wtorek, 25 sierpnia 2015

Praca na Alasce. Czy warto tam pojechać.

Praca na Alasce. Czy warto tam pojechać.


Autor: Piotr Zając


Szukasz pracy za granicą i nie wiesz gdzie się wyjechać. Sprawdź jak wygląda rynek pracy na Alasce, całkowicie odrębnym stanie USA. Zobacz jakie są zarobki oraz warunki pacy oraz wymagania pracodawców.


Niestety żyjemy dziś w czasach, które wymuszają na nas ciągłe zmiany naszego dotychczasowego miejsca pracy, dlatego też coraz więcej szczególnie młodych ludzi decyduje się na wyjazd za granicę. W latach 90 i początkiem XXI wieku dla większości młodych szczytem marzeń było zdobycie wizy i wyjechanie do USA. Stany kojarzone wtedy były z przysłowiowym rajem, gdzie praca czekała na nas na ulicy. Dziś realia się zmieniają i chociaż w Stanach Zjednoczonych nadal łatwo znaleźć pracę to nie są to już takie "kokosy" jak wcześniej. Są jednak stany, które nadal mają dużo do zaoferowania, jednym z takich stanów jest Alaska, która jest praktycznie oderwana od reszty USA i to nie tylko terytorialnie, ale też mentalnie. Praca na Alasce dla emigrantów to głównie praca w zakładach zajmujących się przetwórstwem owoców morza, niestety jeśli ktoś nie lubi zapachu ryby to raczej nie będzie zadowolony gdyż taki zapach w zakładzie o takiej specjalności to niestety będzie codzienna norma.

Praca na Alasce to jednak raj dla nowych przybyszów, którzy nigdy wcześniej nie pracowali, nie znajdą jeszcze dobrze języka, jednym słowem nie mogą wybrzydzać. Praca jest prosta nie wymaga żadnych kwalifikacji czy szkoleń, ani też okresów próbnych. Wynagrodzenie rzędu 10$ za godzinę pracy wydaje się być co najmniej zadowalającym, dodatkowo płatne są nadgodziny 150% normalnej stawki czyli 15$. Dobrym pomysłem jest wyjazd do pracy na Alaskę w okresie pełnego sezonu, wtedy możemy trafić nawet na ogłoszenia w którym poza wynagrodzeniem dostaniemy darmowe wyżywienie i zakwaterowanie, co znacznie ograniczy koszty naszego pobytu. Pracodawcy decydują się nawet na tak radykalne pomysły byle tylko ściągnąć do siebie pracowników by móc przerobić olbrzymie masy produktów.

Praca na Alasce to ciekawe miejsce i szczególnie atrakcyjne dla osób, które jadą po raz pierwszy do pracy za granicę, jeśli mamy już fach w ręku, znamy język to możemy podbijać resztę stanów, ale jeśli zaczynamy to tylko Alaska. Tutaj jeśli nie przeszkadza nam zapach owoców morza oraz monotonny codzienny jadłospis, w którym zawsze będzie ryba to możemy tu pracować i nawet z czasem przeprowadzić się tu na stałe.


Nazywam się Piotr Zając, zajmuję się szeroko pojmowaną turystyką.

Praca na Alasce - mozemy Ci pomóc

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jakich umiejętności wymaga praca opiekunki osób starszych?

Jakich umiejętności wymaga praca opiekunki osób starszych?


Autor: Joy of Comunism


Wydawać się może, że praca opiekunki za granicą to praca prosta, nie wymagająca zbyt wielu kwalifikacji, oprócz języka. Może i tak jest, ale wszystko zależy od tego, kim dana opiekunka ma się zajmować, czy ma być to praca opiekunki z dziećmi czy na przykład z osobami starszymi i niepełnosprawnymi.


Być może praca opiekunki nie wymaga wielu tak zwanych umiejętności twardych, jednak wymaga na pewno co najmniej kilku, niezmiernie ważnych umiejętności miękkich. Miękkich umiejętności często jest się trudniej nauczyć, niż twardych, ponieważ są one ściśle związane z naszym charakterem i temperamentem. Zobaczmy, jakie umiejętności powinna posiadać naprawdę dobra opiekunka dla osób starszych i niepełnosprawnych.

Po pierwsze, opiekunka powinna być osobą komunikatywną

Praca opiekunki wymaga kontaktu z ludźmi właściwie przez cały czas. Opiekunka poznaje wiele osób, nie tylko podopiecznych, ale także ich rodziny czy znajomych. Dlatego opiekunka powinna mieć łatwość w nawiązywaniu kontaktów, nie powinna mieć w pracy opiekunki oporów przed mówieniem w obcym języku, gdy pracuje za granicą, nawet jeśli popełnia jeszcze jakieś drobne błędy. Osoba komunikatywna będzie lepiej wykonywać swoją pracę opiekunki i dla niej samej ta praca będzie prostsza.

Po drugie opiekunka powinna być bardzo wyrozumiała

Praca opiekunki bywa ciężka, ponieważ osoby starsze i niepełnosprawne robią czasem rzeczy, których nie da się wytłumaczyć w normalny sposób. Ale opiekunka nie może się denerwować na podopiecznych, opiekunka jest od tego, aby ich wspierać, pomachać im i tłumaczyć do skutku pewne zachowania. Wyrozumiałość opiekunki na pewno spotka się ze wzajemnością, gdy będzie tego potrzebowała, a w pracy za granicą może się to zdarzyć, na przykład jeśli nie zrozumie jakiegoś słowa lub zdania lub nie wyłapie pewnych elementów kultury.

Po trzecie osoba podejmująca się pracy opiekunki powinna umieć szybko dostosowywać się do sytuacji

Praca z osobami starszymi i niepełnosprawnymi może przynieść wiele nieprzewidzianych sytuacji, z którymi opiekunka musi sobie poradzić. Również pobyt za granicą może doprowadzić do takich sytuacji. Praca opiekunki to praca, która każdego dnia się zmienia, każdy podopieczny jest inny, w różny sposób najlepiej się z nim porozumiewać. Kolejną cechą ważną w pracy opiekunki osób starszych i niepełnosprawnych jest podstawowa znajomość medycyny, a zwłaszcza pierwszej pomocy. Nie chodzi tu wcale o ukończenie studiów medycznych, ale o choćby małe zainteresowanie tą tematyką i umiejętności związane z udzielaniem pomocy przedmedycznej.

Zazwyczaj opiekunka musi podawać lub przynajmniej dbać o przygotowanie odpowiednich dawek leków dla swoich podopiecznych. W końcu osoby starsze i niepełnosprawne najczęściej przyjmują jakieś medykamenty. Praca opiekunki naprawdę nie należy do najłatwiejszych, ale jeśli tylko lubi się kontakt z ludźmi, a zwłaszcza poznawanie nowych osób to warto spróbować pracy opiekunki za granicą. Przyniesie ona na pewno wiele satysfakcji i radości, której nie można się spodziewać właściwie w żadnej innej pracy. Wdzięczność podopiecznych to coś bezcennego.


Źródło: Artykuł powsta we współpracy Instytutem Szkoleniowym BERLIN

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czym są programy work&travel?

Czym są programy work&travel?


Autor: Monika Szyszko


Programy typu work&travel niezmiennie od lat cieszą się ogromną popularnością wśród studentów. Czym są? Na czym polegają w szczegółach?


Jak sama nazwa wskazuje ten typ wyjazdu łączy w sobie element pracy, jak również podróżowania. Można zatem stwierdzić, że uczestnik programu piecze dwie pieczenie na jednym ogniu. Dostaje bowiem możliwość zarobienia pieniędzy, a jednocześnie czas na podróż i zwiedzanie kraju.

Bodaj najczęstszą destynacją wybieraną przez studentów są Stany Zjednoczone. Jest kilka powodów, dla których tak właśnie się dzieje. Wyjazd czysto zarobkowy praktycznie nie wchodzi w grę. To już nie te czasy. Kurs dolara jest niski, inne atrakcyjne kraje dużo bliższe, takie jak Norwegia czy Wielka Brytania. A w wypadku dłuższego pobytu pojawia się ograniczenie wizowe. Natomiast wyjazd wakacyjny do Stanów Zjednoczonych to zupełnie inna historia. Kraj ma do zaoferowanie niezwykle wiele, jeśli chodzi o przyrodę oraz kulturę. Dużym plusem jest także możliwość doszkolenia języka angielskiego, który na rynku pracy cieszy się największym wzięciem. Innymi korzyściami jakie płyną z udziału w work&travel, już bardziej o charakterze uniwersalnym, są takie sprawy jak zdobycie doświadczenia, wpis do cv oraz pozyskanie międzynarodowych znajomości. I coś co jest trudno mierzalne, co nazwać można przygodą życia, albo przynajmniej najciekawszym wydarzeniem roku we własnym życiu.

Z powyższego wynika z tego także to do kogo programy typu work&travel nie są skierowane. Otóż nie są one adresowane do osób, które myślą o wyjeździe wakacyjnym tylko w kontekście zarobkowym. To ważne i godne podkreślenia, gdyż takie nieporozumienia zdarzają się dość często. A na bezsensownie wypełnione formularze zgłoszeniowe szkoda czasu tak piszących, jak i czytających.

Ważną kwestią do ustalenia jest czy program, w którym zamierzamy wziąć udział gwarantuje załatwienie pracy na miejscu, czy też oferuje jedynie pomoc w jej znalezieniu. Różnica jest może subtelna, ale znacząca. Informacje na ten temat powinny znajdować się na stronie internetowej danego programu, a jeśli nie to stosownych informacji szczegółowych powinny udzielić osoby zajmujące się obsługą programu.


praca w usa

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak tanio dolecieć do Londynu?

Jak tanio dolecieć do Londynu?


Autor: Sylwia Falba


W czasach tanich linii lotniczych przelot do Londynu bywa tańszy niż podróżowanie po Polsce. Kupując bilet z odpowiednim wyprzedzeniem, można dolecieć taniej do Londynu niż do jakiegokolwiek miasta na terenie kraju.


Ryanair

Najtańsze przeloty oferuje zazwyczaj Ryanair. Przelot w obie strony można nabyć już za niecałe 100 zł za osobę. Weekendy są najdroższe, najlepiej wybierać przeloty pomiędzy wtorkiem a czwartkiem. Poza weekendami najdroższym okresem są oczywiście święta i nowy rok (bilety mogą być nawet trzy- i czterokrotnie droższe niż zazwyczaj). Ponadto często zdarza się, że w okresie świąteczno –noworocznym loty zostają w ostatniej chwili odwołane z powodu warunków pogodowych. Dzieje się tak, dlatego że nawet niewielka anomalia pogodowa jest w stanie sparaliżować londyńskie lotniska nie przygotowane na nadejście zimy.

Ceny przelotów z Krakowa są nieznacznie wyższe zapewne, dlatego że w Krakowie Ryanair nie konkuruje bezpośrednio z Wizzair i jest jedyną linią lotniczą oferującą bezpośredni przelot z Krakowa do Londynu.

Najtańszy jest oczywiście przelot tylko z bagażem podręcznym, który w Ryanair jest dosyć duży (55cm x 40cm x 20cm, waga 10kg), a na dodatek ostatnio można do tego dołączyć oddzielną reklamówkę z zakupami z lotniska lub małą torebkę (35 x 20 x 20cm).

Należy pamiętać, że Ryanair nie przewozi dzieci poniżej 16 lat bez opieki osoby powyżej 16-ego roku życia.

Ciekawostka z ostatniej chwili to wprowadzenie automatycznej numeracji miejsc. Jeśli przy wykupie biletu nie wybierzemy dodatkowo płatnej opcji wyboru miejsca, wówczas system automatycznie przydzieli nam losowe miejsce.

Sprawdzając koszty przelotów należy bezwzględnie brać pod uwagę również koszty przejazdu z lotnisk do centrum miasta. Mogą one być równe cenom biletu lotniczego (tanie linie lotnicze z reguły lądują na lotniskach poza miastem i tak się również dzieje, jeśli mówimy o Londynie).

W przypadku Ryanaira koszty rosną o dojazd w kraju np. na lotnisko w Modlinie (jeśli wylot jest z Warszawy) znajdujące się ok. 30 km poza Warszawą oraz na miejscu w Londynie, gdzie Ryanair ląduje na lotnisku Stansted, z którego dojechać do centrum Londynu (stacja Liverpool Street) można np. korzystając z pociągu Stansted Express. Z reguły jest to opcja najszybsza (ok. 50 minut), autobusy stoją w korkach (które w Londynie są dużo większe niż w jakimkolwiek mieście w Polsce) i przejazd trwa dużo więcej niż 50 minut (do stacji Liverpool Street, z której wszędzie można się już dostać metrem) jakie oferuje Stansted Express.

Stansted Express

Strona Stansted Express jest dostępna w języku angielskim, niemieckim, francuskim, portugalskim hiszpańskim. Niestety nie ma opcji polskiej. Bilet na standard class dla jednej dorosłej osoby zakupiony w dniu przejazdu lub do tygodnia przed dniem przejazdu kosztuje: 23,40 GBP – single (w jedną stronę) oraz 32,80 GBP – return (w obie strony/powrotny). Ale ten sam bilet zakupiony z tygodniowym wyprzedzeniem kosztuje już tylko 12GBP – single i 24 GBP – return. Zakupu biletów można dokonać przez stronę internetową płacąc kartą kredytową. Bilet otrzymujemy na maila, drukujemy i przedstawiamy konduktorowi. Na stacji Liverpool Street podchodzimy do bramki otwieranej przez osobę nadzorującą, pokazujemy nasz wydruk i zostajemy przepuszczeni przez bramkę (w przeciwieństwie do biletów kupionych w automatach, które wkładamy do czytnika, aby przejść przez automatyczną bramkę).

Inne dostępne zniżki: 26% na bilet dla dwóch osób podróżujących wspólnie, 50% zniżki dla 3-4 osób podróżujących wspólnie (tj. przy 3-4 osobach płacimy tylko za 2). Warto dogadać się ze znajomymi, jeśli podróżujecie w tym samym czasie.

Wizzair

Kolejnym tanim przewoźnikiem są linie Wizzair, gdzie możemy wykupić przelot za ok. 200 zł posiadając kartę WIZZ Discount Club. Karta taka kosztuje 130 zł i zwraca się już praktycznie przy zakupie pierwszego przelotu. Warto taką kartę sobie wykupić zwłaszcza, gdy planujemy korzystać z tych linii częściej. Z tego, co zaobserwowałam przeloty Wizzair są nieznacznie droższe od przelotów Ryanair i jednocześnie podręczny bezpłatny bagaż jest zdecydowanie mniejszy (42cmx32cmx25cm).

Ostatnio Wizzair wprowadził dodatkową opcję – po opłaceniu WIZZ Privilege Pass (416 zł za rok) mamy pierwszeństwo wejścia na pokład oraz możliwość korzystania z dużego bagażu podręcznego (56cmx45cmx25cm) w przypadku każdego lotu.

Niezależnie od posiadania WIZZ Privilege Pass można dodatkowo wykupić priorytet wejścia na pokład, chociaż po wprowadzeniu WIZZ Privilege Pass jest to zdecydowanie mniej opłacalne, bo w tej chwili kolejka priorytetowa jest prawie tak duża jak kolejka standardowa. Ale koszt nie jest duży (ok. 3 GBP w jedną stronę), więc może warto.

Loty z Katowic, Gdańska, Szczecina są w podobnych cenach, natomiast Poznań i Lublin nieznacznie drożej i rzadziej.

Młodzież od 14tego roku życia może bez przeszkód podróżować liniami Wizzair bez opieki dorosłych.

Wizzair nie przydziela automatycznie miejsc tak jak robi to w tej chwili Ryanair. Możliwe jednak, że przymierza się do tej opcji, ponieważ ostatnio przeprowadzał ankietę, czy pasażerowie byliby skłonni dopłacić do opcji wyboru miejsca, a jeśli tak to, jaką kwotę.

Niewątpliwą zaletą Wizzair w przypadku wylotów z Warszawy jest to, że lądujemy na lotnisku Chopina. Natomiast w Londynie jest to lotnisko, z którego można dojechać do centrum Londynu pociągiem bądź autobusem. Stacja kolejowa nie znajduje się przy samym lotnisku – należy podjechać autobusem, który kursuje co 10 minut pomiędzy dworcem a lotniskiem, a następnie należy przesiąść się
w odpowiedni pociąg.

National Express

Wygodniejsze połączenie oferuje National Express. Autobusy ruszają bezpośrednio sprzed lotniska np. do Liverpool Street, ale też do wielu innych miejsc Londynu oraz na inne lotniska. Standardowa cena to ok. 22 GBP za podróż w jedną stronę. Zakupu można dokonać albo na lotnisku albo przez stronę internetową płacąc kartą kredytową. Można otrzymać 25% zniżki dla grupy (od 4 osób). Zdarzają się specjalne oferty, również dla grup od 3 osób, specjalne kupony zniżkowe itp.

LOT

Wybierając się w podróż do Londynu LOTem, możemy taką podróż w obie strony odbyć już za 600-800 zł w obie strony, o ile wybierzemy przeloty w godzinach rannych (najczęściej 7.45 wylot z Warszawy oraz 6.30 wylot z Londynu). Niewątpliwie jest to opcja bardziej komfortowa niż tanie linie lotnicze. W cenie tej jest już nadanie bagażu głównego (do 20 kg) oprócz bagażu podręcznego, którym może być walizka + laptop/ damska torebka. Ponadto odprawiamy się online rezerwując sobie miejsce zgodnie z upodobaniem. Linie LOT lądują na lotnisku Heathrow gdzie, aby dostać się do centrum Londynu możemy skorzystać z Heathrow Express (przejazd do centrum – stacja Paddington 15 min).

METRO/AUTOBUSY

Tańszą jednak opcją jest skorzystanie z metra. Linia „Picadilly Line” jedzie bezpośrednio z lotniska do centrum miasta (przejazd do centrum to jakieś 40-50 minut). Najlepiej zaopatrzyć się w tzw. Oyster Card. Należy ją zakupić za 5 GBP (zwracane po zwrocie karty) i doładować dowolną kwotą. Doładować kartę można na każdej stacji metra. Nie trzeba czekać aż karta wyczerpie się całkowicie. Dostępne środki widać każdorazowo na wyświetlaczu przy przechodzeniu przez bramki metra. Używa się jej w metrze, autobusach i pociągach. Oyster Card możemy zakupić np. w kasie z biletami Stansted Express, National Express, w kasach na stacji Liverpool Street. Inna opcją jest wykupienie 7-dniowej lub miesięcznej Travelcard. Pojedyncze bilety są oczywiście opcją najdroższą.

Autobusy – bilet płatny gotówką 2,40 GBP, obciążenie na „oysterce” 1,40 GBP. Lepiej opłaca się zakupić Oyster Card, jeśli chcemy korzystać z autobusów. Do autobusu wsiadamy zawsze drzwiami przy kierowcy i odbijamy kartę w czytniku obok kierowcy (lub kupujemy u kierowcy bilet). Wysiadamy zawsze tylnymi drzwiami. Jeśli chcemy wysiąść na przystanku, sygnalizujemy to wciskając przycisk żądania (przyciski znajdują się w wielu miejscach w autobusie), gdy autobus zbliża się do naszego przystanku.

British Airways

Wydaje się, że linie British Airways podjęły próbę przyciągnięcia polskich klientów i w ich ofercie również można znaleźć przeloty za 600-700 zł, przy czym taka cena obejmuje tylko bagaż podręczny (walizka +torba na laptopa lub torebka). No i darmowe przekąski i napoje, z czego w sierpniu 2013 zrezygnował LOT (obecnie w cenie biletu dostaniemy tylko wodę i małego wafelka).

Na stronie British Airways można znaleźć informację o najtańszych lotach w poszczególnych miesiącach. I tak podróż z Warszawy do Londynu można odbyć już za 262 PLN a w obie strony za 664 PLN. Ceny z Krakowa i Gdańska są nieznacznie wyższe, jako że British Airways nie lata bezpośrednio z Krakowa, ale posiłkuje się AirBerlin i pośrednim lotem przez Berlin.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak szukać pracy za granicą?

Jak szukać pracy za granicą?


Autor: Ariel Cherek


Na poszukiwanie pracy poza granicami naszego kraju decyduje się z roku na rok coraz większa liczba osób. Są to osoby w różnym wieku, chociaż bez wątpienia dużą grupę stanowią ludzie młodzi, po studiach, którzy nie mogą znaleźć zatrudnienia w swoim kraju.


W wielu europejskich państwach można natknąć się na naprawdę ciekawe oferty pracy w takich branżach, jak chociażby budownictwo, informatyka czy służba zdrowia. Obecnie dla Polaków otwarte są niemal wszystkie rynki Unii Europejskiej, nic więc dziwnego, że nasi rodacy coraz chętniej decydują się na wyjazd w celu zarobkowym. Jak jednak powszechnie wiadomo, nie jest łatwo znaleźć pracę za granicą.

Praca za granicą jak ją znaleźć?

Dlatego warto poznać kilka sposobów, które umożliwią nam poszukiwanie zatrudnienia u zagranicznego, ale uczciwego pracodawcy. Zanim w ogóle zdecydujemy się na wyjazd w celu zarobkowym, pamiętajmy, że lepiej nie wyjeżdżać "w ciemno". Jest to po prostu bardzo ryzykowne, więc przed wyjazdem warto na przykład nawiązać kontakt ze swoim przyszłym pracodawcą. Jeśli interesują nas oferty pracy za granicą, wówczas możemy skorzystać z usług świadczonych przez agencje pośrednictwa. Jak się okazuje, to właśnie w ten sposób najprościej jest znaleźć zatrudnienie w jednym z europejskich państw.

Agencje pośrednictwa pracy utrzymują kontakty z różnymi zagranicznymi partnerami, starając się o miejsca zatrudnienia dla swoich klientów. Ciekawe oferty pracy za granicą można również znaleźć za pośrednictwem sieci. Mając w domu komputer z dostępem do Internetu, samodzielnie możemy wyszukiwać strony z takimi ogłoszeniami. Szczególną uwagę warto zwrócić na ogólnodostępne portale, takie jak chociażby EURES. Praca za granicą znaleziona w ten sposób na pewno będzie legalna oraz pewna. W największych serwisach internetowych znajdziemy między innymi bazy wolnych miejsc pracy w różnych krajach Unii Europejskiej, a także aktualne informacje o warunkach życia i zatrudnienia w poszczególnych państwach. Zaletą takich internetowych portali z ogłoszeniami o pracę jest również bardzo często możliwość skontaktowania się z profesjonalnym doradcą. Taka osoba może nam pomóc w wyszukaniu interesujących nas ofert pracy. Można też skontaktować się bezpośrednio z samym pracodawcą.

Praca za granicą bez wątpienia daje wiele możliwości.
pracazagranicJak się okazuje, w niektórych krajach nieustannie poszukiwani są pracownicy potrzebni od zaraz. Takie oferty pracy za granicą dotyczą między innymi pracowników fizycznych, których wciąż brakuje na rynku. Polacy mogą swobodnie podejmować zatrudnienie właściwie we wszystkich krajach Wspólnoty i Europejskiego Obszaru Gospodarczego (łącznie jest to dwadzieścia siedem krajów). Ponadto praca za granicą czeka na naszych rodaków również w takich państwach, jak: Islandia oraz Norwegia. Chcąc podjąć zatrudnienie poza granicami Polski, nie trzeba starać się o pozwolenie na pracę. Trzeba jednak mieć na uwadze przepisy, które obowiązują w danym kraju (na ogół w każdym państwie są inne).

Warto więc przed wyjazdem zapoznać się z prawem dotyczącym chociażby rejestracji (pobytu czy w urzędzie podatkowym). Zapoznając się z takimi kwestiami możemy uniknąć wielu negatywnych konsekwencji związanych z wyjazdem do zupełnie obcego nam państwa.


Artykuł opracowany przez portal "Dopracypolacy" - Praca za granicą

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Praca na platformie wiertniczej

Praca na platformie wiertniczej


Autor: Michał Lisiak


Spore pieniądze – to największy magnes, który przyciąga wielu chętnych do tej pracy. Co ciekawe, na platformach wiertniczych pracują nie tylko panowie. Panie mogą na przykład pracować jako lekarze, pielęgniarki albo pracownice personelu gastronomicznego.


To jednak nie jest zajęcie dla typowego biuralisty, który od poniedziałku do piątku odlicza osiem godzin i dni pozostałe do rozpoczęcia weekendu. Pracuje się tu w tak zwanych cyklach. Najczęściej: dwadzieścia osiem dni pracy po dwanaście godzin dziennie i dwadzieścia osiem dni wolnych. Spotykane są też cykle, w których pracuje się non stop dwa tygodnie, a potem można korzystać z dwóch tygodni wolnego. Nie każdy jest w stanie przystosować się do takiego systemu pracy.

Do tego wszystkiego trzeba być przygotowanym do ciężkiej, fizycznej pracy, umieć przetrwać w nieprzyjaznych warunkach pogodowych, umieć żyć na niewielkiej przestrzeni, mieszkać w pokoju z kilkoma innymi osobami, z których często każda jest innej narodowości. Do pracy na jakimkolwiek stanowisko niezbędna jest dobra znajomość języka angielskiego, a w przypadku większości stanowisk – wymagana jest wiedza techniczna, doświadczenie i legitymowanie się ukończeniem specjalistycznych kursów.

Na większości rozmów kwalifikacyjnych w Polsce, nie mówiąc już o ogłoszeniach o pracy, kwestie finansowe ukrywa się wstydliwie, jakby pracodawca wstydził się, że oferuje tak mało. Czasem jeszcze raczy zadać idiotyczne pytanie – ile chciałaby Pani/ile chciałby Pan zarabiać, licząc na to, że usłyszy jak najmniejszą kwotę. A my, skoro pieniądze są największym magnesem przy pracy na platformach wiertnicznych – od razu spojrzymy, ile można w tej pracy zarobić. W przypadku pracy na platformach brytyjskich, w ciągu roku można pracownik platformy może zarobić minimum 28.000 funtów. Na lepszych stanowiskach będzie to nawet pięćdziesiąt tysięcy funtów. Kilka tysięcy mniej zarobi pracownik kuchni, steward czy piekarz. Na platformach w innych krajach można zarobić minimum sto pięćdziesiąt euro dziennie.

Pieniądze są jak widać, naprawdę spore. W niektórych przypadkach pracodawcy pokrywają także koszty przelotów pracowników do domów w swoich krajach. Nikt się zatem chyba nie dziwi, że chętnych do tej ciężkiej pracy nie brakuje.

Im bardziej niebezpieczne stanowisko, tym większe pieniądze, ale pracownicy platform wiertniczych mogą liczyć na pełną, darmową opiekę lekarską. Wielu pracodawców dba także o to, aby pracownicy mogli korzystać z siłowni, internetu, sauny, mieli gdzie obejrzeć film czy nawet mogli pograć w koszykówkę na pokładzie swojego nieruchomego „statku”.

Każdy nowy pracownik musi być przygotowany na nieco niższą pensję w okresie próbnym, który przeciętnie trwa półtora miesiąca. Potem, kiedy umiejętności pracownika zostaną zweryfikowane, może już cieszyć się z większych pieniędzy.

Kto może liczyć na zatrudnienie? Twarda psychika jest jak najmilej widziana. Pracownik platformy wiertniczej to też swego rodzaju wilk morski, z tymże jego statek stoi w miejscu. Oprócz tego, jak już wspomnieliśmy, wymagana jest komunikatywna znajomość języka angielskiego. To wystarczy do sprawnego porozumiewania się z międzynarodową załogą na platformie norweskiej, brytyjskiej czy jakiejkolwiek innej.

Co oczywiste, trzeba być człowiekiem o doskonałym zdrowiu. Przyjmowane są najczęściej osoby w wieku od lat dwudziestu do pięćdziesięciu. Wymagane są badania EKG, na obecność AIDS, badania moczu, morfologia, rentgen płuc czy próba tymolowa.

Niektóre platformy znajdują się na spokojnych morzach, gdzie pracownicy mogą się czuć jak na statku wycieczkowym. Ale w większości przypadków, na przykład na Morzu Północnym, mają miejsce bardzo częste sztormy. To też trzeba umieć przetrwać i dla wielu osób może to być problemem.

Największą szansę na pracę mają osoby, mający fach w ręku z dziedziny wierceń, spawania, pracy z chemikaliami, mechanicy, dźwigowi, elektrycy i mechanicy. Trzeba jednak móc okazać się odpowiednimi dokumentami, prawem do wykonywania danego zawodu, ukończonymi kursami, doświadczeniem zawodowym.

Na platformie wiertniczej znajdzie się też praca dla lekarzy, pielęgniarek czy kucharzy.

Do pracy na platformie niezbędne będzie także ukończenie szeregu kursów z zasad bezpieczeństwa, udzielania pierwszej pomocy, walki z ogniem itd. (między innymi (Fire Prevention and Fire Fighting, Personnel Survival Techniqum, Helicopter Underwater Escape Training). Wiele z nich organizowanych jest przez przyszłego pracodawcę, po pozytywnym rozpatrzeniu zgłoszenia I podpisaniu wstępnej umowy o pracę.

Kto jest najważniejszym pracownikiem platformy? Oczywiście wiertacz, który obsługuje urządzenia odpowiedzialne za wiercenie studni, służących do wydobycia ropy. W pracy wspomagają go asystenci. Pomimo tego, że pełni tak odpowiedzialne zadanie, nie zarabia najwięcej. Więcej bowiem zarabia operator, który na przykład przygotowuje grafiki pracy, nadzoruje załogę platformy i sprawdza, czy platforma nie wymaga jakichkolwiek napraw. Operator może liczyć nawet na siedemdziesiąt tysięcy funtów rocznie, choć z drugiej strony odpowiedzialność spoczywająca na jego barkach jest naprawdę spora. Na platformie pracują także elektrycy (dbają o odpowiednią pracę instalacji elektrycznych), spawacze (ich zadaniem jest łączenie elementów służących do wydobywania surowca i jego transportu), mechanicy (dbają o to, aby każde urządzenie pracowało jak szwajcarski zegarek), dźwigowi, osoby odpowiedzialne za funkcjonowanie maszyn i urządzeń i inżynierowie nadzorujący systemu kompensacji ruchu platformy. Za systemy łączności odpowiada radio operator, który również jest odpowiedzialny za kontrolę sprzętu ratowniczego. Na platformie pracują także konserwatorzy i malarze, odpowiedzialni za malowanie, utrzymanie czystości na platformie i konserwację ogólnie dostępnych urządzeń.

Na rzecz wymienionej wyżej załogi pracuje kolejna grupa pracowników. Są to kucharze, stewardessy i stewardzi, kierowani przez szefa działu cateringu. Jest także szef kuchni, który dba o to, aby pracownicy mieli co jeść, a na platformie pracują także piekarze. Stewardessy i stewardzi również nie mają lekkiego życia, bo należy do nich między innymi sprzątanie w kabinach i pranie ubrań pracowników platformy.

Dla wielu osób praca na platformie wiertniczej to nie tylko zwykłe, dobrze płatne zajęcie. To także ciekawa przygoda, chęć sprawdzenia siebie, coś w rodzaju dobrze opłacanego survivalu. Wszystko zależy od tego, jakie charaktery ludzkie spotkają się w danej grupie, ale zazwyczaj praca w ciężkich warunkach sprawia, że pomiędzy ludźmi nawiązują się trwałe przyjaźnie.

Rzadko który pracownik narzeka na jakość wyżywienia, a czasu wolnego jest na tyle mało, że niewiele trzeba, żeby go wypełnić. Poza tym praca jest męcząca, więc po dwunastogodzinnej wachcie raczej się wypoczywa, niż szuka rozrywek. Te, jak już wspomnieliśmy wcześniej, ograniczają się do oglądania filmów, na niektórych platformach są także sauny, siłownie itd. Można także korzystać z internetu, czy też utrzymywać kontakt z rodziną i przyjaciółmi przez chat czy email.

Dla wielu osób ważne jest także możliwość podróżowania, co jakiś czas powstają nowe platformy w różnych miejscach świata. Można pracować pół roku na jednej, potem, jako doświadczony pracownik przenieść się na inną, a przy okazji zwiedzić w czasie wolnego miesiąca lub dwóch tygodni (w zależności od systemu pracy) kraj, do którego należy platforma: Norwegię, USA, Wielką Brytanię.

Jak rozpocząć pracę na platformie? Istnieje wielu pośredników, niestety, wśród nich zdarzają się także oszuści, którzy nie mają nic wspólnego z firmami wydobywczymi, a jedynie chcą zarobić na niczego nieświadomych osobach, starających się o pracę. Pośrednicy zamieszczają oferty pracy w internecie, często także na polskich portalach o pracy.

Wiele osób radzi, aby wysyłać swoje oferty pracy bezpośrednio do działów personalnych firm, posiadających platformy wiertnicze. Taka metoda sprawdzi się zwłaszcza wtedy, gdy pracownik dysponuje doświadczeniem zawodowym lub odpowiednim poziomem umiejętności technicznych, które przydadzą się w pracy na platformie. Podstawą jest także profesjonalne przygotowanie wszystkich dokumentów. Przed wyjazdem do pracy w innym kraju, na przykład w Norwegii, która jest największym pracodawcą na platformach w Europie, trzeba pamiętać o konieczności uzyskania zgody na pracę w danym krają. Zgodę taką można uzyskać w ambasadzie. Wpierw jednak trzeba dysponować ofertą pracy od pracodawcy, nie odwrotnie.

Niekiedy przed rozpoczęciem pracy, wymagane będzie przejście szkoleń i zdobycie odpowiednich certyfikatów. To wiąże się z czasem (niekiedy trzeba sporo oczekiwać na taki kurs czy egzamin) i sporymi wydatkami (trzeba opłacić kurs, egzamin i swoje koszty utrzymania. Nie zawsze bowiem pracodawca organizuje i opłaca wszystko sam.

Jeśli pracownik ma już za sobą pracę na platformie i związane z nią doświadczenie, za pomocą odpowiednich kursów może się dokształcać, co z kolei pomoże mu awansować i zarabiać jeszcze lepiej.

Przez podjęciem decyzji o rozpoczęciu pracy na platformie, warto dokładnie rozważyć wszystkie za i przeciw. Może to być o wiele bardziej interesujące rozwiązanie od emigracji zarobkowej, związanej z koniecznością wyjazdu za granicę na stałe. W przypadku pracy na platformie przez pół roku można być we własnym domu i świetnie zarabiać.


ML

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ciekawostki związane z pracą w Norwegii

Ciekawostki związane z pracą w Norwegii


Autor: Tomasz Bordo


W artykule przedstawię największe ciekawostki i rzeczy, które wywołują zdziwienie u Polaków emigrujących po raz pierwszy do Norwegii.


1# Norweskie społeczeństwo

Norwegia to kraj powszechnej inwigilacji, a urząd skarbowy wie o nas praktycznie wszystko. Dodatkowo, w Norwegii pensje są jawne i każdy może je sprawdzić po wyszukaniu danego nazwiska.

Różnice w zarobkach w Norwegii nie są aż tak drastyczne, jak to ma miejsce w innych krajach Europy. Dla przykładu: kasjer może zarabiać około 300 – 400 000 NOK brutto rocznie, a menadżer 1 000 000 NOK brutto rocznie.

Wielu uważa, że Norwegia to kraj policyjny, gdyż zawsze można sprawdzić, ile zarabia sąsiad, ile płaci podatków i jaki ma majątek. Dodatkowo, sprawdzając numer rejestracyjny samochodu można uzyskać dane teleadresowe właściciela.

2# Pogoda

Temperatury w Norwegii wahają się od -10 do +8 stopni Celsjusza.

Latem jest jasno od około 3 rano do 23 w nocy.

3# Gospodarka

Norwegowie dobrze dbają o swój rodzimy rynek produktów. Istnieje na przykład monopol produktow mlecznych (TINE).

Woda w Norwegii jest za darmo.

#4 Mieszkania

Mieszkanie jest bardzo ciężko wynająć – organizowane są prawdziwe castingi dla ludzi, którzy chcą wynająć mieszkania. Często w takim castingu bierze udział nawet kilkadziesiąt osób.

#5 Alkohol

W większości sklepów spożywczych niemożliwe jest kupienie alkoholu po godzinie 20 (czasami już po 18). W Norwegii są koncesje na alkohol przyznawane obszarowo w zależności od liczby mieszkańców. Sklepów z alkoholami mocnymi jest bardzo mało, a na stacjach paliw nie można kupić alkoholu.

Norwegia obszarowo jest większa niż Polska, ale szacuje się, że w Norwegii jest tylko około 250 sklepów monopolowych.

#6 Narkotyki

Narkotyki w Norwegii są nielegalne, ale w wielu miastach są miejsca, gdzie ludzie mogą się narkotyzować. W Norwegii funkcjonują tak zwane białe pokoje, gdzie narkomani mogą w czystych warunkach wstrzyknąć sobie narkotyk.

#7 Żywność

Do Norwegii nie można wwozić produktów żywnościowych nieprzetworzonych typu: surowe mięso, kapusta, ziemniaki.

#8 Niedźwiedzie

Gubernator określa wytyczne, jak należy zachowywać się w trakcie spotkania z niedźwiedziem. Wygląda to podobnie do procedury policyjnej przed oddaniem strzału. W przypadku zabicia niedźwiedzia, natychmiast należy powiadomić o tym gubernatora, który wysyła helikopter po „zwłoki” oraz przeprowadzana jest procedura podobna do „przesłuchania prokuratorskiego".

#9 Wierzenia

Norwegowie są bardzo zabobonni – do dzisiaj układają kamienie na kominku wierząc, że uchroni ich to przed trollami.


Artykuł pochodzi ze strony careego.pl. Więcej o emigracji do Norwegii czytaj tutaj

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Praca dla pielęgniarki w Niemczech – dobry wybór?

Praca dla pielęgniarki w Niemczech – dobry wybór?


Autor: JKG


Jak po deszczu rośnie liczba stron oferujących polskiej kadrze medycznej pracę w Niemczech. Czy to dobry wybór i o czym należy pamiętać?


Firmy pośrednictwa pracy kierują swoją ofertę do wykształconych Polaków, ponieważ w Niemczech brak jest odpowiednio wykwalifikowanej kadry medycznej – i będzie jej coraz mniej w kolejnych latach. W Polsce z kolei niełatwo o pracę, nie mówiąc już o wysokich zarobkach. Wydaje się, że to świetny zbieg okoliczności. O czym jednak nie wolno zapominać przy rozważaniu takiej oferty?

Po pierwsze: język. Znajomość języka niemieckiego jest konieczna. Do pracy jako pielęgniarka lub pielęgniarz wymagana jest biegłość w języku, w tym znajomość specjalistycznego słownictwa medycznego. Jeśli znasz język biegle, oferty te są stworzone dla Ciebie. Znajomość na poziomie podstawowym lub komunikatywnym warto podszkolić, odbywając dodatkowe kursy nawet w Polsce. Osoby, które nie znają języka niemieckiego, nie mogą oczywiście pracować w zawodzie pielęgniarki, choć mogą być zainteresowane ofertami firm, które proponują pracę w charakterze pomocniczym i umożliwiają dostęp do kursów językowych za granicą. Często oferują również niezbędną pomoc finansową. Przy szukaniu ogłoszeń skup się wyłącznie na firmach, które przygotowały też propozycje dla chętnych nieznających języka.

Legalna praca. W tej chwili na rynku pracy funkcjonuje naprawdę wiele firm, które oferują legalną pracę. Uważaj i nie daj się zwieść ofertom, w których potencjalny pracodawca nie gwarantuje Ci legalnej umowy! Sprawdzona firma – poza tym, że daje pewność legalnej umowy – pomoże także w dopełnieniu różnego rodzaju koniecznych formalności i załatwieniu ubezpieczenia medycznego. Zaufany pośrednik może przedstawić listę placówek medycznych na terenie Niemiec, z którymi współpracuje – szpitali, klinik, domów opieki.

Sprawdzona firma oferuje Ci także szereg usług, które pomogą Ci od procesu rekrutacji aż po pobyt w docelowej placówce. Pośrednik powinien gwarantować koordynację i organizację przebiegu uznania kwalifikacji zawodowych w Niemczech oraz pomoc w skompletowaniu wymaganych dokumentów. Zazwyczaj oferuje też pomoc w negocjacjach warunków umowy o pracę, wsparcie integracyjne i pomoc w sprawach mieszkaniowych. Najlepsze firmy zapewniają polskojęzyczną obsługę oraz stały kontakt już podczas pobytu w Niemczech. Poza tym dodatkową usługą jest wspomniana wyżej pomoc w nauce języka niemieckiego, aż do momentu uzyskania niezbędnego poziomu i/lub certyfikatu znajomości języka.

Wymagane cechy. Poza, oczywiście, wykształceniem w zakresie pielęgniarstwa, często dodatkowym wymogiem jest doświadczenie zdobyte w polskiej placówce, na przykład minimum dwa lata już przepracowane. Nie wszystkie firmy stawiają taki wymóg, sprawdź więc uważnie oferty, którymi się interesujesz. Jeśli chodzi o znajomość języka niemieckiego, najczęściej wymaganym minimalnym poziomem jest B2, choć tak jak z doświadczeniem – nie jest to standard. Jeśli zaś chodzi o osobiste predyspozycje, którymi musisz się wykazać, należy pamiętać, że niemieckie społeczeństwo szybko się starzeje i znaczna część pacjentów, o których mowa, to osoby starsze. Szuka się więc osób, które mają dobry kontakt z osobami w podeszłym wieku, które cechuje wyrozumiałość, szacunek i cierpliwość. Te same indywidualne predyspozycje dotyczą osób o słabszej znajomości niemieckiego, które zechcą szukać pracy jako opiekun/opiekunka.

Oczywiście, pozostaje konieczność zrozumienia warunków pracy za granicą. Nie każdy dobrze znosi rozłąkę z ojczyzną i rodziną. Czasem tęsknota rodzi się nawet do… polskiej kuchni. Z pewnością dla niektórych długotrwały pobyt za granicą to niełatwe doświadczenie. Jednych z nas przekonają argumenty finansowe, innym tęsknota nie pozwoli wyjechać. Pomysłu wyjazdu nie należy jednak odrzucać zbyt pochopnie. Warto dać sobie szansę i sprawdzić się w innych – być może trudniejszych, a być może łatwiejszych? – warunkach.


______________________________________________________________________

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Praca sezonowa

Praca sezonowa


Autor: Wiktoria Woźniak


Praca odgrywa istotną rolę w życiu człowieka. Umożliwia ona na normalne i godne życie. Praca w dzisiejszym świecie jest niezwykle cenna i szanowana, gdyż nie jest zbyt łatwo dostępna.


Praca nie jest również dostępna dla każdego człowieka. Praca staje się czymś coraz bardziej ekskluzywnym. Jednak istnieją okresy, w których praca jest dostępna szerszemu gronu ludzi.  Okres, w którym praca jest najłatwiej dostępna, oraz w którym bezrobocie jest najniższe w ciągu roku, to okres wakacji. Wakacje trwają podczas lata. Okres ten określa się mianem \"sezonu\". Trwa on do końca lata. Praca wtedy może być znaleziona przez każdą osobę: przez młodzież, dorosłych, oraz starszych. Praca w sezonie jest dostępna nawet dla osób niepełnoletnich. Jeżeli skończyłeś szesnaście lat, śmiało możesz poszukiwać zajęcia na wakacje. Praca sezonowa, nie jest to praca stała. Wykonuje się ją góra przez trzy miesiące. Praca taka pozwala zarobić pieniądze, ale nie są to \"kokosy\". W sezonie praca jest oferowana przez pracodawców z różnych branż. Popularna w tym okresie jest praca nad morzem. Praca taka nie wymaga umiejętności, ani wykształcenia. Wystarczy mieć dobre chęci. Nad morzem praca może być podjęta na przykład w handlu obnośnym, można sprzedawać pamiątki, lody, napoje, watę cukrową, można sprzątać w hotelach, jak i pracować w obsłudze. Praca ta jest podejmowana najczęściej przez młode osoby, które się uczą bądź studiują. Praca sezonowa jest także możliwa do podjęcia w innych częściach kraju. W Zakopanym również poszukują młodych osób  do pracy w hotelach, przy sprzątaniu. Przeglądając oferty pracy na wakacje często spotyka się pomoc przy inwentaryzacji. Jest to praca dla każdego. Sklepy co jakiś czas wykonują inwentaryzacje i potrzebują pomocy. Jest to jednak praca jednodniowa.

Praca sezonowa może być podjęta również na gospodarstwach rolnych. Praca polega tam na zbieraniu warzyw, owoców. Jak widzimy, praca na okres letni jest łatwiej dostępna niż w innych porach roku. Jeżeli istnieje możliwość znalezienia zajęcia, warto ją wykorzystać. Po co marnować czas, jeżeli można go wykorzystać, zarabiając przy tym trochę pieniędzy.


praca wakacyjna

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Praca w Holandii

Praca w Holandii


Autor: Filip Surma


W jakich zawodach można znaleźć pracę w Holandii. W jakich branżach szukać pracy. Jaką opinię mają Holendrzy o Polakach.


W kraju tulipanów o pracę w ostatnim czasie jest znacznie trudniej, aniżeli jeszcze kilkanaście miesięcy temu. Poprzez przybywającą liczbę emigrantów rośnie niestety bezrobocie pośród rodowitych Holendrów. Nie zmienia to jednak faktu, że praca sezonowa w Holandii ciągle jest i najczęściej właśnie w zawodach związanych z letnim sezonem można znaleźć pracę w tym kraju.

Jeśli chodzi o konkretne zawody i branże, w których pracy jest najwięcej, to na pewno warto wymienić rolnictwo i ogrodnictwo. Zbiory pomidorów, kwiatów czy szparagów to najpopularniejsze prace sezonowe. Wszelkie pracy na magazynie oraz w przetwórniach to również ulubione zajęcia Polaków. Nie są one może jakoś super płatne, ale na pewno pensja pozwala na spokojne życie w kraju tulipanów. Kolejną branżą, w której mile widziani są Polacy, jest budownictwo. Prace pomocnicze na budowie to podstawa w proponowanych stanowiskach pracy, ale również budowlani specjaliści nie będą mieli problemów ze znalezieniem zatrudnienia. Co ważne, są to już o wiele lepiej płatne zawody, aniżeli te w przetwórstwie czy na magazynie. Takie stanowiska pracy mają też największe obłożenie pośród Polaków głównie z tego względu, że do jej wykonywania wystarczy podstawowa znajomość języka. Jeśli chodzi o specjalistyczne stanowiska pracy, to na pewno ciągle poszukiwani są spawacze czy ślusarze jak i również operatorzy CNC.

W Holandii pracownicy z Polski mają bardzo dobrą renomę. Nic więc dziwnego, że jesteśmy tam cenieni jako dobrzy i solidni fachowcy. Wiadomo, że im częściej jesteśmy w Holandii, tym lepiej znamy tamtejszy język i obyczaje. Dzięki temu, z każdym kolejnym wyjazdem możemy liczyć na większe zarobki. Nie mając pracy w Polsce z pewnością warto wyjechać do Holandii, choćby tylko na kilka miesięcy w sezonie letnim. Dzięki temu zdecydowanie podreperujemy swój budżet domowy.


Międzynarodowe Pośrednictwo Pracy Imperial

Praca za granicą - Praca w Holandii

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Procedura uzyskania National Insurance Number

Procedura uzyskania National Insurance Number


Autor: Łucja Lis


Uzyskanie National Insurance Number, zwanego także międzynarodowym numerem ubezpieczenia, jest jedną z podstawowych formalności, której należy dokonać przed podjęciem zatrudnienia lub założeniem działalności w Wielkiej Brytanii.


Numer NIN umożliwia prawidłowe odprowadzanie przez pracodawcę składek emerytalnej i zdrowotnej dla pracownika. Posiadanie numeru NIN jest głównym warunkiem starania się o pomoc socjalną w Wielkiej Brytanii. NIN jest niejako naszą historią zatrudnienia, ma więc duży wpływ na płacone przez nas podatki, czy uzyskiwane zasiłki. Uprawnia również w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego, do pobierania emerytury z tytułu zatrudnienia bądź prowadzenia działalności na terenie Wielkiej Brytanii.

By uzyskać numer ubezpieczenia NIN należy umówić się na spotkanie w biurze pośrednictwa pracy Job Centre Plus.


Do uzyskania NIN zobowiązani są ci wszyscy, którzy:

  • rozpoczęli lub maja zamiar rozpocząć prace w Wielkiej Brytanii,

  • self-employed,

  • chcą dobrowolnie płacić składkę NIN,

  • występują o benefity i pożyczki społeczne.

Jak wygląda proces aplikowania o NIN?

Podczas wywiadu w Job Centre Plus możemy spodziewać się następujących pytań:

  • dlaczego potrzebujesz NIN?

  • skąd pochodzisz?

  • jaka jest twoja sytuacja osobista? (np. czy jesteś w związku małżeńskim, czy twój partner pracuje? gdzie mieszkasz? itp.)

Zostaniemy także poproszeni o potwierdzenie swojej tożsamości dlatego na spotkanie należy zabrać ze sobą dokumenty, potwierdzające tożsamość i adres zamieszkania.

Dokumenty tożsamości:

  • paszport (passport) lub/i dowód osobisty (ID),

  • akt urodzenia (birth certificate),

  • akt małżeństwa (marriage certificate),

  • prawo jazdy (driving licence)

Dokumenty potwierdzające adres zamieszkania:

  • umowa najmu,

  • rachunki za gaz, prąd, wodę,

  • wyciąg z konta bankowego

Jeśli nie mamy żadnego rachunku na swoje nazwisko i mieszkamy u znajomych lub rodziny, to należy wziąć kopię umowy o mieszkanie osoby, na którą jest umowa, z landlordem oraz list napisany przez właściciela mieszkania wyjaśniający kim dla niego jesteśmy oraz potwierdzający, że mieszkamy pod wskazanym adresem. List powinien być własnoręcznie podpisany.

W przypadku samozatrudnienia powinniśmy przedstawić jeden z dokumentów:

  • faktury,

  • list od księgowego,

  • formularz Schedule D Tax.

Po kilku tygodniach listownie otrzymamy pismo z Job Centre Plus z informacją o nadaniu nr NIN oraz z samym numerem(numer NIN składa się z 9 znaków: dwie litery+sześć cyfr+litera).


Łucja Lis - http://regatio.co.uk/

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Szukasz pracy za granicą? Uważaj na oszustów

Szukasz pracy za granicą? Uważaj na oszustów


Autor: gambi


Artykuł poświęcony poszukiwaniu pracy za granicą, zawierający garść praktycznych porad dla wszystkich osób chcących wyjechać do pracy za granicę. Porady, dzięki którym unikniesz wielu rozczarowań przy poszukiwaniu wymarzonej pracy.


Od czasu kiedy praca za granicą stała się bardzo popularna czyli od wejścia do Unii Europejskiej minęło już prawie 10 lat. W tym czasie mnóstwo się wydarzyło i mnóstwo rzeczy się zmieniło jeśli chodzi o zagraniczne rynki pracy. Głównie chodzi o umożliwienie swobodnego przepływu kapitału ludzkiego pomiędzy poszczególnymi krajami Unii Europejskiej. Pierwsza fala największej emigracji miała miejsce w 2004 roku, kiedy to wstępując do Unii granice swe otworzyła przed nami Anglia. To właśnie tam wyjechało najwięcej naszych rodaków. Duża część wyjechała, znalazła pracę, mieszkanie, osiedliła się i wiedzie do dziś normalne życie. Dziś po prawie 10 latach zainteresowanie pracą za granicą nie maleje, nie ma już co prawda aż tak dużej migracji, ale przepływ kapitału ludzkiego odbywa się regularnie.

Niestety ową popularność pracy za granicą wyczuli też i oszuści, którzy pojawiają się wszędzie tam gdzie można łatwo kogoś naciągnąć, a ludzie w potrzebie są jednymi z łatwiejszych łupów. Tak też jest i w tym przypadku. Ludzie poszukujący pracy za granicą nieraz znajdują się już w tak trudnej sytuacji życiowej, że to właśnie ona pcha ich do wyjazdu zarobkowego na obczyznę. Ludzie są już tak zdeterminowani i tak bardzo zależy im na pracy, że zaczynają zachowywać się irracjonalnie, przez co padają ofiarą wyrachowanych oszustów.

Jak nie paść ofiarą oszustów? Wystarczy zapoznać się z kilkoma naszymi poradami. Jako że obecnie najpopularniejszym sposobem poszukiwania pracy jest poszukiwanie jej w internecie w portalach z ogłoszeniami pracy poświęconych pracy za granicą, to właśnie tu oszustów czai się najwięcej.

Podstawową zasadą jest niepłacenie za pracę, jeśli ktoś ma do zaoferowania pracę, nie pobiera z tytułu jej załatwienia jakichkolwiek opłat. W wielu ogłoszeniach o pracę są zapisy o wpłatach za załatwienie pracy, za załatwienie przejazdu, za załatwienie hotelu, biletu, za zarezerwowanie miejsca pracy itd. Itd. Tych powodów do pobrania zaliczki jest całe mnóstwo – kierujmy się zasadą niepłacenia za cokolwiek, wtedy oszczędzimy sobie wielu rozczarowań. Większość ogłoszeń zawierających o wpłacie zaliczek jest najzwyklejszym oszustwem.

Drugim sposobem oszukiwania, również bardzo popularnym ostatnio są ogłoszenia, w których pracodawca chce abyśmy wysłali SMSa na numery premium, czyli pobierające opłatę w odpowiedniej wysokości, są to z reguły te najdroższe SMSy, których koszt wynosi 20-30 zł! Widząc ogłoszenia w których jako metoda kontaktu wymagane jest wysłanie takiego SMSa powinniśmy omijać szerokim łukiem.

Kolejnym ostatnio bardzo popularnym sposobem oszukiwania i jakże pozornie trudnym do zauważenia jest wyciąganie danych osobowych. Dlatego jeśli w ogłoszeniu jest wymagane, abyśmy wypełniali jakieś skomplikowane formularze, przesyłanie numerów dowodu osobistego, PESEL, czy w ogóle skanów dowodu osobistego. Przed wysłaniem jakiegokolwiek formularza powinniśmy dokładnie sprawdzić danego pracodawcę. W dobie internetu wstępną weryfikację jesteśmy w stanie uczynić bardzo szybko.

Stosując się do tych podstawowych zasad przy poszukiwaniu pracy za granicą oszczędzimy sobie wielu rozczarowań.


Artykuł został opracowany przy współpracy z serwisem pracy za granica – praca.owi.pl jako odpowiedź na liczne oszustwa związane z poszukiwaniem tego typu pracy.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak szukać pracy za granicą?

Jak szukać pracy za granicą?


Autor: Filip Surma


Każdy bezrobotny z pewnością wie, jak szukać pracy, bo robił to niejeden raz. W zasadzie szukanie pracy poza granicami swojego kraju nie różni się od szukania pracy w ojczyźnie, jednak to od nas zależy, czy sposób na znalezienie pracy okaże się właściwy oraz bezpieczny.


Przeglądając portale internetowe, na których zamieszczone są ogłoszenia o wolnych stanowiskach pracy, można niejednokrotnie trafić na oferty pracy za granicą. Dotyczy to zarówno polskich, jak i zagranicznych portali internetowych. To właśnie z polskich serwisów internetowych korzystamy najczęściej szukając ogłoszeń o pracy za granicą. Zazwyczaj odbywa się to za pośrednictwem polskich biur rekrutujących tj. agencji pośrednictwa pracy za granicą. Ważne jest jednak to, aby przy wyborze firmy pośredniczącej, do której chcemy wysłać aplikację na wolne stanowisko sprawdzić, czy taka firma rzeczywiście istnieje, dowiedzieć się o niej jak najwięcej, poszukać opinii innych osób, które korzystały wcześniej z jej usług. Niejednokrotnie przecież słyszeliśmy o różnych przykrych sytuacjach, które spotkały osoby wyjeżdżające za granicę do pracy - ludzie ci znaleźli się w zupełnie innym miejscu i mieli wykonywać zupełnie inną pracę, niż była im obiecywana. Dlatego tak ważne jest, aby przed wyjazdem z Polski jak najdokładniej „prześwietlić” firmy pod każdym względem.

Jeszcze innym sposobem na znalezienie pracy za granicą jest próba bezpośredniego kontaktu z pracodawcą. Można wówczas skorzystać z międzynarodowych portali internetowych, gdzie bez wątpienia znajdziemy więcej ofert pracy. Podobnie jak w przypadku agencji pośrednictwa pracy, należy dokładnie sprawdzić pracodawcę, jeszcze przed wysłaniem aplikacji do pracodawcy, którym jesteśmy zainteresowani. Ten sposób poszukiwania pracy wskazany jest raczej dla osób biegle władających językiem obcym, które same będą w stanie porozumieć się z zagranicznym pracodawcą i ustalić wszelkie warunki oraz załatwić konieczne formalności do wykonywania danej pracy.

Najbezpieczniejszym sposobem na wyjazd do pracy za granicę jest praca polecona przez zaufaną nam osobę. Wówczas mamy pewność, że pracodawca jest sprawdzony, a warunki zatrudnienia będą takie same jak w ofercie zatrudnienia.

Jak widać możliwości jest naprawdę wiele, wszystko zależy tylko od chęci i umiejętności potencjalnego pracownika ubiegającego się o pracę na obczyźnie.


Praca za granicą. Oferty pracy na produkcji za granicą.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Praca w Niemczech a język niemiecki

Praca w Niemczech a język niemiecki


Autor: Janusz Chimik


Coraz więcej Polaków planuje wyjazd do Niemiec, aby tam szukać dla siebie dobrze płatnej i stabilnej pracy. Nie jest o nią tak trudno, ponieważ miejsc jest stale wiele, a zapotrzebowanie rośnie!


Budowlańcy, inżynierowie, opiekunki osób starszych, osoby pracujące w hotelarstwie czy gastronomii bez problemu powinny znaleźć dla siebie zatrudnienie u naszych zachodnich sąsiadów. Często jednak pojawia się w tym kontekście pytanie – czy praca w Niemczech przeznaczona jest tylko dla osób znających język niemiecki.

Wszystko zależy od stanowiska

Generalnie język niemiecki przy pracy w Niemczech nie jest wymagany na każdym stanowisku. Dlatego też można znaleźć dla siebie pracę, nawet dobrze płatną w porównaniu z naszymi polskimi płacami. Niemniej jednak bez znajomości języka niemieckiego zamykają się przed nami znacznie szersze perspektywy.

Najczęściej oferty pracy w Niemczech bez znajomości języka to takie, które dotyczą prostych prac w fabrykach czy na budowach. Raczej dotyczy to stanowisk, gdzie nie ma się kontaktu z ludźmi, czyli ogólnie język potrzebny nie jest. Jednocześnie trzeba pamiętać o tym, że nawet w takich przypadkach komunikatywna znajomość języka niemieckiego jest dużym plusem, ponieważ z nią będzie można łatwiej radzić sobie w codziennych sytuacjach. Wyjazd do Niemiec bez języka będzie owocował większym stresem i mniejszym komfortem pracy!

Na takich stanowiskach jak praca w obsłudze klienta, w hotelach, jako opiekunka czy też w sklepach, niemiecki po prostu jest wymagany i bez jego znajomości nie otrzyma się angażu.

Jak uczyć się niemieckiego?

Nawet nie mając przed sobą sporej ilości wolnego czasu na naukę, warto ją podjąć. Do dyspozycji ma się szeroki wybór atrakcyjnych kursów językowych z wykorzystaniem nowoczesnych metod, które pozwalają na zdobycie kompetencji do rozmowy w niemieckim już w kilka tygodni. Warto też zaopatrzyć się w niemieckie rozmówki, zakupić kieszonkowe słowniczki. Dodatkowo też na miejscu można zapisać się na kursy językowe. Niektóre z nich dofinansowywane są przez Unię Europejską.


Janusz - założyciel portalu praca w niemczech

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Praca w Szwecji

Praca w Szwecji


Autor: Filip Surma


Informacje na temat szwedzkiego rynku pracy. W jaki sposób ubiegać się o pozwolenie na pracę w Szwecji. Jakie formalności trzeba spełnić, aby uzyskać pozwolenie na pobyt w Szwecji.


Nowe reguły odnośnie podejmowania pracy w Szwecji wprowadzone zostały w maju 2004. Szwecja wprowadziła przepisy w sprawie swobodnego przepływu pracowników jako pierwszy kraj spośród dziesięciu nowych państw członkowskich UE. Jak dotąd można było legalnie pracować w Szwecji przez okres maksymalnie 3 miesięcy. Aktualnie, jako obywatele Unii Europejskiej, możemy pracować bez ograniczeń. Główną zmianą jest to, że Polacy mogą pracować w tym kraju bez specjalnego zezwolenia. Praca możliwa jest dla obywateli polskich praktycznie bez jakichkolwiek ograniczeń. Konieczny, jedyny warunek jest taki, aby znaleźć pracę przed wyjazdem, wtedy można rozpocząć pracę natychmiast po przyjedzie do Szwecji.

Jako obywatele UE Polacy mają prawo do złożenia wniosku o pobyt w lokalnym oddziale Urzędu Migracji, ale dopiero po przyjeździe do Szwecji. W celu uzyskania pozwolenia na pobyt, który uprawnia do pobytu w Szwecji przez okres dłuższy niż 90 dni, należy okazać zaświadczenie od pracodawcy i dowód tożsamości. Obywatel Unii Europejskiej, który zamierza przebywać w tym kraju dłużej niż trzy miesiące, musi uzyskać pozwolenie na pobyt. Nie jest konieczne pozwolenie na pracę, ale ważne jest to, że wnioski o wydanie zezwolenia na pobyt należy złożyć w jednym z biur Urzędu Migracji po przybyciu w Szwecji.

Urząd Migracji ani Ambasada nie pośredniczy w znajdowaniu pracy w Szwecji. Informacje na temat szwedzkiego rynku pracy można znaleźć na stronie internetowej Głównego Urzędu Pracy. Dostępna jest także wersja w języku polskim.

Jak wynika z badań 2012, praca w Szwecji cieszy się obecnie mniejszym zainteresowaniem wśród Polaków niż w latach poprzednich, jakkolwiek Szwecja jest wciąż w czołówce państw UE, które najchętniej wybieramy jak cel wyjazdu do pracy, głównie z powodu wysokich zarobków.


Oferty pracy za granicą. Praca w Szwecji.

Praca za granicą 2013. Aplikacje do pracy za granicą.

Międzynarodwe Pośredncitwo Pracy - Imperial

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Praca w Anglii – kolejna fala emigracji

Praca w Anglii – kolejna fala emigracji


Autor: Pat


Szacuje się, że po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej wyemigrowało z kraju 2 mln 60 tys. osób. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, najwięcej Polaków mieszka w Wielkiej Brytanii (625 tys.), Niemczech (470 tys.) oraz w Irlandii (120 tys.).


Głównym powodem podjęcia decyzji o poszukiwaniu praca za granicą jest chęć poprawy sytuacji życiowej. Polacy chcą więcej zarabiać i więcej wydawać. W kraju niestety często są problemy nie tylko z godziwym wynagrodzeniem, ale ze znalezieniem pracy w ogóle, dlatego wielu, zwłaszcza młodych ludzi postanawia szukać szczęścia poza ojczyzną. Praca w Anglii jest tutaj celem większości z nich.

Wielu studentów decyzję o emigracji podejmuje jeszcze w trakcie studiów. Intensywnie uczy się języka angielskiego, szlifuje te umiejętności, na które jest zapotrzebowanie na Wyspach, na bieżąco śledzi wydarzenia w Zjednoczonym Królestwie, wyjeżdża tam do pracy w czasie wakacji, „szykując sobie grunt” na późniejszy, znacznie dłuższy pobyt.

A co na to statystyki? Z danych Office of National Statistic wnika, że w 2011 roku z miliona Polaków przebywających w Wielkiej Brytanii status rezydenta miało aż 614 tys. osób. W 2010 roku było to 545 tys., a w 2009 r. – 531 tys. Jak więc widać, dynamika emigracji jest bardzo duża.

Innym argumentem świadczącym o wzroście liczby emigrantów jest większy napływ transferów pieniężnych przesyłanych do Polski. Z danych Narodowego Banku Polskiego za I kwartał 2012 roku wynika, że emigranci z Polski przesłali do kraju 928 mln euro. W analogicznym okresie ubiegłego roku było to 861 mln euro. Eksperci przewidują, że ludzie, którzy wysyłają teraz pieniądze swoim bliskim, wkrótce ściągną ich do siebie i osiedlą się za granicą na stałe.

Kierunkiem emigracji zarobkowej jest nie tylko Wielka Brytania, ale też inne kraje, głównie Niemcy, Norwegia i Holandia. Istnieje jednak różnica między tymi Polakami, którzy wybierają UK, a inne państwa. Do Anglii trafia częściej elita intelektualna, a do pozostałych krajów tzw. fachowcy – czyli wykwalifikowani robotnicy. Według wyliczeń BPCC, 24% polskich emigrantów młodszego pokolenia to absolwenci uniwersytetów z tytułem magistra. W Londynie ten wskaźnik sięga aż 40% i niestety, dużo spośród tych osób pracuje znacznie poniżej swoich kwalifikacji. Godzą się na to, bo za wykonywanie gorszej pracy i tak są w stanie się utrzymać i jeszcze odłożyć oszczędności. Natomiast w kraju najczęściej czekałoby ich bezrobocie. Dotyczy to zwłaszcza absolwentów studiów humanistycznych.

Stanisław Kluza, były szef Komisji Nadzoru Finansowego, przedstawia też inny argument tłumaczący zjawisko emigracji aż na tak dużą skalę. Według niego przyczyną są „nie tylko wyższe zarobki za granicą, ale również brak „rozsądnej” polityki wsparcia rodzin w Polsce. W większości krajów emigracyjnych młodzi ludzie mogą liczyć na pomoc państwa w wychowaniu dzieci – zasiłki, mieszkania socjalne czy ulgi podatkowe. U nas rodzice mogą dostać jedynie niewielką ulgę na dzieci. W Polsce, w stosunku do innych państw, przeznacza się proporcjonalnie więcej pieniędzy na emerytów niż na młodych rodziców” – tłumaczy ekspert.


www.pracazagranicaodzaraz.pl/oferty-pracy/praca-w-anglii/

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Gdzie w Europie szukać pracy?

Gdzie w Europie szukać pracy?


Autor: Piotr Olszowski


Kryzys gospodarczy, trwający od paru lat, sprawił, że ostatnio praca jest trudniejsza do znalezienia. Dotyczy to praktycznie całej Europy, a najwięcej bezrobotnych obecnie jest na południu tego kontynentu.


Najlepiej dostępna jest praca w Niemczech, Holandii oraz Austrii. Również bezrobocie wśród osób młodych jest w Niemczech niskie i nie przekracza dziesięciu procent. Od niedawna miejscowy rynek pracy otworzył się na nowe kraje członkowskie, w tym na Polskę. Z tego powodu lokalni pracodawcy spodziewali się, że praca w Niemczech przyciągnie sporo Polaków, lecz nie do końca tak się stało.

Wyjechało tam na razie w poszukiwaniu pracy kilkadziesiąt tysięcy osób, począwszy od pierwszego maja 2011 roku. Oprócz naszych rodaków, praca w Niemczech jest poszukiwana również przez mieszkańców bankrutujących krajów europejskiego południa. Chodzi o Hiszpanów czy Greków. Ci ostatni zaglądają również do Szwecji. W parze za emigracją południowców do wspomnianych krajów idzie nauka języka niemieckiego czy szwedzkiego. Wspomniane osoby to głównie specjaliści, którzy nie mogli znaleźć pracy w swoich ojczyznach, gdzie bezrobocie oscyluje wokół dwudziestu pięciu procent a w przypadku ludzi młodych przekroczyło bądź dogoniło pięćdziesiąt procent.

Praca na wspomniane osoby czeka również w Polsce, gdzie pracy nie może znaleźć wielu miejscowych bezrobotnych – zarówno tych w wieku produkcyjnym, jak i młodych osób (głownie po ukończeniu studiów wyższych). Owi spece otrzymują w Polsce przyzwoite wynagrodzenie, które nie dostałoby wielu ich polskich odpowiedników, którzy z kolei muszą szukać szczęścia w Anglii, Niemczech, Norwegii, Holandii, Danii, Szwecji czy Irlandii. I tam też emigrują, skąd z kolei część miejscowych wyjeżdża do Australii czy Kanady.


Zobacz też: Praca Bielsko

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dlaczego Polki decydują się na pracę za granicą?

Dlaczego Polki decydują się na pracę za granicą?


Autor: Agnieszka Ewert


Przez długie lata kobiety były na straconej pozycji w porównaniu z mężczyznami w możliwościach znalezienia dobrej pracy. Na szczęście ta sytuacja od kilkunastu lat diametralnie się zmienia. Często to właśnie kobiety są obsadzane na stanowiskach kierowniczych, jako te bardziej odpowiedzialne, rozsądne i wykształcone.


Jednak niektóre panie są zbyt mało pewne siebie lub nie mają tak dużej siły przebicia, aby znaleźć w kraju odpowiednią dla siebie pracę. Praca musi dawać satysfakcję zarówno finansową, jak i psychiczną, radość z tego, co się wykonuje. Co zrobić jednak, gdy nie możemy znaleźć pracy lub gdy jest ona po prostu źle płatna? Wiele osób decyduje się wówczas na wyjazd za granicę w celach zarobkowych. Nie jest to jednak łatwa decyzja, bowiem nierzadko trzeba opuścić na długi czas rodzinę i miejsce zamieszkania. Taka rozłąka bywa szczególnie bolesna, gdy znajdujemy się w otoczeniu obcych ludzi, z którymi cieżko jest się porozumieć.
Mimo to ogromna liczba naszych rodaków wyjeżdża za granicę, szczególnie do Niemiec. Takie wyjazdy nie są jednak zarezerwowane już tylko dla mężczyzn. Decyduje się na nie również coraz więcej kobiet. Zwłaszcza panie w wieku przedemerytalnym, które w kraju nie mają co pomarzyć o lepszych warunkach lub w ogóle o jakiejkolwiek pracy, decydują się na wyjazd.
Opieka nad osobami starszymi w Niemczech to jedna z częściej wyszukiwanych ofert przez nasze rodaczki. Nie jest to jednak praca dla tych, którzy chcą się szybko wzbogacić, nie podejmując w zamian za to żadnego trudu. Opiekunka osób starszych ma wiele ciężkich zadań, często wręcz wyczerpujących. Jednak radość z możliwości pomocy bliźniemu, który tej pomocy bardzo potrzebuje, dla wielu pań jest ogromną mobilizacją do dalszego wysiłku i nierzadko również lepszym wynagrodzeniem niż atrakcyjne wynagrodzenie finansowe, które otrzymują.


opieka nad osobami starszymi Niemcy
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Praca w Niemczech jako opiekunka osób starszych

Praca w Niemczech jako opiekunka osób starszych


Autor: Agnieszka Ewert


Praca w Niemczech jako opiekunka osób starszych to ciężkie i wymagające zajęcie. Dlatego też nie jest to praca dla każdego. Tylko osoby o olbrzymiej cierpliwości, empatii oraz wytrzymałości mogą podjąć się tego zadania. W innym wypadku bowiem ucierpi podopieczny, a on cierpi wystarczająco ze względu na swój stan zdrowia.


To właśnie stan zdrowia określa, czy podopieczny wymaga opieki, czy też nie. Starość może przebiegać łagodnie, wówczas praca jako opiekunka nie jest tak ciężkim zajęciem, może być jednak również uprzykrzona chorobami i demencją starczą. Do zadań opiekunki osób starszych należy całodobowa opieka nad pacjentem, pomoc mu w każdej czynności, często nawet w tych najbardziej intymnych, takich jak mycie się oraz załatwianie potrzeb fizjologicznych.
Oferty pracy w Niemczech są przepełnione obietnicami o wysokich zarobkach. Jest to akurat prawda, bowiem w przeliczeniu na naszą walutę, zarobki sa często nieosiągalne w kraju w takich wysokościach. Opiekunki osób starszych mają ten komfort, że pensję mogą sobie co miesiąc odkładać, gdyż mają zapewnione wyżywienie oraz mieszkanie u swojego podopiecznego. Oczywiście, wyżywienie leży w ich zakresie, jeśli chodzi o przygotowanie go, należy to bowiem to kluczowych obowiązków opiekunki.
Pracy w Niemczech jest wystarczająco dużo. Niemieccy emeryci wymagają pomocy, a ich rodziny często nie poczuwają się do tego, aby się nimi zaopiekować, lub ich sytuacja zawodowa i rodzinna po prostu im na to nie pozwala. Dlatego też, tak chętnie przyjmują nasze rodaczki, które chcą pracować w tym zawodzie. Doświadczenie lub wykształcenie w tym kierunku są mile widziane, nie są jednak warunkiem do rozpoczęcia pracy jako opiekunka osób starszych. Najważniejsze są dobre chęci i zapał do pracy. Nastawienie jest najistotniejsze w pracy ze schorowanymi ludźmi, dobry humor i chęć pomocy potrafi dodać otuchy.


praca w Niemczech oferty
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jakie kwalifikacje są potrzebne do opieki nad seniorami?

Jakie kwalifikacje są potrzebne do opieki nad seniorami?


Autor: Marcin Szymański2


Społeczeństwo większości państw europejskich szybko się starzeje. Dlatego dynamicznie rośnie liczba profesji związanych z gerontologią. Chodzi nie tylko o zawody ściśle związane z medycyną.


opiekunki osób starszychMiliony osób w zaawansowanym wieku potrzebują całodobowej opieki w domu. Tak jest na przykład w Niemczech, gdzie długość życia systematycznie rośnie z uwagi na znacznie lepsze warunki bytowania niż jeszcze pół wieku temu. Zapotrzebowanie na opiekunki dla seniorów stało się tak duże, że pracodawcy oraz pośrednicy krajowi dbają o ofertę na przyzwoitym poziomie, w tym godne zarobki. W tym miejscu można jednak dyskutować, gdyż płaca w granicach 1000 euro za wykonywanie tak ciężkiej pracy mało kogo w pełni satysfakcjonuje.

Głównym kryterium zatrudnienia w charakterze opiekunki osób starszych za granicą, jest znajomośc języka obcego. Często okazuje się to ważniejsze niż doświadczenie w opiece nad seniorami. Wiedza medyczna nie jest wymagana, ale podstawowe wiadomości na temat dolegliwości ludzi w podeszłym wieku są oczywiście mile widziane. Opiekunki często mają możliwość wyboru landu, w którym chciałyby podjąć zatrudnienie. Kontrakty zawierane są zwykle na kilka miesięcy. Dobre referencje znacznie zwiększają szanse na stałe zarobki.

Zawsze warto sprawdzać drobiazgowo umowę i pośrednika oferującego pracę. Wiarygodność firmy zweryfikujecie na branżowych forach internetowych i w Rejestrze Podmiotów Prowadzących Agencję Zatrudnienia. Pomocna może być również wizyta w najbliższej siedzibie Państwowej Inspekcji Pracy. Najlepiej oczywiście zaczerpnąć opinii znajomej, która korzystała już z usług danego podmiotu. Z gruntu podejrzane są oferty firm lub osób prywatnych, które nie podają danych dotyczących np. oficjalnej siedziby czy wpisu do wspomnianego wyżej rejsetru.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Praca za granicą - trendy i aktualne kierunki

Praca za granicą - trendy i aktualne kierunki


Autor: Aneta Ryś


Podstawową funkcją społeczną, jaką spełnia każdy człowiek, jest praca. Dzięki niej może przysłużyć się całemu społeczeństwu, a przede wszystkim, zarobić na utrzymanie siebie i najbliższych. Niestety, ale w obliczu coraz większego bezrobocia w Polsce i marnych płac, ludzie zaczęli emigrować „za chlebem”.


Taka sytuacja ma miejsce od chwili wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, a więc od 2004 roku. W tym czasie otworzyło się dla polskich pracowników wiele granic i mogli oni bez trudu wyjechać do legalnej pracy – choćby do Wielkiej Brytanii czy Irlandii.

Mogłoby się wydawać, że niedawny kryzys gospodarczy, który swym zasięgiem objął niemalże cały świat, będzie miał wpływ na emigrantów zarobkowych z Polski, rozsianych po takich krajach jak wspominane Anglia i Irlandia, Niemcy, Francja, Hiszpania czy Włochy. Nic bardziej mylnego. Oczywiście, część osób wraca do Polski, ale powroty te zwykle nie są podyktowane niemożnością znalezienia dobrej pracy za granicą.

Zapowiadanej fali powrotów nie widać. Patrząc na dane Eurostatu, który porównał liczbę mieszkańców krajów Unii Europejskiej z 1 stycznia 2009 roku z prognozą na 1 stycznia 2010 r., najwięcej osób przybyło w ciągu roku we Włoszech. Część osób to polscy emigranci, przyjeżdżający do Włoch za pracą. Dużą popularnością wśród kierunków emigracyjnych Polaków, cieszy się Belgia i Holandia. Podobnie jest z krajami nordyckimi. Wiele osób wciąż pracuje w Wielkiej Brytanii czy Irlandii. Co ciekawe, kryzys ekonomiczny spowodował, że Polacy są pożądani na zagranicznych rynkach pracy. Nie trzeba im bowiem zapłacić tyle, co rodowitym mieszkańcom danych krajów, a mają opinię sumiennych i pracowitych.

Do pracy za granicą jeszcze 4 lata temu wyjeżdżali przede wszystkim robotnicy i pracownicy sezonowi. Szybko do tej grupy dołączyli fachowcy – hydraulicy, gazownicy, elektrycy, czy szeroko rozumiani budowlańcy. W ich ślady poszły pielęgniarki i lekarze, którzy za granicą otrzymują znacznie wyższe wynagrodzenie niż w Polsce. W ostatnim czasie na emigrację zarobkową decydują się ludzie wykształceni, zaraz po studiach, którzy za granicą znajdują pracę w swoim zawodzie. Ci ostatni osiedlają się w Wielkiej Brytanii, czy w Holandii i ani myślą wracać do Polski.

W 2009 roku nasz kraj mogło opuścić 15,4 tys. osób więcej, niż do niego wróciło. Takie dane podaje raport Eurostatu. Ujemne saldo migracji można wytłumaczyć w zasadzie tylko w jeden sposób – Polacy nadal wyjeżdżają do pracy, choć wyraźnie widać, że na mniejszą skalę niż 4 lata temu.

Na początku roku wielu polityków i ekonomistów wypowiadało się, że kryzys niechybnie skłoni większość Polaków do powrotu do kraju, ale tak się nie stało. Polacy wolą przeczekać cięższe czasy za granicą, niż wracać do Polski, gdzie o pracę wcale nie łatwiej. Oczywiście, część osób wraca, ale dzieje się to z nieco innych powodów, niż kryzys. Wielu specjalistów mówi o 5-letniej cezurze czasowej. Po tym czasie spędzonym na obczyźnie wiele osób decyduje się, czy pozostać tam na zawsze, czy też wracać do rodzinnego kraju. Bierze się przy tym pod uwagę względy rodzinne, patriotyczne, a także możliwość rozwijania się we własnym zawodzie w Polsce. Niektórzy nie mają takiej możliwości w innym kraju, ponieważ dużą barierą jest język obcy i niechęć społeczeństwa do obcokrajowców, robiących w ich kraju kariery zawodowe.


Pozdrawiam serdcznie,
Aneta Ryś
Smak Pracy

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Norwegia przyjazna obcokrajowcom

Norwegia przyjazna obcokrajowcom


Autor: Erwin Kowalski


Praca za granicą to bardzo istotna alternatywa ale osób poszukujących pracy. Chcący wyjechać muszą sobie zadać jedno bardzo ważne pytanie, dokąd najlepiej.


Od 1 stycznia 2007 Polacy mogą zaczynać pracę w Norwegii w trakcie rozważania podań o pozwolenie na zatrudnienie. Do tej pory cudzoziemcy chcący podjąć pracę w Norwegii musieli najpierw uzyskać oficjalną zgodę władz na zatrudnienie.

Od roku 2008 obywatele 10 państw nowych członków UE mają możliwość podjąć pracę jeszcze w trakcie rozpatrywania takich wniosków. Bjarne Haakon Hanssen – minister pracy i spraw społecznych w Norwegii twierdzi, że bardzo ważne jest by skłonni do pracy obywatele mogli zaczynać pracę nie czekając na zgodę o zatrudnienie. Zgodnie z projektem władz, okres wydawania orzeczeń dotyczących zatrudnień obcokrajowców ma niebawem zawęzić się do 5 dni. Uprzednio należało przedłożyć dokument lub umowę poświadczającą zatrudnienie. Władze norweskie zapowiedziały ułatwienia aby praca była łatwiejsza do znalezienia przez obcokrajowców. Kluczowym celem tej kwestii jest zredukowanie czarnego rynku pracy. Dane statystyczne mówią, iż zaledwie jedna trzecia ze 120 tyś. Polskich pracowników, co roku zapisuje się w norweskim urzędzie.

Pomimo, iż Norwegia nie należy do UE pracuje tam już ok. 40 tys. polskich obywateli. Kraj ten posiada wiele zalet niż inne kraje zachodnie, w których pracują Polacy. Do zalet tych zaliczamy głównie: więcej miejsc pracy, lepiej płatna prac (spawacz pracujący w norweskiej stoczni na miesiąc może zarobić nawet 15 tys. zł). To bardzo dużo w porównaniu z zarobkami w Holandii lub Wielkiej Brytanii. Praca w Holandii jednak jest o wiele popularniejsza.

W połowie 2007 roku w ramach łączenia rodzin do Norwegii przyjechało 1096 osób z Polski, czyli 78% więcej niż rok wcześniej. Większa część tej grupy tworzyły osoby poniżej 18 roku życia, a jedną trzecią dzieci poniżej 6 lat. Ida Borresen – dyrektor norweskiego Urzędu ds. Cudzoziemców (UDI) tłumaczy, że taki wzrost wynika przez wydłużających się okres czasu pracy ludzi zatrudnionych w Norwegii.

Zauważono także, że coraz częściej zatrudnienie w Norwegii znajdują mężczyźni, którzy następnie sprowadzają swoje rodziny. W 2006 roku wydano przeszło 38 tys. zezwoleń na podjęcie zatrudnienia. Dla porównania w pierwszej połowie 2007 roku wydano ich 33 tys. Państwowa Inspekcja Pracy (Arbeidstilsynet) otwarła infolinię dla Polaków zamierzających pracować lub pracujących w Norwegii.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Co jest wymagane do pracy opiekunki w Niemczech?

Co jest wymagane do pracy opiekunki w Niemczech?


Autor: krystian Kowalski


Jest to artykuł dla osób, które właśnie skończyły kurs opiekunki osób starszych i chcą wyjechać zagranicę do pracy, a także dla osób, które mają już doświadczenie w pracy w kraju i chcą wyjechać. Dowiesz się z niego najważniejszych rzeczy, o jakich trzeba pamiętać chcąc wyjechać.


Jeśli właśnie jesteś po kursie opieki nad starszymi osobami, a może nawet masz w tym jakieś doświadczenie to być może myślisz o znalezieniu pracy opiekunki w Niemczech. Czy jednak jesteś pewna, że wiesz, co jest wymagane w takiej pracy, czego można się spodziewać i na jakie zarobki liczyć? Jeśli nie lub chcesz się upewnić co do swojej wiedzy, to czytaj dalej. Z tego artykułu dowiesz się co muszą umieć i na co mogą liczyć opiekunki w Niemczech.

To od czego trzeba zacząć to doświadczenie. Nie ma co się łudzić, że bez niego opiekunka, w Niemczech, ma szanse na dobrą pracę z wysokimi zarobkami. O ile w ogóle uda się znaleźć pracę opiekunki. Jest to zawód bardzo odpowiedzialny i wymagający. A mało kto zechce oddać swoich bliskich pod opiekę osoby, która nie ma doświadczenia praktycznego. Zatem jeśli dopiero co jesteś po kursie, przemyśl najpierw zatrudnienie się w szpitalu, hospicjum lub domie opieki, aby po okiem bardziej doświadczonych kolegów zdobyć praktykę i… referencje – to kolejny ważny element. Jeśli zatem masz możliwość pozyskania od poprzednich pracodawców (a nawet nauczycieli) referencji – to skorzystaj z tej możliwości. Na pewno się przydadzą.

Dodatkowe umiejętności i wiedza zawsze są dużym atutem. Każdy kurs, jaki masz na koncie, każde dodatkowe szkolenie i poprzednie prace mogą być na Twoją korzyść. Tym bardziej, jeśli są profilem zbliżone do pracy, o którą się starasz. Co to może być? Na przykład kurs rehabilitacji, pierwszej pomocy, opieki przedlekarskiej, zasad dietetyki itp. itd. Na pewno dobra znajomość języka będzie wielkim atutem – od razu możliwości podjęcia pracy poszerzają się. A na jakie zarobki może liczyć opiekunka w Niemczech? Z tym jest bardzo różnie. Wiele zależy od Twojego doświadczenia. Zarobki wahają się w przedziale 800-1300 euro miesięcznie.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kusząca zagranica

Kusząca zagranica


Autor: Monika Ł.


Studenci, starsi, maturzyści, kobiety i mężczyżni - tysiące ludzi co roku opuszcza nasz kraj, aby pracować i zarabiać pieniądze, jakich nie przyszło zarabiać im w Polsce.


Praca_sezonowa_zabrac_1066016

Wiele osób wyjeżdża z Polski w poszukiwaniu pracy, partnera życiowego i w ogóle lepszego jutra w zagranicznym świecie. Tysiące ludzi, rok w rok, udaje się do Irlandii, Niemczech, chociaż najbardziej popularna jest praca w Anglii. Co prawda, za granicą, Polaków czekają zbiory warzyw i owoców, budowy i zmywaki, ale za stawki, które u nas zgarniają prezesi małych firm. Po za tym, zmywak może stanowić tylko początek, źródło utrzymania na stracie swojej wielkiej zagranicznej bajki. Przecież można nauczyć się języka obcego, uczęszczać do jakieś tamtejszej szkoły, zrobić kursy i krok po kroku zdobywać ten zagraniczny świat.

Niestety, tak się porobiło (samo nie nie porobiło, więc kto jest winny?), że w Polsce nie ma za bardzo czego szukać. Absolwenci studiów, nawet tych najlepszych uczelni, ze znalezieniem pracy mają problemy, a nawet jak nie mają, to i tak mają, bo najczęściej zarabiają 1200 - 1500 zł. Przecież na budowie można więcej zarobić. A jak mi się zapytacie, dlaczego np. ja nie pracuje na budowie, to odpowiem, że jestem kobietą i najzwyczajniej w świecie, żaden majster czy inny kierownik mnie na tą budowę nie puści, choćbym nie wiadomo jak chciała.

W polskich studentach drzemie niesamowity potencjał intelektualny i możliwości, jednak brak pracy lub zadziwiająco śmieszne stawki u nas w kraju, powodują, że ten potencjał często wykorzystywany jest do mycian irlandzkich naczyń albo zrywania włoskich winogron. Są tacy, co im się uda. Przykładem są informatycy, którzy na całym świecie są cenieni. Szkoda, że Polska nie umie tego wykorzystać, bo gdyby pozbierać do kupy najlepszych informatyków, można by stworzyć jakąś potęgę technologiczno – informatyczną i ci nasi polscy informatycy, mogli by władać całym światem za pomocą komputera. A póki co, większość z nich pracuje dla różnych firm i firemek, w sumie za dobre pieniądze.

Narzekania tego jeszcze nie dość, a tym razem doczepię się do cen. Przy marnych polskich zarobkach, ceny wciąż rosną. Benzyna dziś kosztuje 5, dobry chleb min. 2,5, najzwyklejsza (ale dobra!) bułka około 60 gr, cukier ponad 4 zł. Ja już nie mówię o maśle, warzywach, czy czekoladzie. Człowiek raz pójdzie do sklepu, zakupy na parę dni zrobi i połowy wypłaty nie ma.

Prywatyzacja firm publicznych przyczynia się do masowych zwolnień. A powiedzmy, pan Gieniu, i pani Basia, pracowali 30 lat na taśmie, przy produkcji, dżemów i konfitur,. Oboje są jedynymi żywicielami rodziny. Nagle, pani Basia na 5 lat przed odejściem na emeryturę zostaje zwolniona, pan Gieniu również, jemu do emerytury brakuje 8 lat. Co prawda, dostają odprawę w wysokości miesięcznego wynagrodzenia, na te trzy następne miesiące starczy, ale co dalej?! Fabryka dżemów i konfitur to jedyne przedsiębiorstwo w promieniu 60 km, zresztą, w Polsce i tak nikt nie zatrudnia ludzie na moment przed emeryturą. A tu niedługo święta, urodziny starszej córki, a młodszy syn wymaga leczenia farmakologicznego. Wyjazd za granicę stanowi najlepsze rozwiązanie.

Nie ma co się dziwić, że tyle Polaków ucieka z kraju. To, co oferuje nam zagranica w porównaniu z tym, co oferuje nam nasz własny kraj, jest niesamowicie kuszące, nawet za cenę pracy zwykłego tzw. "robola".


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Agencje pracy - kilka słów prawdy

Agencje pracy - kilka słów prawdy


Autor: orson13


Przedstawiam tu kilka nie do końca jasnych sytuacji jakie zwykle spotykają nowych pracowników tymczasowych za granicą. Może nie wyglądają poważnie ale uwierzcie takie są, i sporo kosztują - nerwów i pieniędzy.


Jak wygląda praca w Holandii przekonaj się sam.Poniżej kilka istotnych informacji.
Z lewa i prawa zalewa nas lawina ofert pracy za granicą od wielu pośrednictw które proponują pracę lekką miłą i dobrze płatną, gwarantując zakwaterowanie i transport.
Jednak w konfrontacji z rzeczywistością już nie przedstawia się tak korzystnie jak opisywały to osoby rekrutujące. Kwatery są drogie a standard pozostawia wiele do życzenia. Za łóżko trzeba zapłacić około 250 euro na miesiąc (co potrącane jest z naszej pensji), za łóżko powtarzam, bo pokoje zazwyczaj są dwuosobowe o powierzchni nie większej niż 15m (+/- 500 euro kosztuje wynajem dwupokojowego mieszkania w Niemczech lub Holandii o powierzchni 50 m). Na kwaterach o niewielkim metrażu mieszka zbyt wiele osób, a zaplecze sanitarne - dla przykładu jedna kabina prysznicowa przypada nawet na 8 osób, to tylko prysznic, należy wspomnieć jeszcze o toalecie, pralce, kuchence, bo w kuchni 8 osób może się i zmieści, lecz każdy ma swoje potrzeby które musi załatwić lub zaspokoić, co nie jest łatwe w takiej grupie ludzi o różnych przyzwyczajeniach i nawykach. Często kwatery te znajdują się z dala od cywilizacji, więc pojawia się problem ot choćby zakupów, niby błahostka ale stwarzająca dość poważne utrudnienia.
W zależności od upodobań czas wolny od pracy można spędzić na wiele sposobów. Najpopularniejsze z nich bo najłatwiejsze to alkohol, narkotyki i sex, w dowolnej kolejności. Choć oficjalnie nikt tego nie potwierdzi, i w zasadzie ciężko jest zapanować nad tym zjawiskiem przy tak dużej roszadzie ludzi z różnych środowisk społecznych, którzy przyjeżdżają pracować lub się zabawić, a może spróbować jednego i drugiego. Jak wiadomo Holandia jest krajem o dużej swobodzie obyczajów, wiec oferuje szeroki wachlarz rozrywek, z których należy korzystać w umiejętny sposób, co nie zawsze się udaje zwłaszcza młodym ludziom chcącym się rozerwać.
Ale wróćmy do tematu. Wiele osób jest zadowolona że agencja zapewnia transport do i z miejsca pracy, nie zdają sobie jednak sprawy z tego że czasem trzeba się długo naczekać zanim ktoś po nas przyjedzie, bo dowóz raczej działa sprawnie, gdyż firmy angażujące pracowników z agencji wymagają aby pracownicy pojawiali się w pracy punktualnie.
Ale to nie wszystko, firma zwraca pieniądze każdemu pracownikowi za dojazdy do pracy (o ile dystans przekracza 10 km), lecz o tym agencje pracy już nie informują, i nie dość że każą sobie płacić za dowóz do pracy (co również potrącane jest z naszej pensji), to jeszcze przywłaszczają sobie tzw. zwrot kosztów dojazdu, zarabiając w ten sposób podwójnie na każdym pracowniku.
Kolejna ciekawostka, to ubezpieczenie zdrowotne, które jest obowiązkowe (koszt około 100 euro miesięcznie, potrącane z naszej pensji rzecz jasna). I tu historia się powtarza, bo mało kto wie że przy minimalnym wynagrodzeniu (a tyle zwykle płaci agencja pracy), zgodnie z holenderskim prawem pracownikowi przysługuje dofinansowanie do tegoż ubezpieczenia z urzędu skarbowego (tzw zorgtoeslag) w kwocie około +/-60 euro na miesiąc. Które również sprytna agencja pracy bierze dla siebie.
I tak to działa w dużym skrócie, i tak właśnie postępują niektóre agencje działające na rynku pracy w Holandii. A więc wybierając się do pracy za granicę lepiej nie jechać na tzw "jakoś to będzie", bo można się narazić na niepotrzebne straty i zbyteczny stres.


urokipracyzagranica.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Dlaczego warto pracować za granicą

Dlaczego warto pracować za granicą


Autor: Ewa Banaszek


Po skończeniu szkoły, każdy z nas staje przed jednym z najtrudniejszych zadań w swoim życiu. Znalezienie pracy, bo o niej mowa, sprawia nam sporo kłopotów. Problem często nie leży w nas, lecz w ogromnym bezrobociu panującym w naszym Kraju. Na szczęście od 2004 roku możemy legalnie pracować poza granicami Polski.


Przed wstąpieniem naszego kraju do Unii Europejskiej byliśmy skazani na "widzimisie" pracodawców. Cieszyliśmy się z każdej nawet nie atrakcyjnej poniżej naszych kwalifikacji pracy. Zadajmy sobie pytanie: dlaczego mamy tracić czas na szukanie pracy w Polsce za mało płatna pracę ? Czyż nie lepiej pracować za godne pieniądze w zachodniej Europie ?

Po pierwsze praca za granica daje nam możliwości awansu społecznego. Za roczną wypłatę jesteśmy w stanie kupić sobie auto czy inne dobra, na które osoby pracujące w Polsce mogą tylko pomarzyć.

Po drugie mamy komfort psychiczny. Pomimo kryzysu, ofert pracy na zachodzie Europy było jest i będzie więcej niż w naszym kraju, który jest zacofany półwieczem komunizmu. Pracując w Anglii, Niemczech czy Holandii nie musimy się martwić, że stracimy zatrudnienie. Wręcz przeciwnie, to pracodawcy zabiegają o ręce do pracy. Wyjątkiem może być wysławiana dotychczas Irlandia, w której obecnie przeżywa regres gospodarczy. Lecz co stoi na przeszkodzie by udać się stamtąd do pobliskiej Anglii czy Holandii!

Po trzecie i chyba najważniejsze, na zachodzie jest inna kultura pracy. Tam szanują pracownika. Pomijam fakt pracy w polskich kołchozach czy dobitniej mówiąc obozach pracy, w których szefami są nasi rodacy. Czy ktoś zna zachodni kraj gdzie jest tylu rencistów co w Polsce ? Odpowiadam, nie ma takiego drugiego kraju jak nasz, gdzie pracownika wykorzystuje się do cna jego możliwości fizycznej i umysłowej.

Po czwarte poznajemy nową kulturę, krajobrazy, zwyczaje lepsze lub gorsze od naszych. To od nas zależy co przejmiemy do swojej kultury by ją wzbogacić. Na przykład praca w Niemczech daje nam samodyscyplinę, porządek. Praca w Holandii pozwala nam stać się bardziej tolerancyjnym wobec drugiego człowieka i jego potrzeb.

Po piąte praca za granicą to doskonały sposób zarobienia, odłożenia i zainwestowania pieniędzy. Zdobywając doświadczenie, język i kapitał możemy otworzyć własną działalność gospodarczą w Polsce i ciszyć się z poziomu życia ludzi pracujących poza granicami kraju.

Na koniec przestroga: Polaku pamiętaj unikaj jak ognia skupisk Poloni za granicą. Stare powiedzenie "polak Polakowi wilkiem" jest ciągle aktualne. Powyższy tekst nie został przeze mnie napisany pod wpływem opowieści osób trzecich lecz osobistych przeżyć i przemyśleń, którymi się dzielę.


praca4u

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.