiadamy odpowiednie predyspozycje, możemy zostać freelancerami co w efekcie oznacza, ze sami sobie jesteśmy szefami.


Jak każde rozwiązanie, także prowadzenie własnego biznesu posiada swoje wady i zalety. Ale jeśli np. jesteśmy już męczeni pracą od 8 do 16, monotonią codziennych obowiązków i zrzędzeniem irytującego szefa, samozatrudnienie może być ciekawą alternatywą.

Samodzielne organizowanie sobie pracy nie jest łatwym zadaniem. Wymaga znacznie więcej wysiłku niż w przypadku osoby, która jest zatrudniona na etacie. Jednak bycie freelancerem daje równocześnie znacznie więcej możliwości rozwoju, podążania w interesujących nas kierunkach i brak zwierzchnictwa. Co w takim razie możemy robić jako wolni strzelcy?

Praca jak każda, a jednak inna

Z założenia praca wolnego strzelca wymaga od nas jakichś umiejętności. Aby móc pracować na własny rachunek i pod własnym szyldem musimy mieć co sprzedać czyli innymi słowy wytwarzać jakieś produkty lub świadczyć usługi, które inni będą chcieli nabyć. Możliwości mamy bardzo wiele, zwłaszcza obecnie w dobie wszechobecnego Internetu i technologii komputerowych. Jeśli potrafimy obsługiwać programy graficzne lub np. projektować strony internetowe, praca wolnego strzelca może być dla nas świetnym pomysłem. Musimy jedynie zakupić konieczny sprzęt komputerowy oraz konieczne oprogramowanie.

Ciekawym sposobem na dodatkowe dorobienie pieniędzy jest zakładanie i sprzedaż spółek. Wymaga to od nas wprawdzie pewnych nakładów finansowych oraz dopełnienia wszelkich formalności, co może być dość czasochłonne. Jednak po jakimś czasie możemy z powodzeniem i sporym zyskiem sprzedać spółkę, która posiada już jakiś staż.

Organizacja pracy

Często zdarza się tak, że to co z jednej strony jest zaletą, może być równocześnie wadą. W przypadku pracy wolnego strzelca jest niewątpliwą zaleta jest to, ze nie stoi nad nim szef, a właściwe sam jest sobie szefem. To może nastręczać pewnych trudności związanych z mobilizacja do pracy oraz zorganizowaniem się. Zwłaszcza, jeśli nasze miejsce pracy jest w domu. W takim wypadku z pewnością jest znacznie trudniej zabrać się do pracy oraz skoncentrować, gdy przecież na wyciągnięcie ręki jest wygodne łózko, regał z ulubionymi książkami czy konsola do gry. Recepta na takie ewentualne problemy z właściwym zorganizowaniem pracy to co working czyli tzw. biurko do wynajęcia. Polega to na tym, że grupa wolnych strzelców wynajmuje wspólnie przestrzeń biurową. Wynajem może obejmować cały miesiąc regularnej pracy, ale także ograniczać się do wskazanych dni w tygodniu oraz określonych godzin. Takie rozwiązanie sprzyja dodatkowo poznawaniu nowych ludzi, z którymi można w przyszłości nawiązać współpracę lub po prostu wspólnie inspirować się do coraz ciekawszych projektów.

Prowadzenie swojej własnej działalności jako wolny strzelec wymaga dużo cierpliwości i uporu. Może to być jednak doskonałe rozwiązanie dla wszystkich tych, którzy poszukują nowych wyzwań zawodowych i chcą czegoś więcej niż praca na etat w międzynarodowej korporacji.


Więcej o pracy na swoim i sprzedazy spółek przeczytasz tu.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.